Celia89
Fanka BB :)
U mojego męża w pracy jest ognisko być może przeszliśmy bezobjawowo. W sumie to już rok minął od wybuchu pandemii. W sumie u mnie w rodzinie kilka osób przeszło bezobjawowo. Dowiedzieli się robiąc testy z ciekawości
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Racja, mądrze powiedziane! Ja właśnie wróciłam od kuzynki, powiedziała to samoCześć dziewczyny,
Z tymi zwolnieniami to prawda, mnie też zawsze wyświetlają z opóźnieniem. Jeśli korzystacie z PUE ZUS to tam jest chyba trochę szybciej.
Co do pogody to u mnie też bez szału, miałam nadzieję na jakiś spacer, ale trochę mam gila i ból gardła, a pizga strasznie, więc nie chcę się doprawić i zostaję w domu. Już mi taaaak bardzo brakuje ciepełka na zewnątrz.
Jeśli chodzi o prawie bezobjawowe przechodzenie ciąży to ja też się momentami martwiłam, że za dobrze się czuję, ale skoro lekarz mówi, że wszystko jest ok, to nie pozostaje nic innego jak tylko się cieszyć, że bąble nas na razie oszczędzają, bo nie wiadomo jak będzie później .
Dobrego dnia dla wszystkich!
Ja to samo, Mąż w pracy (jest kierownikiem na kopalni) i ja mimo 5 testów bo tyle razy autentycznie miałam potężną grypę (gorączka 39,5 gdzie jak juz to max miałam 38,3) to cały czas ujemny wynik, Mąż chorował 3 razy też ujemny I wiecie co, za kazdym razem wysyłają na ten test bo a nóż będziesz miec i podskoczą statystyki Co jest najgorsze? Że nikt Cie nie osłucha, nie zobaczy Cie na oczy. Teleporada przeraża mnie to...A ja dla odmiany miałam dwa grypiska mega podobne do covida i do tego dwukrotnie kontakt z osobą pozytywną - za każdym razem robiłam test i za każdym razem negatywny i bądź tu człowieku mądry. Gdyby nie testy to dałabym sobie rękę uciąć, że covida przeszłam, bo takich gryp dawno nie miałam
*mąż choryU mnie np sytuacja że można chory, po jego wyzdrowieniu oboje zrobilismy przeciwciala i ja nie zachorowałam mimo że cała izolacje z nim byłam bez ograniczania kontaktu
tak racja, podczytuje też częstoSzalone to jest!
Tak btw.powiem Wam (moze dla niektorych tu obecnych malo odkrywcze ), ze to forum jest swietne! Porusza tak wiele ciekawych watkow dotyczacych dzieci, ze czytam jak jakas ksiazke od dluzszego czasu od problemow typu, ze dziecko nie chce siadac, przez akcje ze dziecko codziennie robi kupe w wannie mimo ze nie wola wczesniej, po watki psychologiczne zahaczajace o wplyw danych zachowan rodzicow na wychowanie dziecka. I co ciekawe - nie spotkalam dotychczas jakiejs durnej odpowiedzi, chyba jest to moderowane. Polecam w wolnej chwili wychylic sie poza pazdziernikowe mamy
Ja tez nie mam na razie takich problemów i marzy mi się chłopczyk bo w całej rodzinie same dziewczynki i to by była taka fajna odmiana i równowaga choć wiadomo ze jak będzie dziewczynka to tez będę przez szczesliwa najważniejsze żeby zdrowe byłoNo właśnie w pierwszej żadnych problemów z jedzeniem czy mdlosciami i chłopczyk więc może
Ej ja tez tego nie badam, już zbadałam wit D i się afera cała rozkręciła :////A w sumie czemu mierzycie ten progesteron? Bylo cos nie tak? Bo mi nikt nic nie mowil zeby to badac