reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Kurde nie wiem co jest w kukurydzy ale mi się chciało. Właśnie opędzlowałam całą puszkę :-p
Ja to bym sobie podziubala taka gotowana! Oooo mniam!!

Jestem w szoku ;) Zadzwonilam umowic sie do dentysty, of kors na kase chorych. No i pani mowi, ze najblizszy termin ma na 21.06 i czy mi pasuje, ja na to, ze tak, ze nie spieszy mi sie, bo nic sie nie dzieje tylko taka kontrola w ciazy. Chwila ciszy i nagle "jak Pani w ciazy, to moze cos wczesniej znajde, bo w ciazy to Pani ma inne prawa" :) Nie skorzystalam, bo w sumie nie spieszy mi sie, ale zdziwiona jestem, ze Pani sama wyszla z taka propozycja :)
 
Dziewczyny czeka mnie właśnie wyzwanie ...... nie działają mi windy w bloku..... muszę iść schodami do domu ...... na 15 piętro :errr::errr: trzymajcie kciuki

Aż przypomniały mi się czasy dzieciństwa, gdy mieszkaliśmy z rodzicami na 20 piętrze i windy wcale nierzadko się psuły... Np. raz musiałam wchodzić w skarpetkach, bo akurat wracałam z dworu na rolkach:D Ale czymże to jest na wprost takiej wspinaczki w ciąży!
 
Mi mleko też nasila. Podobno fermentuje i dlatego. Kupiłam Rennie mam nadzieję że będzie ok. I siemię lniane ale na samą myśl o piciu tego mnie trzepie.

Informuje, bo miałam dać znać że przyszła moja przesyłka z bon prixa z tankini na basen. Wszystko się zgadza. Rozmiar, jakość bardzo fajna i ogólnie super, bluzka jest idealna na brzuch nie opina ściąga się z boku sznureczekami.
Link do: Tankini ciążowe (2 części)


M
No ja właśnie wręcz odwrotnie słyszałam,zresztą no Rennie też jest z miętą i o tym smaku :) mnie pomaga. Słyszałam natomiast o mleku,ze pomaga,ale u mnie nasila
 
reklama
Rozumiem Cię. Ja też nienawidzę szpitali i personalu medycznego a to dlatego że wielokrotnie spotkałam się z ogromną niekompetencja i poprostu im nie ufam. Każdego lekarza sprawdzam milion razy i chodzę do samym wybitniejszych z conajmniej tytułem doktora. Ja też nastawiałam się na porod naturalny bo chciałam aby to było przeżycie rodzinnie. Jednak okulista się kategorycznie nie zgodził. Więc będę musiała mieć CC. A najgorsze jest to że boję się że jak będę mieć wyznaczone w 39tc to pewnie zacznę rodzic w 37 t.c i pojadę do szpitala i wszyscy mnie oleja, nie będzie mojej lekarki tego dnia, sali do cc, itp.. Będę rodzic normalnie a może łaskawie zrobią mi cc na końcu jak ktoś spojrzy w kartę.Po 20 godzinach
Zresztą na CC ze wskazaniem źle patrzą, wiem że mnóstwo kobiet chodzi też do okulisty i sobie załatwia cc za kasę i tak pewnie będą na mnie patrzeć.
A ja mam oko po operacji siatkowki i nikt mi nie podpisze SN.
Ale powiem Ci ze mam ich wszystkich.w dupie.. Mam jeszcze czas oswoić się ze szpitalem pojadę tam ze dwa razy żeby zobaczyć co i jak.
Damy radę nie martw się. Zdrowie najważniejsze.


Emol ja wiem, że to nie wyrok śmierci, ale dla mnie to bardzo zła wiadomość. Nastawialam się na spokojny poród z położna w domu. To ogromna zmiana, jeśli będzie konieczna. Nie chciałam

w ogóle trafić do szpitala. Potrzebuję czasu, żeby oswoić się z tą myślą. To tak jakby dziewczynom nastawionym na cesarke ktoś zalecił poród naturalny, na który kompletnie się nie nastawiaja...
 
Do góry