Margonelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 1 566
No to może chociaż prowadzący,ten pierwszy.. naprawdę nie wiem. Szkoda strasznie chłopca,choć nie wiem czy świadomość tej wady miałaby wpływ na to czy te nóżki jesnak beda...Przewrotnie, ale całkiem na serio: może właśnie dlatego. Jak miałam podejrzenie hipotrofii i spytałam lekarza od połówkowego, czy radzi mi zgłosić się do poradni przy uniwersyteckim szpitalu klinicznym, który szczyci się (!) prowadzeniem ciąż z hipotrofią, to powiedział wprost, że nie, bo za każdym razem będzie inny lekarz na dyżurze w poradni i nikt nie weźmie odpowiedzialności. Może każdy z tych 6 lekarzy podchodził do badania, startując z założenia, że skoro nikt przed nim nie znalazł problemu, to jest OK?
No właśnie,tego nie potrafię pojąć. Może też być tak jak pisała @aspekt,ze nikt nie odezwie się skoro tylu wcześniej nie widzialoMi też sprawdzał rączki, paluszki, stopy na zbliżeniu oglądał, czy nie ma szpotawych. Wszystkiw narządy pokolei mi pokazywał i sprawdzał czy ok. Głowa w środku, brzuch w środku, serce kilka razy, pepowina czy ma trzy naczynia i jak przepływy. Nawet udało nam się gałke oczna zobaczyć i mówił, że się dobrze rozwinęła. Szczerze mówiąc można nie ogarnąć wielu rzeczy na usg jak się lekarzem nie jest, ale nogi, ręce...?