reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Przewrotnie, ale całkiem na serio: może właśnie dlatego. Jak miałam podejrzenie hipotrofii i spytałam lekarza od połówkowego, czy radzi mi zgłosić się do poradni przy uniwersyteckim szpitalu klinicznym, który szczyci się (!) prowadzeniem ciąż z hipotrofią, to powiedział wprost, że nie, bo za każdym razem będzie inny lekarz na dyżurze w poradni i nikt nie weźmie odpowiedzialności. Może każdy z tych 6 lekarzy podchodził do badania, startując z założenia, że skoro nikt przed nim nie znalazł problemu, to jest OK?
No to może chociaż prowadzący,ten pierwszy.. naprawdę nie wiem. Szkoda strasznie chłopca,choć nie wiem czy świadomość tej wady miałaby wpływ na to czy te nóżki jesnak beda...
Mi też sprawdzał rączki, paluszki, stopy na zbliżeniu oglądał, czy nie ma szpotawych. Wszystkiw narządy pokolei mi pokazywał i sprawdzał czy ok. Głowa w środku, brzuch w środku, serce kilka razy, pepowina czy ma trzy naczynia i jak przepływy. Nawet udało nam się gałke oczna zobaczyć i mówił, że się dobrze rozwinęła. Szczerze mówiąc można nie ogarnąć wielu rzeczy na usg jak się lekarzem nie jest, ale nogi, ręce...?
No właśnie,tego nie potrafię pojąć. Może też być tak jak pisała @aspekt,ze nikt nie odezwie się skoro tylu wcześniej nie widzialo
 
reklama
Mi też sprawdzał rączki, paluszki, stopy na zbliżeniu oglądał, czy nie ma szpotawych. Wszystkiw narządy pokolei mi pokazywał i sprawdzał czy ok. Głowa w środku, brzuch w środku, serce kilka razy, pepowina czy ma trzy naczynia i jak przepływy. Nawet udało nam się gałke oczna zobaczyć i mówił, że się dobrze rozwinęła. Szczerze mówiąc można nie ogarnąć wielu rzeczy na usg jak się lekarzem nie jest, ale nogi, ręce...?

No właśnie mi się też tak wydaje...
Przecież nawet jaz która nie odroNi nerki od wątroby na USG widzę że moja Ida ma rece i paluszki, widzę że ma nóżki.
A ja naprawdę jestem w tym słaba, i mało kiedy widzę w ogole cokolwiek....
 
No naprawdę tragedia, że tyle lekarzy, a nikt nie zauważył? Porażka można nie zauważyć wszystkich paluszków ale nie braku nóżek, rączki i jednego palca w drugiej. Jak by wiedzieli to przynajmniej by się przygotowali psychicznie, a tak szok przeżyli. Dobrze profesor powiedział, że nawet na słabym usg widać kończyny i coś takiego nie powinno mieć miejsca. Oczywiście wszyscy bez winy
 
No naprawdę tragedia, że tyle lekarzy, a nikt nie zauważył? Porażka można nie zauważyć wszystkich paluszków ale nie braku nóżek, rączki i jednego palca w drugiej. Jak by wiedzieli to przynajmniej by się przygotowali psychicznie, a tak szok przeżyli. Dobrze profesor powiedział, że nawet na słabym usg widać kończyny i coś takiego nie powinno mieć miejsca. Oczywiście wszyscy bez winy
No właśnie i jeszcze jak podsumowali że sprawa trafiła do prokuratury, ale nikt nie był winny... To aż dziwne jest.... Przecież po to są te badania żeby jednak znać stan dziecka i to już nawet nie chodzi o aborcję. A tak swoją drogą jednak ci lekarze chyba musieli widzieć że cos nie do końca jest dobrze skoro aż tylu robiło USG
 
Tak jak napisalam: u mnie konczyn nie bylo widac. Jedna kosc udowa tylko udalo sie zlapac przez chwile. Nie widziala krocza i dwoch ud-typowego ujęcia do oceny plci, chociaz szukala. Przedramienia zadnego, stop, dloni tez nie. Lekarka napisala, ze trudna ocena z powodu malej ilosci wod, ale nie napisala, ze trzeba powtórzyć badanie polowkowe. Zlecila tylko echo serca plodu (specjalista od serca nie bedzie szukal paluszkow) oraz kontrole wód (jak ma byc kontrola wod, to szukaja kieszonek, a nie stóp). Wiedziala, ze to nie ona bedzie te badania wykonywala. A jednak ze spokojem napisala, ze obraz usg plodu prawidlowy. Gdyby to byla moja pierwsza ciaza, to martwilabym sie sercem i malowodziem, ale nie pomyslalabym, zeby powtarzac polowkowe.
 
No właśnie i jeszcze jak podsumowali że sprawa trafiła do prokuratury, ale nikt nie był winny... To aż dziwne jest.... Przecież po to są te badania żeby jednak znać stan dziecka i to już nawet nie chodzi o aborcję. A tak swoją drogą jednak ci lekarze chyba musieli widzieć że cos nie do końca jest dobrze skoro aż tylu robiło USG
No dokładnie. Moim zdaniem powinien odpowiadać lekarz prowadzący albo ten który robił badania Połówkowe. Nie wierzę w to, że nie widzieli. Mają olewcze podejście na szybko do pacjenta byle by kolejny to i takie są efekty. Mam nadzieję, że dostaną odszkodowanie wysokie. Chłopczyk cudowny, uśmiechnięty i dzielny bardzo.
 
Mamusie mam takie pewnie dla Was śmieszne pytanie ale muszę je zadać...
Skoro Jurek jest w poprzek i nóżki ma tam gdzie pępek a buzię po mojej prawej stronie ... To czy ja mogę spać na prawym boku ?
I tak zazwyczaj śpię na lewym ale przekręcam się na prawy ...
....
 
Ja dzis byłam na wizycie u lekarki medicover. Na szczęście moje skurcze macicy oraz twardnienia brzucha (ktore są również skurczami) jak na razie nie wpłynęły na szyjkę. Jest zamknięta i dość twarda. Lekarka wymierzyla 41 mm. Na połówkowych lekarz widział 33 mm. Juz mniejsza o rozbieżność najważniejsze że sie nie skróciła!!!
Ze strachu i obaw trzęsłam sie na tym fotelu, że ledwo mogłam mówić!
P.s l. Ta lekarka ma obawy czy ja nie za dużo biorę tych leków. Np.Pani profesor np zaleca i duphaston 2x1 i Lutenine 200 1x1. I wez tu bądz mądra kogo słuchać. Czy któraś z was na dzień dzisiejszy zażywa jeszcze i to i to?
 
Daj znac co tam. Zawsze.warto sprawdzic

Wizyta prenatalna okey ..potwierdzony ostatecznie chlopak i super ;)
P_20180613_182739_1.jpg


Mlodszy syn goraczkowal wiec. Zbijamy goraczke nurofenem
Starszy syn...3 h czekalismy lekarz powiedzial ze i tak nic nie wyjdzie na przeswietleniu....no i nie wyszlo...ze jak opuchlizna zejdzie trzeba zobaczyc czy nos prosty czy krzywy.... jak prosty to super ...jak krzywy ti naczczo w piatek na nastawianie w pelnej narkozie.....
.skierowanie na cito do laryngologa mamy

Sobie mysle... no ale jak to..a jak nos prosty...ale zlamany...._??? To sie tak zostawia.... ? Nie nastawia sie ? Trudnosci w oddychaniu nie ma... nie zauwazylam zmian

Tal sie nalatalam za malymi w szpitalu ze brzuch mnie boli :/

Dzieci w drodze powrotnej przysnely.....to wyskoczylam do biedry na zakupy a w aucie zostal maz z dziećmi....i Pani z rozmachem drzwi otwierala i nas zarysowala...... dzieci sie pobudzily i w ryk......padam
 

Załączniki

  • P_20180613_182739_1.jpg
    P_20180613_182739_1.jpg
    333,5 KB · Wyświetleń: 419
Ostatnia edycja:
reklama
Mamusie mam takie pewnie dla Was śmieszne pytanie ale muszę je zadać...
Skoro Jurek jest w poprzek i nóżki ma tam gdzie pępek a buzię po mojej prawej stronie ... To czy ja mogę spać na prawym boku ?
I tak zazwyczaj śpię na lewym ale przekręcam się na prawy ...
....
Ja myślę, że mu wszystko jedno :). Ja byłam pewna że mój siedzi tak jak Twój, ale okazało się że siedzi głową do góry. Ruchy czuje nisko po obu bokach. Ale mój mi czasem daje znać że coś nie tak to się przewalam na drugi bok :)
 
Do góry