Nie chce Cie straszyc, ale z tym zlobkiem niestety jest tak że duuuuuza wiekszosc dzieci choruje.... rodzice przypriwadzaja chore dzieci..i to walka z wiatrakami....
Malo tego ze zlobka przynosza choroby..i zarazaja te noworodki w domu..... mieszkam na osiedlu zamknietym. Kameralnym..gdzie na 52 mieszkania jest ok 20 dzieci w wieku wlasnie do lat 4.. ( w 2017 roku 7 dzieci sie urodzilo)...i mamy opowiadaja.. jak noworodki z zapaleniem pluc..bo starszy cos ze zlobka czy przedszkola non stop przynosil.....takie sa realia..ale z calego serca zycze by u Ciebie byl wyjatek i zeby zdrowiutki chodzil i wracal