Hejka...
Wiecie co , jestem też na grupie na Fejsie . I wiecie co ? W szoku jestem , codziennie ktoś w szpitalu , ciągle coś . Jak nie twardnienie brzuszka to skrócona szyjka to klocie w pochwie to skurcze to ból podbrzusza to plamienia czy skrzepki śluzu brązowego ... Serio , już się zastanawiam czy to kwestia upałów i lata że teraz takie przeboje ( mówię o mamusia u takich jak my październik )
Wiadomo że super żeby wszystko było dobrze i zdrowe mamy i zdrowe bobaski... Ale skala kobiet z problemami jest na prawdę bardzo duza
Dawniej kobiety do samego porodu pracowały i było ok a teraz nie wiem czy nasze pokoje się jest słabsze , stres pośpiech życia chemia w jedzeniu.... Skąd się to bierze...
Musiałam to napisać jakoś mnie to przygnebilo... Zdrowie jest najważniejsze ....