Ja nic nie czułam przy nacinaniu. Zszyła mnie bardzo ładnie bo nigdy nie czułam tej rany po zagojeniu. O za tym naprawdę malutko mnie nacięły...miałam chyba z 5 szwów.
Ja przy drugim porodzie nie czułam bólu, ot takie lekkie ciągnięcie skóry.Nie miałam żadnych problemów.Moglam się załatwiać, po porodzie usiadłam na pupę i jadłam śniadanie (po pierwszym usiąść mogłam dopiero po ok 4miesiacach, siadałam tylko jednym poldupkiem albo pozycja poleżeć Nb itd)