No dokładnie... To jak Tobie przysługuje bezpłatnie to już w ogóle odmawianie pełnego badania to jakaś kpina. Dla mnie takie badanie nadaje się do kosza, bo przecież nie określa wszystkich parametrów a więc nie określa pełnego ryzyka. Ja nie wiem co oni mieli w głowach robiąc te zalecenia...
Ew. też rozważam czy w takiej sytuacji nie lepiej jest zacząć dzwonić po przychodniach prywatnych żeby zrobić to z buta gdzie indziej. Ceny są podobne wszędzie, a mieszkam w Warszawie, to raczej na pewno przychodnia jakaś się znajdzie. Te zalecenia nie są obowiązkowe o ile dobrze pamiętam. To tylko sugestia postępowania a nie odgórny nakaz. Pozostaje mieć nadzieję, że ten mój z racji, ze jest kolegą mojego prowadzącego, który ma zdrowe podejscie, też ma zdrowe podejscie i badanie wykona normalnie.