reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Dobry sposób na wywołanie Ci ginek podał. Ja mężusia wezmę w obroty w weekend. W tygodniu wraca tak zmęczony, że szkoda mi chłopa męczyć.
A mnie się młody wbija... ale... w żebra!! Tak napiera i wbija się w boki, że ani leżeć ani siedzieć. Szok. Mówię mu, żeby się w dół pchał a nie w górę ;) :p

Ja codziennie biorę w obroty a nawet i 2x dziennie i nic nie rusza ;P także to jakiś zabobon
 
Ja wczoraj byłam na wizycie. Tak jak myślałam mała nie przekręciła się a w ogóle ułożyła się jeszcze dziwniej bo tam gdzie miała stópki ma uda... Lekarz miał problem z pomiarami dlatego że tak dziwacznie leży. Mała prawdopodobnie ma niecałe 3 kg. Wstępnie będę mieć cesarkę 22.10 ale do szpitala chce mnie położyć wcześniej, może nawet 15.10 żebym w razie odejścia wód czy rozpoczęcia akcji porodowej była na miejscu. Chyba zwariuję w tym szpitalu przez tyle czasu... :( 11.10 mam się zgłosić do szpitala na ktg i wtedy będzie ostateczna decyzja. Zaczęło mnie to wszystko bardzo stresować i boję się tego co będzie. Dostałam tabletki na obniżenie ciśnienia i mam odpoczywać.
 
Ja wczoraj byłam na wizycie. Tak jak myślałam mała nie przekręciła się a w ogóle ułożyła się jeszcze dziwniej bo tam gdzie miała stópki ma uda... Lekarz miał problem z pomiarami dlatego że tak dziwacznie leży. Mała prawdopodobnie ma niecałe 3 kg. Wstępnie będę mieć cesarkę 22.10 ale do szpitala chce mnie położyć wcześniej, może nawet 15.10 żebym w razie odejścia wód czy rozpoczęcia akcji porodowej była na miejscu. Chyba zwariuję w tym szpitalu przez tyle czasu... :( 11.10 mam się zgłosić do szpitala na ktg i wtedy będzie ostateczna decyzja. Zaczęło mnie to wszystko bardzo stresować i boję się tego co będzie. Dostałam tabletki na obniżenie ciśnienia i mam odpoczywać.
Popatrz jeszcze na necie pod hasłem 'spinning babies', są różne pozycje i ćwiczenia, żeby pomóc się dziecku obrócić. A nóż się uda :)
 
Ja wczoraj byłam na wizycie. Tak jak myślałam mała nie przekręciła się a w ogóle ułożyła się jeszcze dziwniej bo tam gdzie miała stópki ma uda... Lekarz miał problem z pomiarami dlatego że tak dziwacznie leży. Mała prawdopodobnie ma niecałe 3 kg. Wstępnie będę mieć cesarkę 22.10 ale do szpitala chce mnie położyć wcześniej, może nawet 15.10 żebym w razie odejścia wód czy rozpoczęcia akcji porodowej była na miejscu. Chyba zwariuję w tym szpitalu przez tyle czasu... :( 11.10 mam się zgłosić do szpitala na ktg i wtedy będzie ostateczna decyzja. Zaczęło mnie to wszystko bardzo stresować i boję się tego co będzie. Dostałam tabletki na obniżenie ciśnienia i mam odpoczywać.
A Ty mieszkasz daleko od szpitala?
 
U mnie decyzja ze trzeba czekac do 41 tc czyli tydzien leze i kwitne w szpitalu wczesniej nie chcą ordynator tak zarzadzil i koniec
[emoji50] przy cukrzycy tak długo czekać? Ja mam "lekka cukrzycę" i w srode na wizycie ma mi wypisywać skierowanie do szpitala na kolejny tydzień (będzie 39tc) bo się łożysko szybciej starzeje i nie pozwalają na przekraczanie terminu porodu - taka zupełnie inna praktyka niż u Ciebie
 
A Co się stało z grupa na fejsie? O jakim zamknietym forum mowa. Chyba jestem nie w temacie :(. W związku z cukrzyca W poniedziałek ruszam do szpitala. Synek ma 3700 g. Dzisiaj koncze 38 tydz. Juz niedlugo spotkanie z synkiem, bede miec cc. Obym nie musiala leżeć W szpitalu na darmo
 
A Co się stało z grupa na fejsie? O jakim zamknietym forum mowa. Chyba jestem nie w temacie :(. W związku z cukrzyca W poniedziałek ruszam do szpitala. Synek ma 3700 g. Dzisiaj koncze 38 tydz. Juz niedlugo spotkanie z synkiem, bede miec cc. Obym nie musiala leżeć W szpitalu na darmo
Patrz dopiero zobaczyłam, że grupa na fejsie zarchiwizowana. No super po prostu.... Tak jest jak moderatorem w każdym miejscu jest jedna i ta sama osoba, która później wali focha.... Ehhh szkoda gadać.
 
reklama
Patrz dopiero zobaczyłam, że grupa na fejsie zarchiwizowana. No super po prostu.... Tak jest jak moderatorem w każdym miejscu jest jedna i ta sama osoba, która później wali focha.... Ehhh szkoda gadać.

Ktoś nawet pisał żeby szalona odwiesiła grube bo bez przesady dużo z nas jednak korzysta dalej z forum ale najwyraźniej nie podziałało ....
 
Do góry