reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Tylko to nie jest w środku, to wyczuwalna narośl na zewnątrz, nie krwawi. Boli przy siadaniu, podcieraniu się itd...

Wysłane z mojego F3311 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Czyli też trzecia dzidzia :) tak jak u mnie u nas też niespidzianka :tak: byłaś już u lekarza?

Ja mam dwa psy kota i swinke morską :-D
Bylam w środę u lekarza i niespodzianka bo ja nadal karmię w nocy piersią i mialam w lutym normalny okres. Tydzień temu bylismy na nartach i smigalam nieswiadoma ciazy. A tu niespodzianka że to ciaza z pierwszego okresu po porodzei ze stycznia.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny, juz nawet nie nadrabiam zaległych 10 stron. Chciałam sie z Wami pożegnać i życzyć wszystkiego dobrego i zdrowych dzieci w październiku. Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłam dziecko. Dostałam krwotoku brązowego, myślałam ze krwiak sie oczyszcza, ale na IP stwierdzili, ze serce juz nie bije... :( nie spodziewałam sie, wierzyłam ze będzie dobrze. Dziecko rozwijało sie prawidłowo i to nawet nie krwiak jest odpowiedzialny za to. Jestem w szpitalu, czekam mnie wywoływanie poronienia farmakologicznie i pozniej zabieg oczyszczający w znieczuleniu. To co przeszłam wczoraj w dwóch szpitalach to jakis horror... nikomu tego nie życzę.

To pisałam pare h temu, ale nie zdążyłam wysłać. Musiałam podjąć najtrudniejsza decyzje w życiu. Czy poronienie farmakologiczne czy zabieg. Wybrałam zabieg, jestem juz po. Płód wysłałam na badanie genetyczne, aby poznac płeć i przyczynę. Dzisiaj wyjdę na zadanie. Chce mieć to jak najszybciej za sobą.
 
Cześć dziewczyny, juz nawet nie nadrabiam zaległych 10 stron. Chciałam sie z Wami pożegnać i życzyć wszystkiego dobrego i zdrowych dzieci w październiku. Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłam dziecko. Dostałam krwotoku brązowego, myślałam ze krwiak sie oczyszcza, ale na IP stwierdzili, ze serce juz nie bije... :( nie spodziewałam sie, wierzyłam ze będzie dobrze. Dziecko rozwijało sie prawidłowo i to nawet nie krwiak jest odpowiedzialny za to. Jestem w szpitalu, czekam mnie wywoływanie poronienia farmakologicznie i pozniej zabieg oczyszczający w znieczuleniu. To co przeszłam wczoraj w dwóch szpitalach to jakis horror... nikomu tego nie życzę.

To pisałam pare h temu, ale nie zdążyłam wysłać. Musiałam podjąć najtrudniejsza decyzje w życiu. Czy poronienie farmakologiczne czy zabieg. Wybrałam zabieg, jestem juz po. Płód wysłałam na badanie genetyczne, aby poznac płeć i przyczynę. Dzisiaj wyjdę na zadanie. Chce mieć to jak najszybciej za sobą.
Bardzo mi przykro... Przesyłam dużo ciepłych myśli i tulę :(

Wysłane z mojego F3311 przy użyciu Tapatalka
 
Bardzo mi przykro.....pamiętaj że tylko czas pomoże...czas pomaga zmniejszyć ból. Trzymaj się ciepło.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
To i ja się pochwalę moją kluską :)

Jaki piękny
Cześć dziewczyny, juz nawet nie nadrabiam zaległych 10 stron. Chciałam sie z Wami pożegnać i życzyć wszystkiego dobrego i zdrowych dzieci w październiku. Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłam dziecko. Dostałam krwotoku brązowego, myślałam ze krwiak sie oczyszcza, ale na IP stwierdzili, ze serce juz nie bije... :( nie spodziewałam sie, wierzyłam ze będzie dobrze. Dziecko rozwijało sie prawidłowo i to nawet nie krwiak jest odpowiedzialny za to. Jestem w szpitalu, czekam mnie wywoływanie poronienia farmakologicznie i pozniej zabieg oczyszczający w znieczuleniu. To co przeszłam wczoraj w dwóch szpitalach to jakis horror... nikomu tego nie życzę.

To pisałam pare h temu, ale nie zdążyłam wysłać. Musiałam podjąć najtrudniejsza decyzje w życiu. Czy poronienie farmakologiczne czy zabieg. Wybrałam zabieg, jestem juz po. Płód wysłałam na badanie genetyczne, aby poznac płeć i przyczynę. Dzisiaj wyjdę na zadanie. Chce mieć to jak najszybciej za sobą.


Trzymaj się! Myślami jestem z Tobą. Bardzo mi smutno....
 
Cześć dziewczyny, juz nawet nie nadrabiam zaległych 10 stron. Chciałam sie z Wami pożegnać i życzyć wszystkiego dobrego i zdrowych dzieci w październiku. Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłam dziecko. Dostałam krwotoku brązowego, myślałam ze krwiak sie oczyszcza, ale na IP stwierdzili, ze serce juz nie bije... :( nie spodziewałam sie, wierzyłam ze będzie dobrze. Dziecko rozwijało sie prawidłowo i to nawet nie krwiak jest odpowiedzialny za to. Jestem w szpitalu, czekam mnie wywoływanie poronienia farmakologicznie i pozniej zabieg oczyszczający w znieczuleniu. To co przeszłam wczoraj w dwóch szpitalach to jakis horror... nikomu tego nie życzę.

To pisałam pare h temu, ale nie zdążyłam wysłać. Musiałam podjąć najtrudniejsza decyzje w życiu. Czy poronienie farmakologiczne czy zabieg. Wybrałam zabieg, jestem juz po. Płód wysłałam na badanie genetyczne, aby poznac płeć i przyczynę. Dzisiaj wyjdę na zadanie. Chce mieć to jak najszybciej za sobą.
:( ;(
 
Cześć dziewczyny, juz nawet nie nadrabiam zaległych 10 stron. Chciałam sie z Wami pożegnać i życzyć wszystkiego dobrego i zdrowych dzieci w październiku. Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Straciłam dziecko. Dostałam krwotoku brązowego, myślałam ze krwiak sie oczyszcza, ale na IP stwierdzili, ze serce juz nie bije... :( nie spodziewałam sie, wierzyłam ze będzie dobrze. Dziecko rozwijało sie prawidłowo i to nawet nie krwiak jest odpowiedzialny za to. Jestem w szpitalu, czekam mnie wywoływanie poronienia farmakologicznie i pozniej zabieg oczyszczający w znieczuleniu. To co przeszłam wczoraj w dwóch szpitalach to jakis horror... nikomu tego nie życzę.

To pisałam pare h temu, ale nie zdążyłam wysłać. Musiałam podjąć najtrudniejsza decyzje w życiu. Czy poronienie farmakologiczne czy zabieg. Wybrałam zabieg, jestem juz po. Płód wysłałam na badanie genetyczne, aby poznac płeć i przyczynę. Dzisiaj wyjdę na zadanie. Chce mieć to jak najszybciej za sobą.
Bardzo mi przykro trzymaj się kochana i nie trać nadziei następnym razem się uda jesteśmy wszystkie z Tobą :no2:
 
reklama
Do góry