reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

My z mężem jesteśmy do siebie dość podobni, oczy tego samego koloru i włosy też, więc mogę sobie wmawiać, że do mnie też będzie podobne (syn to skóra zdjęta z taty).
Moje dziecko też należało do tych spokojnych. Długi nocny sen trwał zawsze nieprzerwanie od 23 do 5 rano, bez podudki. Dla mnie to było spełnienie marzeń :) nie miał kolki, nie gorączkował podczas ząbkowania ani nawet po szczepieniach. Mam nadzieję, że drugie będzie identyczne, ale obawiam się, że teraz oberwę podwójnie heheh
Wróciłam właśnie z kolejnej wizyty. Niestety dogania mnie nadciśnienie. Muszę przez tydzień kontrolować cztery razy dziennie i po tygodniu przyjść na wizytę kontrolną, żeby ustalić dawkę leku. Dostanę dopegyt. No trudno. Ważne, że wszystko jest zauważone i kontrolowane.
 
reklama
U mnie też trzeba mieć maseczki. Kupienie chirurgicznych graniczy z cudem (ja mam zapas). Można kupić takie powiedzmy "domowe" ręcznie szyte. Rekawiczek też nigdzie już nie ma
Mi maseczki też już się kończą a rękawiczek nie mam wogole już wczoraj byłam w aptece i się pytałam czy dostaną to mi Pani powiedziała raczej nie bo są duże braki...więc nie wiem jak to dalej bedzie...
 
U nas synek 9 lat do 8 lat był grzeczniutki każdy go hwalił teraz też inteligentny w miarę się słucha tylko wiadomo już duży to ma więcej swojego świata. Ale w sytuacjach trudnych podbramkowych nie do zdarcia zawsze pomocny
O kurcze, ja zawsze myślałam że dziewczynki to takie grzeczne...? Ja mam synka prawie 4 lata i jest taki grzeczny że trudno byłoby mi znaleźć jakiś powód do narzekania na niego. Całe dnie pięknie się bawi, troche z nami, troche sam. Samochodzikami, puzzle, malowanki, klocki. Żadnych potworów, pistoletów, czy łobuzowania. W ciągu dnia często przychodzi żeby dać buziaka, przytulić się. Rano dziś przyszedł do sypialni i powiedział : "mamusiu zakrywam ci stópki kołdrą bo masz odsłonięte i będzie im zimno" [emoji7]Może to jednak chłopcy są bardziej grzeczni? Ciekawa jestem jaki mi się drugi trafi. Ale widzę po znajomych, że często tak jest że jedno dziecko takie kochane a drugie diabeł wcielony choć geny i wychowanie to samo [emoji33]
 
Dziewczyny pomocy
[emoji17] Od 18 to juz ponad 6godz chce mi leb rozsadzic [emoji2356] Co na tak okropny bol głowy mam wziac/zrobic? Zimne oklady pomagaja na chwilę...
Mnie wczoraj też strasznie głowa bolała. Dużo piłam, do tego kawa ale na krótko pomogało i w sumie nie wiem czy w ogóle. Ciśnienie ok 110/60, tylko puls ciut wyżej 78. W sumie nie wiem czemu, dawno tak nie miałam. Z reguły pomaga woda z cytryną ale cytryny brak.
 
reklama
Prawda:)
U mnie jest też śmiesznie bo córka się ciemna urodziła z czarnymi włosami a my blondyni tylko nie z tych bladych tylko tacy żółci jesteśmy obydwoje

A u mojej koleżanki jest odwrotnie oni są obydwoje bardzo ciemni koleżanka wygląda jak mulatka mają 3 dzieci i te dzieci do jakiegoś 5 roku życia to platynowy blondyni
Ma teraz takiego maluszka 2 latka i przy starszym rodzeństwie i rodzicach wygląda jak adoptowany:)
Właśnie wielokrotnie widziałam rodziców „ciemnych” i dzieciaczki z białymi włosami :D Potem im ciemniały, ale tak siak to niesamowite, że tak się zmieniają :)
 
Do góry