22 kg to chyba nie jest tak źle jak spojrzeć jak inne dziewczyny pisały - np.o 50 kg więcej.
Ja z tą genetyką mam trochę problem, bo moja mama po trójce dzieci nie przytyła ani grama, ale ona zawsze była szczupła. Siostra z kolei po jednym dziecku przytyła, a ja mam budowę ciała bardziej zbliżoną do tej siostrowej aniżeli do mamy. Ale będę się trzymać tego, że jednak geny mam spoko i nie przytyje aż tak
haha, a tak serio to zgadzam się, że ciąża to nie czas na diety, najważniejsze żeby się dzieciątko zdrowo rozwijało i żeby mu niczego nie brakowało.
A propos - słyszałyście o tym, że to co jemy w trakcie ciąży wpływa na preferencje żywieniowe naszego dziecka? Podobno robili jakieś badania i jak np.kobietki w ciąży jadły brokuły to dzieciaki potem chętnie po nie sięgały, a dzieci matek, które nie jadły brokułów (w tym badaniu) nie znały ich, nie ufały i nie bardzo chciały je jeść.
Tylko weź tu człowieku zdrowo jedz jak takie kacowisko męczy i zjedzenie czegokolwiek to sukces