reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

Dzięki,dziś jest minimalna poprawa, głowa mniej boli i powoli czuję że coś z zatok spływa więc może będzie lepiej :) też zdrówka życzę, masakra z tym chorowaniem w upały...
Wybierasz się nadal na to szkolenie do pro familii w czwartek? Ja ostatnio miałam iść pierwszy raz do szkoły rodzenia ale gdzie z takim przeziębieniem...wygnali by mnie od razu.
 
reklama
Naturalne, meble w sypialni mam sosnowe, więc bardziej pasuje :)
Dziewczyny a jak myślicie, do jakiego czasu dziecko średnio śpi w takiej przystawce? Domyślam się że skoro dyskutujecie na ten temat to pewnie się mniej więcej orientujecie. Ja mam małą sypialnie i taka dostawka byłaby dla nas dobrym rozwiązaniem. Tylko zeby nie było tak że po pół roku i tak muszę normalne łóżeczko kupić [emoji17]
 
@aspekt ma córkę z 2016 i dalej śpi w dostawce :) Aspekt ile dokładnie ma Twoja mała?
Dziewczyny a jak myślicie, do jakiego czasu dziecko średnio śpi w takiej przystawce? Domyślam się że skoro dyskutujecie na ten temat to pewnie się mniej więcej orientujecie. Ja mam małą sypialnie i taka dostawka byłaby dla nas dobrym rozwiązaniem. Tylko zeby nie było tak że po pół roku i tak muszę normalne łóżeczko kupić [emoji17]
 
Hej dziewczyny. Ja dzis odebrałam posiew z szyjki i wyszła bakteria e.coli. Czy wiecie czy daje sie na to antybiotyk?

A ponieważ wypisałam sie sie ze szpitala na własne żądanie to nie znam zalecenia lekarza. Wizyte mam we wtorek. Twardnienie brzucha mam jakby mniej. Jeszcze szpitalu miałam ich ok 12-15 w ciągu dnia. W nocy nie wiem. Teraz mam mniej ale niestety mam. Właśnie wracamy do Warszawy jeszcze z 200 km. :/


Hej

Muszę Was nadrobić ... Zajęłam się z mężem od wczoraj wyprawka dla synka i nas wciągnęło i zajęło wczoraj i dziś dzień...


Na bakterie e.coli miałam antybiotyk amotaks ( byłam uczulona ) i zmienił mi na bioracef . Tydzień lykalam .

U mnie dziś chyba z 5-6 burz był było i ulewny deszcz ale przynajmniej się powietrze zmienilo i ochłodziło ....
 
Ja w pierwszej ciąży miałam termin na początek października i byłam na imprezach: pod koniec czerwca, w połowie lipca (jako świadkowa nawet, trzeba było dojechać ponad 200 km) oraz ok. 20 września (dojazd 50 km, wszyscy do tej pory pamiętają, że przecież ja już wtedy na końcówce byłam). Przy czym my z mężem nie jesteśmy zbyt taneczni i nigdy nie siedzimy do białego rana.

Ja teraz mam wesele siostry męża 1.5 tyg przed terminem..... i nie idziemy....siostra tak nieoficjalnie ma nam za zle..choc wiem ze tego nie powie na glos.... ale jest obrazona bo niebezposrednio juz odczuwamy
Ale podróż 400km w jedna strone z 4 latkiem i 1.5 rocznym dzieckiem 2 miesiace temu mnie wykonczyla..i dzieci byly umordowane....bo trasa poznan ~ Lublin.....od warszawy az po pulawy to jakas masakra.....rozkopane drogi bo ekspresowke buduja... ruch wachadlowy.... do tego ja cc. Bede miala wcześniej..wiec pewnie nawet do szpitala trafię 4 dni przed weselem
Operowac mnie bedzie moj lekarz..wiec opcja szpitali gdzie indziej dla mnie odpada...no ale oni tego nie rozumieja....dzieci nie mają... nigdy nie jechali 8 h z maluszkami w aucie..bedac tydzien przed rozwiazaniem...ehhhh smutno mi..no ale nie przesune terminu porodu..nie zaplanowalismy tego.... szkoda ze sie obrazaja
 
Wróciliśmy do Warszawy. Skurczy mam jakby mniej. Ale nie chce zapeszać. Spróbuje zmienić tempo życia na tryb "leniwej królowej" jak to gdzieś przeczytałam u Mamy Ginekolog :). W związku z tym jeszcze wszystkiego nie wypakowałam (a nie było nas dwa tygodnie w domu) jutro powoli sie ogarnie. Najważniejsze żeby się nie przeciążać. Leże i bardzo wyraźnie czuje maluszka 20tc5d.


Witamy w stolicy o Królowo :-)
 
Szalona jeśli im tak zależy to powiedz ze będziesz Ale trafisz 4 dni przed weselem do szpitala to bardziej by ich wkurzylo bo przecież talerzyk kosztuje. nie potrafia sie postawic w waszej sytuavji to jest przykre. ja nawet nie bedac w ciazy byłby to dla mnie absurdalne, aby 2 tyg przed rozwiązaniem jeździć tyle. I tu nie chodzi ze dzieci nie mają to nie rozumieją. Myślę, że każda normalnie myslaca osoba by Ciebie nie narazala, a tutaj po prostu jest egoizm :(
 
Szalona jeśli im tak zależy to powiedz ze będziesz Ale trafisz 4 dni przed weselem do szpitala to bardziej by ich wkurzylo bo przecież talerzyk kosztuje. nie potrafia sie postawic w waszej sytuavji to jest przykre. ja nawet nie bedac w ciazy byłby to dla mnie absurdalne, aby 2 tyg przed rozwiązaniem jeździć tyle. I tu nie chodzi ze dzieci nie mają to nie rozumieją. Myślę, że każda normalnie myslaca osoba by Ciebie nie narazala, a tutaj po prostu jest egoizm :(


A najlepsze, że człowiek jeszcze takim egoistom i sytuacją się przejmuje bo chce dobrze.
Nie ma rady na takie sytuacje chyba ..rodzinne.. Są one bardzo przykre ...
Na szczęście hierarchia rodzinną istnieje i ta własna, najbliższa najważniejsza a już na pewno Kobieta przy nadziei z rychłym rozwiązaniem.
Myślę, że panna młoda zrozumie jak sama będzie nosiła pod sercem maleństwo bo widać wcześniej brakuje empatii.
 
reklama
Do góry