matylkafm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2017
- Postów
- 2 256
Kurczę mam podobne wątpliwości, w 13 dni zarodek urósł 0.75cm a to trochę mało ale gin mówił że wszystko ok, patrząc jak oni to mierzą to mam wrażenie że to jest bardzo na oko...
Widzę że jest nas więcej z tym samym dylematem. Ja stawiam na niedokładny pomiar, a przynajmniej tak się łudzę u mnie.
Poszukaj sobie przeliczników procentowych, podajesz zakres normy i wynik i wychodzi jaki masz % wg norm. Jeśli np ft4 będzie 60% a ft3 20%, to może znaczyć o problemach z konwersją. Nie wiem co w odwrotnym przypadku ale są fora gdzie dziewczyny to interpretują
O widzisz, dajesz nadzieję! Oby nam wszystkim z podejrzanymi wymiarami tak maluszki nadrabiały
Zacytowałam Cię wyżej, ale widzę że już sytuacja wyjaśniona chyba nie ma co się przejmować wymiarami bo co lekarz i sprzęt to inne cuda wychodzą.
Dzięki! Zaraz poszukam bo mi to ft spokoju nie.daje
"jak ja sie źle czuje to i dziecko" - to niech moje dziecko przestanie robić tak, że wymiotuję to się od razu oboje lepiej poczujemy [emoji3]
My długo nad tym rozmyślaliśmy z mężem, na początku przyjęłam dokładnie taką drogę jak Ty, ale po dłuższym namyśle i dodatkowej konsultacji z ginekologiem zdecydowaliśmy się bez względu na wyniki Pappy, dlatego, że Pappa wykazuje jedynie prawdopodobieństwo (wysoki stopień, ale jednak to wciąż "tylko" prawdopodobieństwo), a NIFTY daje wyniki tego konkretnego dzieciaczka, stąd taka decyzja. Ale oczywiście rozumiem, że nie każdy musi iść taką drogą :-)
My też chcemy rozbić nifty i zaczęłam się zastanawiać czy nie odpuścić pappy. Zrobić samo usg
Nie moge zasnąć jestem tak głodna że chyba umrę.
Zjadłam właśnie pół paczki paluszków mojemu dziecku bo na nic innego nie miałam ochoty. Może chociaż zasnę
Ja mojemu ciągle chrupki zjadam [emoji1751] ten smak mi na mdłości pomaga
A po porodzie stres śmiercią łóżeczkową, czy sie nie zakrztusi itp ja do roku trzymałam rękę w łóżeczku małej i co chwile w nocy sprawdzałam czy oddycha istne szaleństwo. Teraz panika czy moja 11 latka nie wpadnie pod samochód czy w szkole coś się nie stanie wydaje mi się ze obawy są całe życie o swoje dziecko
No właśnie u mnie dopiero po porodzie się zacząć największy stres! I boje się co.to będzie później [emoji85]
Oj zazdroszczę [emoji846] ja miałam brać ślub w październiku tego roku, ale z wiadomych przyczyn odbędzie się później [emoji6] znając moja mamę, która jest starej daty, pewnie wysłucham narzekań, że najpierw dziecko potem ślub...
Ja mam drugie w drodze i żadnego ślubu nie planuję [emoji1787]
Pomyślimy jak młodsze podrośnie. Dla mnie ślub z niemowlakiem to by była męka