reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Dziewczyny jestem w 7 tygodniu ciąży... cały dzień mam mdłości - tez tak macie?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Ja cały czas nie mam ale często. Ale to bardzo dobry i prawidłowy objaw. W 2 tyg ciazy łożysko wytwarza gonadotropinę kosmówkową. Hormon, który m.in. chroni wczesny płód. Jej poziom wzrasta tylko przez 12 tygodni ciąży. Gdy spada, ustępują też nudności. Są to jednak niezależne zjawiska.

Napisane na LG-K220 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Na pewno obserwuj śluz, póki nie ma żywej krwi to nic groźnego. Może to po badaniu po prostu. A dostałaś jakieś leki? Odpoczywaj. Jak masz telefon do gina to możesz zadzwonić i się zapytać.

Napisane na LG-K220 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie mam żadnych leków. Przed wizytą było wszystko okej, śluz miałam żółtawy. Na wszelki wypadek chyba przedzwonie, może to faktycznie po badaniu.

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie mam żadnych leków. Przed wizytą było wszystko okej, śluz miałam żółtawy. Na wszelki wypadek chyba przedzwonie, może to faktycznie po badaniu.

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
No zapytaj i się uspokoisz. I obserwuj ten śluz. [emoji6]

Napisane na LG-K220 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja wczoraj powiedziałam pierworodnej. Reakcja była 'chyba se jaja robisz' [emoji23]
Potem długo rozmawiałyśmy i już czuję, że będzie to ciężka przeprawa. Do tej pory jedyne, wychuchane dziecko w rodzinie, a tu taka zmiana. Jeszcze we wrześniu zaczyna zerówkę, więc dużo zmian na raz...

Wysłane z mojego F3311 przy użyciu Tapatalka
 
Hej dziewczyny. W poniedziałek na USG był 6t1d, niby wszystko w porządku choc serduszka jeszcze nie było (ciaza prawdopodobnie duzo młodsza). Ale nie tym się martwię. Wczoraj wieczorem zauważyłam lekko beżowy śluz, ale tylko na papierze. Dzisiaj od rana to samo. Na zmianę raz mega żółty a raz wlasnie beż. Mój lekarz przyjmuje tylko w poniedzialki, nie wiem czy to coś zagrażające. To moja pierwsza ciaza. Mam 24 lata.
Pisałam już gdzieś wyżej o moim plamieniu (mialam brązowy śluz przez jakieś 2 dni, musialam zakładać wkładki). Jeśli nie uda Ci się dostać na wizytę, to na pewno dużo odpoczywaj, poleż sobie. To nie musi być nic złego. Ja akurat mam krwiak, stąd było plamienie. Biorę duphaston i głównie leżę. Z dzieckiem wszystko ok i oby tak dalej :)
 
Hej, wszystko będzie dobrze, nie martw się :) Im więcej "złych" objawów, tym lepiej dla ciąży, pamiętaj :)

Mam nadzieję ze masz rację ;p z tymi objawami
Ja już wcześniej Wam pisałam ze codziennie mam bóle podbrzusza- częściowo to wina układu trawiennego bo trochę go hormony powichrowały, ale tak czy siak bałam się ze coś złego się dzieje. Wizytę miałam we wtorek (20-02 według OM 5t1d a według wielkosci zarodka 5t5d). Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam nie tylko fasolkę ale też serduszko <3. Pani Ginekolog powiedziała żebym ogólnie piła duzo wody i czasem siemię lniane, nie jadła dużo na raz itd. ale powiedziała ze żadnych nieprawidłowości nie ma. Niby mnie uspokoiła ale w nocy po wizycie znów miałam bóle. I dziś w nocy też. Biorę nospę codziennie jak się zaczynają bóle. Dziś w nocy jak zaczęły się bóle to na przykład pomogło mi jak położyłam się na brzuch (nigdy nie leżę na brzuchu;p).
Napisałam to jakby jakaś inna dziewczyna miała podobne problemy :) Razem łatwiej znaleźć rozwiązania i pomoc :)
 
Mam nadzieję ze masz rację ;p z tymi objawami
Ja już wcześniej Wam pisałam ze codziennie mam bóle podbrzusza- częściowo to wina układu trawiennego bo trochę go hormony powichrowały, ale tak czy siak bałam się ze coś złego się dzieje. Wizytę miałam we wtorek (20-02 według OM 5t1d a według wielkosci zarodka 5t5d). Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam nie tylko fasolkę ale też serduszko <3. Pani Ginekolog powiedziała żebym ogólnie piła duzo wody i czasem siemię lniane, nie jadła dużo na raz itd. ale powiedziała ze żadnych nieprawidłowości nie ma. Niby mnie uspokoiła ale w nocy po wizycie znów miałam bóle. I dziś w nocy też. Biorę nospę codziennie jak się zaczynają bóle. Dziś w nocy jak zaczęły się bóle to na przykład pomogło mi jak położyłam się na brzuch (nigdy nie leżę na brzuchu;p).
Napisałam to jakby jakaś inna dziewczyna miała podobne problemy :) Razem łatwiej znaleźć rozwiązania i pomoc :)
Nie wiem jakie to są bóle, ale pamiętam, że w pierwszej ciąży też od samego początku bolało mnie podbrzusze. Ciągle latalam do lekarza i zawsze było ok. Mówili mi, że mi się tam wszystko rozciąga i stąd te bóle. Więc może i Ty tak masz :)
 
reklama
Hej, ja już po wizycie. I trochę zawiedziona jestem, bo niewiele się dowiedziałam. Mogłam zrobić wcześniej betę, teraz żałuje ze nie poszłam-na jutro mnie wyslal i kazał zapisac się na usg ( trzeba osobno rezerwować)- mam w środę. Jestem w 5tyg i 5 dniu, zbadał mnie i powiedział żeby witaminy kupić i ze test się raczej nie myli, ale więcej będziemy wiedzieć po usg.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry