reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

Hej, dopisuję się do tematu
smile.gif
Również rodzę w październiku. Tak się zastanawiałam ostatnio czy wielkość brzucha ma korelację z wielkością dziecka. Wczoraj spotkałam sie z koleżanką, która jest w 5 miesiącu ciązy i ma brzuch taki jak ja.
 
reklama
Dziewczyny ile waza wasze pociechy ? Ja dziś byłam na usg jestem w 26 tygodniu i 5 dniu, dziecko wazy 960 g. Lekarz stwierdził, ze to trochę za mało .
W 25+4 Staś ważył 850 g :) Jest w 54,5 centyla pomiarów, więc idealnie :) W ten wtorek zaczynamy 29+0 a w 30+1 mamy USG III trymestru, więc już niedługo :) Mieliśmy ryzyko hipotrofii w 12 tc, więc chciałabym już być po badaniu i wiedzieć, że Staś dobrze rośnie... A tak to trochę się denerwuję.
 
W 25+4 Staś ważył 850 g :) Jest w 54,5 centyla pomiarów, więc idealnie :) W ten wtorek zaczynamy 29+0 a w 30+1 mamy USG III trymestru, więc już niedługo :) Mieliśmy ryzyko hipotrofii w 12 tc, więc chciałabym już być po badaniu i wiedzieć, że Staś dobrze rośnie... A tak to trochę się denerwuję.
A na podstawie czego taka diagnoza ryzyka hipotrofii?
 
Na podstawie USG genetycznego. Miałam wtedy w badaniu gorsze przepływy między macicą a łożyskiem. Gorsze PI w tętnicach macicznych powoduje inne wyliczenie ryzyk. Dostałam Acard 150 i od tamtej pory wszystko jest w normie.
Rozumiem. Właśnie próbuje sobie przypomnieć czy mi też lekarz robił przepływy ale trafiłam na bardzo słabego lekarza więc pewnie nie :(
 
Cześć wszystkim - szykujecie już torbę do szpitala? :D

Z tymi przepływami.. mi chyba nikt takiego badania nie robił.. w sumie to im dłużej o tym myślę.. to może lepiej się w to wszystko nie zagłębiać ;) po co ten stres.

Mi już trochę odbija.. zaczęliśmy chodzić na szkołę rodzenia i jak się nasłuchałam jak to teraz jest, jak się rodzi bez mężów/partnerów, to mi słabo. Strasznie się tego boję naprawdę.. Już nawet nie chodzi o to, że ma mnie masować czy wachlować - tylko kurcze takie poczucie bezpieczeństwa, że ktoś czuwa... no ogarnia mnie smutek.. a jak Wy sobie z tym radzicie? A może u Was można rodzić rodzinnie?
 
Cześć wszystkim - szykujecie już torbę do szpitala? :D

Z tymi przepływami.. mi chyba nikt takiego badania nie robił.. w sumie to im dłużej o tym myślę.. to może lepiej się w to wszystko nie zagłębiać ;) po co ten stres.

Mi już trochę odbija.. zaczęliśmy chodzić na szkołę rodzenia i jak się nasłuchałam jak to teraz jest, jak się rodzi bez mężów/partnerów, to mi słabo. Strasznie się tego boję naprawdę.. Już nawet nie chodzi o to, że ma mnie masować czy wachlować - tylko kurcze takie poczucie bezpieczeństwa, że ktoś czuwa... no ogarnia mnie smutek.. a jak Wy sobie z tym radzicie? A może u Was można rodzić rodzinnie?
U mnie niestety nie no i zakaz odwiedzin a czeka mnie cesarka....nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni po cesarce bez wsparcia i pomocy męża
 
reklama
U mnie niestety nie no i zakaz odwiedzin a czeka mnie cesarka....nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni po cesarce bez wsparcia i pomocy męża
Wczoraj czytałam info wydane przez NFZ że cała ta sytuacja porodów bez bliskiej osoby jest wg. Nich naruszeniem praw pacienta i jeśli ktoś odmawia poródu rodzinnego (nie wiem jak z cc) to ma prawo zgłosić taka jednostkę do Rzecznika Praw Pacienta. Generalnie sama nie wiem.. No bo z drugiej strony awanturowanie się w takim momencie to trochę nadawanie negatywnego tonu.. Całej sprawie.. Jeszcze z innej strony jeśli to jest bezprawne.. To czemu i tym nie mówić głośno... A jeszcze z trzeciej strony.. Niestety nie wszędzie można wykupić pomoc położnej... Więc nie ma tego substytutu bliskiej osoby... No kicha straszna naprawdę.... :/
 
Do góry