reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Żebyś wiedziała....
Ja zawsze miałam sny,prawie zawsze pełny cykl rem,ale teraz to właśnie jak piszesz-albo łóżeczka alo materace,a teraz butelki :D No i ostatnio śnią mi się też starzy znajomi i w ogóle jakaś abstrakcja :D
Ale co najwazniejsze,w trzeci trymestr wejdę z wiekszym libido :D
Mi ostatnio wózki sie snily [emoji23][emoji23][emoji3]
 
reklama
Nie czuje sie upoważniona uspokajać kogokolwiek,tym bardziej dorosłych kobiet,ale...
Dziewczyny,każda z nas może mieć inne zdanie. Niektóre wynikają z doświadczenia,niektóre z innych źródeł. Wiadomo jest jedno- jesteśmy dorosłe,możemy się ze sobą nie zgadzać,ale nie ma co się na siebie obrażac. Czasem trzeba przyjąc krytykę,zastanowić się czy na pewno "napisałam jasno?","zachowałam się ok?" a może coś w tym jest?"
Najłatwiej się obrazić...
@Aga10_2018 ja Cię w żadnym wypadku obrazic nie chciałam,jasno i wyraźnie napisałam i podkreśliłam,że zdziwiło mnie to (bo też na początku zrozumiałam,że chodzi o malucha kilkuletniego) i że tu tylko słowo pisane jest poddane weryfikacji.
@aniaplus no cóż...jeśli ktoś postepuje w jakiś sposób,musi liczyć się z krytyką czy przynajmniej oceną. Ja w tej kwestii swojego nie zmieniłam. Jesli się obraziła..trudno. Dorosła jest.

Dla mnie temat skończony.
 
Aga daj na luz, bo robisz się niesmaczna. Staram się z Tobą rozmawiać kulturalnie. Twój tekst był wczoraj, że nauczysz, żeby oddać mocniej. Ja napisałam, że ja tego nie popieram i jak ja to rozwiązałam. To cię boli, że wychowuję inaczej? Bo nie popieram przemocy? Sorry, że nie zaznaczam na FORUM CIAZOWYM, że nie piszę o nastolatkach.

Ja niesmaczna ?
Przepraszam ale to Ty @NaturalnaMama przytaczasz teraz dziwne sytuacje, które mają się nijak do moich wypowiedzi.
Ja Ci tylko odpowiadam tym samym i raczej to Ty powinnaś dac spokój.
Co ja mam się nie odzywać bo Tobie się coś nie podoba?
Daj już spokój bo robisz się niesmaczna ?
Czy to nie agresja słowna ?
;-)
Jak mam na to zareagować ?
Podkulić uszy po sobie i się zamknąć.
Nie tego będę uczyła swojego Syna.
Uważam, że nie masz racji.
Rozejrzyj się wokół siebie i powiedz mi czy w Twoim świecie agresja jest tylko czarna albo biała.
Hmmm
 
no tak, ale uważam że usuwanie ze znajomych jest na poziomie przedszkolnym ;)
po za tym pewnych rzeczy lepiej nie pisać na forum, mało tego każda z nas jest inna i inaczej postrzega pewne sprawy, uważam za postawę szalonej w przedszkolu za karygodne, można było to inaczej rozegrać, no ale stało się, czasami też popełniam błędy ale czy to powód do obrazy i usuwania ze znajomych? no nie sądzę, jesteśmy przecież dorosłe... też się tak obrażasz? może to dało jej do myslenia? nie wiem, mam jednak nadzieję że się odezwie ;)

A ja uważam, że na poziomie przedszkolnym były wczorajsze rozmowy co niektórych Mam.

:-)
 
Nie czuje sie upoważniona uspokajać kogokolwiek,tym bardziej dorosłych kobiet,ale...
Dziewczyny,każda z nas może mieć inne zdanie. Niektóre wynikają z doświadczenia,niektóre z innych źródeł. Wiadomo jest jedno- jesteśmy dorosłe,możemy się ze sobą nie zgadzać,ale nie ma co się na siebie obrażac. Czasem trzeba przyjąc krytykę,zastanowić się czy na pewno "napisałam jasno?","zachowałam się ok?" a może coś w tym jest?"
Najłatwiej się obrazić...
@Aga10_2018 ja Cię w żadnym wypadku obrazic nie chciałam,jasno i wyraźnie napisałam i podkreśliłam,że zdziwiło mnie to (bo też na początku zrozumiałam,że chodzi o malucha kilkuletniego) i że tu tylko słowo pisane jest poddane weryfikacji.
@aniaplus no cóż...jeśli ktoś postepuje w jakiś sposób,musi liczyć się z krytyką czy przynajmniej oceną. Ja w tej kwestii swojego nie zmieniłam. Jesli się obraziła..trudno. Dorosła jest.

Dla mnie temat skończony.

TAAAAK!
dobra ja zamykam temat (mam nadzieje że nic mnie już nie podkusi do napisania w tym temacie)

Dzis jest "mój wielki dzień" idę na jednorazową wizyte do lekarz który daje zdjęcia i dokładnie opisuje co robi,, także mam nadzieję że W KOŃCU będę zadowolona z wizyty i dowiem się tego czego chcę się dowiedzieć :)
 
Nie czuje sie upoważniona uspokajać kogokolwiek,tym bardziej dorosłych kobiet,ale...
Dziewczyny,każda z nas może mieć inne zdanie. Niektóre wynikają z doświadczenia,niektóre z innych źródeł. Wiadomo jest jedno- jesteśmy dorosłe,możemy się ze sobą nie zgadzać,ale nie ma co się na siebie obrażac. Czasem trzeba przyjąc krytykę,zastanowić się czy na pewno "napisałam jasno?","zachowałam się ok?" a może coś w tym jest?"
Najłatwiej się obrazić...
@Aga10_2018 ja Cię w żadnym wypadku obrazic nie chciałam,jasno i wyraźnie napisałam i podkreśliłam,że zdziwiło mnie to (bo też na początku zrozumiałam,że chodzi o malucha kilkuletniego) i że tu tylko słowo pisane jest poddane weryfikacji.
@aniaplus no cóż...jeśli ktoś postepuje w jakiś sposób,musi liczyć się z krytyką czy przynajmniej oceną. Ja w tej kwestii swojego nie zmieniłam. Jesli się obraziła..trudno. Dorosła jest.

Dla mnie temat skończony.


I chciałam dodać, że to te Mamy, dla których agresja i przemoc jest beeee.
W słownej są mistrzyniami ;-)
 
TAAAAK!
dobra ja zamykam temat (mam nadzieje że nic mnie już nie podkusi do napisania w tym temacie)

Dzis jest "mój wielki dzień" idę na jednorazową wizyte do lekarz który daje zdjęcia i dokładnie opisuje co robi,, także mam nadzieję że W KOŃCU będę zadowolona z wizyty i dowiem się tego czego chcę się dowiedzieć :)
Kurcze,dobrze pamiętam,że Ty miałas problem z lekarzem komentującym wagę? Albo inna mama....ech,nie pamiętam :D
 
Żebyś wiedziała....
Ja zawsze miałam sny,prawie zawsze pełny cykl rem,ale teraz to właśnie jak piszesz-albo łóżeczka alo materace,a teraz butelki :D No i ostatnio śnią mi się też starzy znajomi i w ogóle jakaś abstrakcja :D
Ale co najwazniejsze,w trzeci trymestr wejdę z wiekszym libido :D
Ja w drugi trynestr weszłam z większym libido. Może przez to że się już tak nie baliśmy. Gin też dała zielone światło bo na początku powiedziała,że nie może nam zabronić ale odradzała by nam sexy. I jak to usłyszałam to M najwyżej mógł mnie za rękę potrzymać [emoji23] [emoji23] później stres opadł. A teraz mam etap "obojętne mi to" no ale nie ma co próżnować bo w połogu to ani ręką ani nogą...
 
reklama
Do góry