mewa416
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2018
- Postów
- 1 819
Ja jak powiedziałam swojej mamie o ciąży to byla wręcz oburzona że po co to sobie robimy, teraz jak mamy już dziecko odchowane to znowu problemy. Wspominałam jej wcześniej że się staramy, ale chyba nie jest wzięła tego na poważnie. Teraz już to przetrawila i nawet zapyta jak się czuje. Z jednej strony trochę ją rozumiem bo pierwsza moja ciąża w wieku 21 lat kiedy jeszcze bylam na studiach to był dla niego szok... Szczególnie że nienawidziła tego kogoś z kim wpadlam. Teraz wiadomo, jest inaczej i Szczecin widzi jak jej wnuczka się cieszy na rodzeństwoJa też mam w czwartek wizytę i usg ale, stresik mniejszy bo na usg penatalne poszłam dodatkowo przed świętami do innego gina i całe szczęście wszystko wyszło ok.
Mój pewnie w czwartek i tak po swojemu pomierzy malucha ale to będzie 13t6d i maluch ostatnio wg usg większy wyszedł. Nie chciałam ryzykować i tylko na to jedno usg liczyć.
Wczoraj byliśmy u teściów i pochwaliliśmy się ciążą.
Teściowa się śmiała, że to podejrzewała bo od tygodnia jakaś grubsza się zrobiłam ale wstydziła się palnąć coś o brzuchu żeby mnie nie urazić [emoji14]
Natomiast moja mama mnie zawiodła. Walnęła teksty
"pewnie znowu będzie miała problem z kręgosłupem i będzie trzeba przy tobie chodzić" i "z dwójką dzieci i K.w delegacji to będziesz miała zapierd**"
I tym optymistycznym akcenten temat ciąży zakończyła...nie zapytała kiedy rodzę, jak się czuję...ręce opadają
usg 5.04
Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom