reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

25+5, a Ty postaraj się nie martwić tą szyjką. Będzie dobrze, robisz, co możesz, żeby nic złego się nie zadziało.


Tak wiem wiem myślę pozytywnie . Staram sie . Też tak to sobie tłumacze że puki co nic więcej nie da się zrobić tylko czekać .... Okaże się na następnej wizycie ....
 
reklama
Tak tak @aspekt masz rację ma się w ciąży skracac ale nie tak wcześnie jak teraz że od 23 TC ... Z tego co slyszalam to tak od 30 TC powinna się skracać i to bardzo powoli i delikatnie żeby do 38 min dotrwała . Ale mogę się mylic tak słyszałam .

Tak masz rację skoro w szpitalu dają praktycznie każdej nospe i ginekolodzy też ja dają to pewnie widzą co robią , ja kim ja jestem zwykłą pacjentka hihihi która się boi nospy tylko ;))))
Ja w 1 ciazy bralam nospe 3x1 od 6tc bo mialam straszne bole brzucha, nie bylam w stanie siedziec a praca biurowa ;) dopiero jak w 15tc poszlam na zwolnienie to okazalo sie ze nospy juz nie potrzebuje.
 
Heej:) ja po usg. Wszystko dobrze, Natalia pozostaje Natalią, waży około 900 gramów. Dzisiaj dała się ładnie pomierzyć. Chyba jej dobrze w brzuchu, bo leży z ręką pod głową (jak na zielonej trawce;)).
Super że wszystko w porządku z małą fajna waga [emoji173] aby tak do końca ciąży
 
Mi lekarz mówiła że najpierw leki rozkurczowe, jeżeli to nie przyniesie skutku to założą krążek, u mnie dziecko napierało główką na szyjkę, szyjka ustawiona centralnie w kanale rodnym i to reż było źle. Zapewne będę miała teraz częste kontrole i być może że i tak krążek mi założą.


Oooo też mi coś tak mówił lekarz mówił że synek pcha się główka w dół na szyjkę...

Mam nadzieję że u mnie nie było tak źle skoro nie dał mi skierowania do szpitala i też pierw mówił o leczeniu lekami a potem się zobaczy mówił ...
 
Ja miałam wizytę w środę ale przejrzał wyniki, nie mierzył szyjki ani dzidziola. Badał na fotelu, pobrał cytologię, szybki podgląd malucha na usg, skierowania na badania toxo i zlecił leki.
Po ostatnich wydarzeniach na grupie mam stresa żeby czegoś nie przeoczył. Na każdej kolejnej będę go katowała o pomiar szyjki. Nie mogę uwierzyć jak szybko mogą się pojawić tragiczne w skutkach komplikacje :/
Miałam jeszcze w lipcu pracować ale pierdzielę i pójdę na zwolnienie.
Młodemu migdał wycinają we wtorek...późnoej do pkola nie pójdzie, nie mam z kim zostawiać, muszę kombinować wozić w ten upał po babciach, podrzucać...prosić się...mam gdzieś. Na budowie trzeba ogarniać I wić gniazdko bo w końcu październik nastanie a ja wraz na swoje nie pójdę bo praca, praca, brak czasu na resztę.. .ehhh
Pewnie idz wczesniej na zwolnienie... i tak dlugo juz pracujesz...zanim przyjdzie dzidzia trzeba sporo poogarniac.....
 
Co do luteiny, to problem jest taki, ze swiat zachodni nie za bardzo ja stosuje. Wielkim oredownikiem jest amerykanski inst Pawla VI (kolebka naprotechnologii) i oni zlecaja dosc duze dawki przez cala ciaze (monitoring poziomu progesteronu we krwi i dobranie dawek pod wynik, moja kolezanka w II trym ostatnio brala 800 na dobe, bo jej bardzo zjechalo). Wg nich progesteron ma wachlarz zalet, sa objawy uboczne (wymienione w ulotce luteiny zreszta), ale niezbyt powazne. Z drugiej strony, pewnie da sie wyszukac publikacje krytyczne. Ja nie szukam, stosuje dawke 200 na dobę i nie dyskutuje, rozumiem pobudki lekarzy, którzy mi ja zapisuja.
Każdy lek moze mieć objawy uboczne, ja mam dawkę 100 mg i stosuje raz dziennie... Wydaje mi się że to mało. Na zachodzie to wogole mają inne podejście do ciąży, zazwyczaj prowadzi ją polozna, do lekarza idzie się jak coś jest nie tak - tak przynajmniej słyszałam
 
Tu sie z Tobą nie zgodzę :) ale ja wiem że ty inaczej to liczysz ;)
Ja jestem 23.4 (ja zawsze licze od OM, nie koryguje tym co w usg, bo to jest obarczone błędem). Czyli teraz jestem w 24 tygodniu. Nawet aplikacja preglife pokazuje: trwa tydzień ciąży 24 (23.4).
Obciążenie robie w poniedziałek będzie to 24.0 czyli juz rozpoczęty 25 tydzień i to jest ok. :)
Ja rozumiem, ze obciążenie glukozą robi sie od 24.0 do 27.6 (lub inaczej 24.1 do 27.7 zależy od aplikacji)
Zrobisz jak uwazasz, z jakiegos powodu sie nie robi badania zbyt wczesnie....
 
Eh dziewczyny nadrobiłam was wracając z urlopu i strasznie dużo nieprzyjemnych sytuacji :( niewiem czy to ma z tym związek ale sama zaczęłam się źle czuć, brzuch mi ciąży jest mi słabo, często twardnieje... Powoli zaczynam panikować. Fakt że miałam jak na mnie intensywny urlop, włącznie z 8km spacerem a brzuch twardnieje już od 15tc i nie miało to wpływu na szyjkę.. na ostatniej wizycie była "długa i twarda" ale tak jak część z Was nie miałam badania dopochwowego ani razu jeszcze żeby zmierzyć jej długość... Dodatkowo wykańczamy budowę i cały czas jakieś bieganie. Właśnie sobie darowałam i leże w łóżku.
Podobno 2 trymestr to miesiąc miodowy ciąży. No cóż, ja tam się lepiej czułam w 1 :D

Trzymajcie się wszystkie [emoji173]️
 
reklama
Ja dzis czuje sie jak zombie...leze i czekam az bedzie lepiej. Zmierzylam cisnienie i jest bardzo niskie przy wysokim pulsie. Serce mi chce wyskoczyc z klatki i jednoczesnie nie mam sily na nic. Ja o siebie w takie dni nie potrafie zadbac, a co dopiero jak pojawi sie dziecko. Zaczelam sie stresowac tym wszystkim...
Bardzo mi smutno przez ost niusy z forum, caly czas o tym mysle.
 
Do góry