reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Dzięki dziewczyny,na mleko mnie niestety odrzuca,więc zgodnie z podpowiedzia internetów zjadłam łyżeczkę musztardy:oo: paliło w paszczy,ale zgaga przeszła

U mnie studia były czymś,co pozwoli mi zająć myśli,takie rozwijanie pasji. Nawet lekarz kilkukrotnie zalecał oderwanie się od starań. I proszę....pomogło:laugh2:
 
reklama
Dzięki dziewczyny,na mleko mnie niestety odrzuca,więc zgodnie z podpowiedzia internetów zjadłam łyżeczkę musztardy:oo: paliło w paszczy,ale zgaga przeszła

U mnie studia były czymś,co pozwoli mi zająć myśli,takie rozwijanie pasji. Nawet lekarz kilkukrotnie zalecał oderwanie się od starań. I proszę....pomogło:laugh2:
Dlugo sie staralas?

p19u9jcg9y71ca8m.png


2 wizyta 22 marca [emoji173]
 
U mnie Hashi,pcos i mikrogruczolak w przysadce utrudniały zajście i utrzymanie,dlatego tak nam schodzilo. Najważniejsze,ze się udało i teraz żebyśmy wszystkie tuliły nasze Maluszki
 
Odnośnie starań i tego żeby zająć czymś myśli, żeby odpuścić itd to nam się udało dopiero po roku kiedy tak naprawdę się tym zajęliśmy. Mąż zrobił badania nasienia, ja poszłam do gin na monitoring...myślałam cały cykl bardzo intensywnie, staraliśmy się w ściśle określony dzień i wyszło [emoji4]...wiec nie zawsze jest tak że trzeba przestać myśleć. Mnie to np uspokoiło bo wiedziałam że teraz lekarz mówi co mam robić, owulacja jest na bank potwierdzona wiec co może pójść nie tak...

Napisane na Lenovo P2a42 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Odnośnie starań i tego żeby zająć czymś myśli, żeby odpuścić itd to nam się udało dopiero po roku kiedy tak naprawdę się tym zajęliśmy. Mąż zrobił badania nasienia, ja poszłam do gin na monitoring...myślałam cały cykl bardzo intensywnie, staraliśmy się w ściśle określony dzień i wyszło [emoji4]...wiec nie zawsze jest tak że trzeba przestać myśleć. Mnie to np uspokoiło bo wiedziałam że teraz lekarz mówi co mam robić, owulacja jest na bank potwierdzona wiec co może pójść nie tak...

Napisane na Lenovo P2a42 w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie tez odpuszczanie nic by nie dalo, bo owulacji nie mialam. W 28dc zobaczylam piekny pecherzyk, ktory juz pekal, wiedzialam ze nareszcie bedzie owulacja, poraz pierwszy i sie udalo [emoji4][emoji4][emoji173]

p19u9jcg9y71ca8m.png


2 wizyta 22 marca [emoji173]
 
U mnie owulacja to była loteria,monitoring niewiele dał. Dużo robiliśmy i nie wychodzilo... Ja nie mówię,że to u każdego działa bo każdy jest inny i jego przypadek też,ale po prostu u mnie zadziałało. Leki na pewno też.
Zresztą po roku myślałam,po dwóch też o niczym innym,po 3 przestalam:)
 
U mnie owulacja to była loteria,monitoring niewiele dał. Dużo robiliśmy i nie wychodzilo... Ja nie mówię,że to u każdego działa bo każdy jest inny i jego przypadek też,ale po prostu u mnie zadziałało. Leki na pewno też.
Zresztą po roku myślałam,po dwóch też o niczym innym,po 3 przestalam:)
No wiadomo, ja bylam na monitoringu od 10dc do 20dc nawet i zawsze dupa, bez pecherzyka zadnego po stymulacji. Kolejny cykl mial byc bez stymulacji i byl, gin mowil ze mam przyjsc w drugiej połowie cyklu i bylam w 28dc a tu prosze piekny pęcherzyk i pekal już [emoji4] i sie udalo. 10października mialam laparoskopie z histeroskopia i droznoscia jajowodow

p19u9jcg9y71ca8m.png


2 wizyta 22 marca [emoji173]
 
reklama
Kurcze...@Mamisia aż ciekawa jestem która z mam jest z okolic Zamościa. mój K. jest z Zamościa i niedługo całkiem się tam przeprowadzamy


Dziewczyny,macie jakieś domowe sposoby na zgagę? Nigdy w życiu nie miałam,a teraz w ciąży już drugi raz i strasznie mnie męczy...
Rennie. Można brać w ciąży, to jest na ulotce napisane. Na zgagę, nudności i niestrawność.

 
Do góry