Ja wczoraj byłam na wizycie. Tak jak myślałam mała nie przekręciła się a w ogóle ułożyła się jeszcze dziwniej bo tam gdzie miała stópki ma uda... Lekarz miał problem z pomiarami dlatego że tak dziwacznie leży. Mała prawdopodobnie ma niecałe 3 kg. Wstępnie będę mieć cesarkę 22.10 ale do szpitala chce mnie położyć wcześniej, może nawet 15.10 żebym w razie odejścia wód czy rozpoczęcia akcji porodowej była na miejscu. Chyba zwariuję w tym szpitalu przez tyle czasu...
11.10 mam się zgłosić do szpitala na ktg i wtedy będzie ostateczna decyzja. Zaczęło mnie to wszystko bardzo stresować i boję się tego co będzie. Dostałam tabletki na obniżenie ciśnienia i mam odpoczywać.