reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

O maDko dziewczyny, ale wy szybko produkujecie posty 🙈 Nie ogarnę tego 👅

Wczoraj i ja miałam usg. Mała Kruszynka ma 5,8mm i bijące serduszko ❤️ Mam brać dalej duphaston ze względu na plamienia. Następna wizyta za 2 tygodnie z wynikami badań.

Dobrej nocy. Ja idę spać, trzeba korzystać póki dziecię śpi (9msc syn) 🙈😜😵
 
reklama
Więc tym bardziej nie masz się czym martwić. Wynik bety wg mnie wydaje się normalny. Dziwny by był gdyby wynosił mniej niż 100, wtedy pewnie by mnie zastanawiało na twoim miejscu czy wszystko jest ok. Ale przy takim wyniku to głowa do góry i nie ma się czym martwić.
Badanie na razie jednorazowe w 31 dc czyli początek piatego tygodnia. Jutro idę na powtórne badanie po 48h (wynik będzie pojutrze - takie laboratorium). Cykle mialam zawsze 32 dniowe ale po poronieniu w grudniu dostałam okres po 26 dniach i być może teraz też tak miało być. Pozytywny test wyszedł mi w 27 dc (dość wyraźna kreska w dwóch testach o czułości 25).
 
Czy ja dzisiaj pisałam że czuje się zajebiscie????
Co mnie podkusilo????
Ostatnio Przytulanki z wc miałam w niedzielę rano i miałam nadzieję że to był taki weekendowy epizod że zwracaniem śniadania i kolacje. A dziś wieczorem powtórka z rozrywki. Mimo że kolację zjadłam po 18 a standardowo godzina 20.30 i kibelek mój [emoji1785]
Teraz dodatkowo jak mi się odbija to zgaga się uruchamia [emoji57] i przypomina mi się jak w pierwszej ciąży ta cholera mi żyć nie dawała. W 3 trymestrze z każdym tygodniem tak mi dokuczala że normalnie masakra. W dzień jeszcze jakiś szło funkcjonować ale noce to był koszmar. Pod koniec ciąży to nawet co pół godziny się budzilam bo spać nie mogłam przez zgage. Pomagało tylko zimne mleko, migdały albo Reni. I to tylko na pół godziny, czasami na godzinę jak brałam to wszystko po kolei. Pamiętam jak żartowałem do męża że wolałabym wstawać co pol godziny do dziecka niż przez ta zgage i w sumie jak mały się urodził to na początku wstawalam do niego co pół godziny czasami co godzinę [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
Ja też miałam zgagę w Anglii położna kazała mi jeść bułkę tarta pomaga efekt natychmiastowy jeżeli jedna łyżeczka nie pomaga jesz do skutku 😃😃ale można się udusić
 
Bułka tarta na zgage [emoji33]
Bleee by mi to chyba przez gardło nie przeszło. Masakra jakoś sobie tego wyobrazić nie mogę [emoji23] i nawet nie można tego popic niczym?
Ja też miałam zgagę w Anglii położna kazała mi jeść bułkę tarta pomaga efekt natychmiastowy jeżeli jedna łyżeczka nie pomaga jesz do skutku [emoji2][emoji2]ale można się udusić
 
Bułka tarta na zgage [emoji33]
Bleee by mi to chyba przez gardło nie przeszło. Masakra jakoś sobie tego wyobrazić nie mogę [emoji23] i nawet nie można tego popic niczym?
Bulka ma przepchać zgage i jak pójdzie to dopiero można popić też się z tego śmiałam ale naprawdę mi pomogło ja się zawsze z angoli śmiałam że oni jak Zbyszki nowaki z programu ręce które leczą ale niektóre rzeczy naprawdę pomagają
 
reklama
Powiem Ci że jestem w mega szoku, ale może i faktycznie coś w tym jest tak jak mówisz w końcu ci to pomogło. Jeśli zgaga będzie mnie męczyć tak jak w pierwszej ciąży to myślę że tego sposób też się chwyce [emoji38]
Bulka ma przepchać zgage i jak pójdzie to dopiero można popić też się z tego śmiałam ale naprawdę mi pomogło ja się zawsze z angoli śmiałam że oni jak Zbyszki nowaki z programu ręce które leczą ale niektóre rzeczy naprawdę pomagają
 
Do góry