reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Ja przez dietę zdecydowanie zwolniłam z wagą, bo nastawialam się na około 20-25 kg, jak w pierwszej ciąży;) ale mi lekarz każe tyć właśnie 0,5 kg tygodniowo teraz. No ale kazać to on sobie może;)
Hmmm przy zalozeniu 0.5 kg tyg
Do konca ciazy mam 14 tyg..
.czyli 7 kg przytylabym jeszcze..
. czyli w teorii 19 kg w calej ciąży... bosko :)
 
reklama
Majtki poporodowe - paczka wielorazowych i paczka jednorazowych, podkłady poporodowe 2x 10szt bella mama, podkłady higieniczne akuku 30 szt 40x60, podkład ceratkowy na materac 90x120, płatki kosmetyczne duże 60szt, patyczki higieniczne dla niemowląt, mała paczka pampersow 15szt, kompresy jałowe 50 szt, mała paczka chusteczek nawilzanych 15 szt, wkładki laktacyjne i ampułki z solą fizjologiczna :)
Nie kupuję żadnych maści, bo nie wiem czy będą potrzebne - przy córce nie używałam nic na piersi poza okladami z kapusty kilka razy przy nawale. Jak coś to bepanthen zawsze mam w domu. Octenisept u nas odpada bo u córki skończyło się odcinaniem kikuta chirurgicznie, więc tylko przemywanie woda, ewentualnie kompresy jałowe. Chyba na poczatek mam co trzeba :)
@pysia1986 ja jeszcze u nich bym dodała do koszyka nosefridę, termometr, osłonki silikonowe na piersi jeśli tego nie masz.
 
@monami Ja już nie pamiętam, czemu położna na szkole rodzenia kazała kupić te dla dzieci (może bardziej miękkie?)... Przy drugim dziecku używałam zwykłych.

@pysia1986 ja jeszcze u nich bym dodała do koszyka nosefridę, termometr, osłonki silikonowe na piersi jeśli tego nie masz.
Popieram, ale zamiast Fridy brałabym Katarek ;) Można też popatrzeć na ceny laktatorów, możliwe, że będą konkurencyjne (ale nie sprawdzałam). I herbatkę laktacyjną.
 
@monami Ja już nie pamiętam, czemu położna na szkole rodzenia kazała kupić te dla dzieci (może bardziej miękkie?)... Przy drugim dziecku używałam zwykłych.


Popieram, ale zamiast Fridy brałabym Katarek ;) Można też popatrzeć na ceny laktatorów, możliwe, że będą konkurencyjne (ale nie sprawdzałam).

Ja zaczynam 26 lipca sr wiec może będą coś mówić na ten temat :)
 
Majtki poporodowe - paczka wielorazowych i paczka jednorazowych, podkłady poporodowe 2x 10szt bella mama, podkłady higieniczne akuku 30 szt 40x60, podkład ceratkowy na materac 90x120, płatki kosmetyczne duże 60szt, patyczki higieniczne dla niemowląt, mała paczka pampersow 15szt, kompresy jałowe 50 szt, mała paczka chusteczek nawilzanych 15 szt, wkładki laktacyjne i ampułki z solą fizjologiczna :)
Nie kupuję żadnych maści, bo nie wiem czy będą potrzebne - przy córce nie używałam nic na piersi poza okladami z kapusty kilka razy przy nawale. Jak coś to bepanthen zawsze mam w domu. Octenisept u nas odpada bo u córki skończyło się odcinaniem kikuta chirurgicznie, więc tylko przemywanie woda, ewentualnie kompresy jałowe. Chyba na poczatek mam co trzeba :)
Dzięki, też skorzystam bo ja nie ogarniam co tam trzeba do szpitala. Ile tych podkładów, majtasów i w ogóle [emoji1]
 
Ja po porodzie mialam diete przez mlodego, bo alergik, więc czy chcialam czy nie zylam na zieleninie, ryzu i indyku. Kupilam sobie nawet kielkowinice :p a motywacja zeby sie trzemac diety jest duza jesli chodzi o zdrowie malucha ;)
Tego się boję...teraz dieta cukrzycowa, a potem może być problem z alergią u Malucha:no: oby nie, oby nie...
 
reklama
Niestety mam tak samo. Przez te ok 3 miesiące (bo na początku ciąży nie było tak źle) zjadłam więcej słodyczy niż przez ostatnie 10 lat. Kiedyś mogły dla mnie nie istnieć jedynie przed okresem A teraz to jakaś masakra. Staram się ograniczać ale to jest silniejsze ode mnie [emoji15] [emoji15]
A dla mnie niechęć do słodyczy przed ostatnim okresem, ktory się nie pojawił, to był znak, że może jestem w ciąży:) przed m zawsze jadłam czekoladę jak głupia, a tym razem nic, zero ochoty. No i potwierdziło się;)
 
Do góry