reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

A ja wam dziewczyny powiem że dzisiaj mój dzień był straszny.... Chyba hormony zaczęły fiksować. Pół dnia przepłakałam....A zaczęło się od tego że szefowa mnie wkurzyła...pracuje na stacji paliw...boję się jej powiedzieć że jestem w ciąży...W sumie nie wiem czego mam się bać...do lekarza idę we wtorek i bardzo bym chciała l4. Nie że nie chce mi się pracować tylko ze względu na atmosferę w pracy.jestem wykończona psychicznie. Na początku chciałam pracować dopóki będę się dobrze czuła ale stwierdziłam że nie będę narażała siebie i dziecka na stres. A wy zamierzacie pracować czy raczej chorobowe?
 
reklama
Dziś byłam u lekarza, widziałam przez chwile moją małą kropkę :D ekstra uczucie!
Teraz umówiłam się 13 lutego do mojego lekarza prowadzącego i pewnie zobaczę już serduszko :)
oar83e3kurskp8rc.png
Który masz tydzień?
 
U mnie najgorzej w nocy i nad ranem. Budze sie z sahara w ustach jak bym caly dzien nic nie pila. A testuje dopiero za tydzien [emoji4]

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja wam dziewczyny powiem że dzisiaj mój dzień był straszny..... A wy zamierzacie pracować czy raczej chorobowe?

Ja w pierwszej do 6mca pracowałam i pracowałabym dłużej ale mi przepuklina kręgosłupa wyskoczyła no i byłam udupiona do końca ciąży. Teraz zobaczę. Chciałabym pracować bo w domu zwariuję...zobaczymy czy forma pozwoli.
Pamiętaj, że stres jest tak samo szkodliwy jak i wysiłek fizyczny. Jeżeli w pracy byłby chory klimat to bym się nie dręczyła ich towarzystwem.
 
A ja wam dziewczyny powiem że dzisiaj mój dzień był straszny.... Chyba hormony zaczęły fiksować. Pół dnia przepłakałam....A zaczęło się od tego że szefowa mnie wkurzyła...pracuje na stacji paliw...boję się jej powiedzieć że jestem w ciąży...W sumie nie wiem czego mam się bać...do lekarza idę we wtorek i bardzo bym chciała l4. Nie że nie chce mi się pracować tylko ze względu na atmosferę w pracy.jestem wykończona psychicznie. Na początku chciałam pracować dopóki będę się dobrze czuła ale stwierdziłam że nie będę narażała siebie i dziecka na stres. A wy zamierzacie pracować czy raczej chorobowe?

Ja jestem ba macierzynskim..... i tez nie wiem jak to rozegrac? Czy wziasc 2 ttg zaleglegu urlopu zeby wczasy pod grusza dostc.. i porem od razu l4..nie musze na 1 dzien chociaz wrocic?
 
Dziewczyny A jak to u was było? Mowilyscie że jesteście w ciąży i później szlyscie do lekarza po l4, czy najpierw do lekarza on wystawił l4 i zaś z taka nowina do szefostwa.
 
[QUOTE="Szalona 29,
Kurde nie mam pojęcia jak to wygląda jak już się korzysta z macierzyńskiego. A może zadzwoń do kadrowej z tej firmy co pracowałas. Może ci podpowie co najlepiej by było zrobić
 
reklama
Dziewczyny A jak to u was było? Mowilyscie że jesteście w ciąży i później szlyscie do lekarza po l4, czy najpierw do lekarza on wystawił l4 i zaś z taka nowina do szefostwa.
Ja chce najpierw powiedzieć szefowi.. Mam zamiar to zrobić jakoś pod koniec lutego, a pracować będę tak długo jak dam radę :)

oar83e3kurskp8rc.png
 
Do góry