reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

Szalona , podobno przy wypadku łatwiej dziecko się wyślizguje z pasów jak jeździ w kurtce, bo one są takie sliskawe zazwyczaj.
 
reklama
[emoji14] to my 20t6d
Ja tam uwielbiam swój brzunio [emoji173]

Super Emi :-) Brzuszek fantastyczny. Myślę, że wszystkie nasze brzuszki są podobne wielkościowo. I bardzo mnie to cieszy :-) Zdążyłam zapomnieć od pierwszej ciąży, że brzuszek lubi właśnie tak skokowo rosnąć. Już się zastanawiałam, czy coś ze mną jest nie tak, ale jednak u wszystkich to wygląda podobnie :-)
 
@Szalona 29 mozna kupic takie mhy kocykocusie, no choc ja wiem, a dzieciaki i tak w kortkach jezdza czesto, jak na dluzsza trase to wtedy bez
Dluzsze trasy to 2 razy w roku i tez wtedy rozbieram.... bo w aucie sie nagrzeje..i wygodniej bez kurtek
Ale na codzien w okresie zimowym..bo wtedy glownie kurtki maja codziennoe dzieci..i przy codziennych zakupach i lekarzach...a wszystko mam max 10-15 min od domu... noe moge sobie tego wyobrazic... jak wy to robicie ??? 1 dziecko spoko .ale 3 dzieci..to spocone ciagle ktores będzie. ..

A w mrozy ..czy jak jest 5 st C w kocyku dziecka nie wyniose...zreszta 1 dziecko niose. A 2 maluchow idzie sama do auta...i niby w kocykach mialaby isc, bo nie zrozumialam.... chyba juz zmeczona jestem i dlatego nieogarniam prostych rzeczy :)
 
Nie wiedzialam... czemu??? Jak sie bardzo dobrze przypnie to dlaczego?

Ja czytałam, że to kwestia puchu w kurtkach. Nawet jak się go ściśnie, to przy naprężeniu przy wypadku ściśnie tę kurtkę jeszcze bardziej i powstanie luz. Ten luz może spowodować wysunięcie się dziecka z pasów. Zalecają przynajmniej rozpięcie zamka w kurtce i prowadzenie pasów pod nią. Ale sama tego nie robię na codziennych krótkich trasach, bo mamy starego diesla, który się nagrzewa przez 10 minut... A moja córka kocyk rzuci w cholerę ;-)

Co do pasów, to często też nie zwraca się uwagi na skręcanie pasów (mój mąż ciągle tak córkę zapina!) - przy wypadku mogą po prostu pęknąć. I zapina się za luźno. Ja stosuję zasadę wyczytaną z internetu - tak mocno ścisnąć jak kochasz dziecko, ale na tyle słabo, żeby go nie udusić :-D
 
Szalona , podobno przy wypadku łatwiej dziecko się wyślizguje z pasów jak jeździ w kurtce, bo one są takie sliskawe zazwyczaj.
Teoretycznie tak, ale w praktyce wylatuja dzieci ktore nie zostaly dobrze scisniete pasami..
a 2 w obrebie pobliskich sklepiw i lekarzy u nas max predkosc to 70km/h...... to przy ewentualnym wypadku jakies 2 sekundy hamowania i wytracania predkosci....50kmh dziecko nawet w kurtce nie powinno wypasc..przy dobrze scisnietych pasach
No ale nie kazdy ma jak ja w okolicy
 
Ja czytałam, że to kwestia puchu w kurtkach. Nawet jak się go ściśnie, to przy naprężeniu przy wypadku ściśnie tę kurtkę jeszcze bardziej i powstanie luz. Ten luz może spowodować wysunięcie się dziecka z pasów. Zalecają przynajmniej rozpięcie zamka w kurtce i prowadzenie pasów pod nią. Ale sama tego nie robię na codziennych krótkich trasach, bo mamy starego diesla, który się nagrzewa przez 10 minut... A moja córka kocyk rzuci w cholerę ;-)

Co do pasów, to często też nie zwraca się uwagi na skręcanie pasów (mój mąż ciągle tak córkę zapina!) - przy wypadku mogą po prostu pęknąć. I zapina się za luźno. Ja stosuję zasadę wyczytaną z internetu - tak mocno ścisnąć jak kochasz dziecko, ale na tyle słabo, żeby go nie udusić :-D

Dobra opcja z rozpieciem zamka w kurtce... to sobie wyobrażam..i ma to sens z tym puchem...dotarlo to do mojego ciążowego mózgu, dzieki :)
 
Dobra opcja z rozpieciem zamka w kurtce... to sobie wyobrażam..i ma to sens z tym puchem...dotarlo to do mojego ciążowego mózgu, dzieki :)
Ten filmik mnie przekonał do tego żebym starała się zapinać pas pod kurtką...no ale ja mam jednego pasażera (jak na razie :) )
No i mam garaż...czasem mamę na górze która mi ubiera przedszkolaka a ja na dole już grzeję I wyprowadzam auto.
 
Ciężko to sobie wytłumaczyć, ale trzeba wierzyć, że u nas nic nie będzie się dziać. Moja znajoma miała taką samą sytuację w 38 czy 39 tygodniu. Ja akurat w tym samym czasie poroniłam moją 9-tygodniową ciążę i myślałam ciągle, że ja to wcale nie mam tak ciężko. Jak ma się dziecko też ciężko słuchać o tragediach, które się przydarzają innym dzieciom. To chyba już taka przypadłość matek: tych spodziewających się lub już mających dziecko - zawsze już będziemy się martwić o te nasze dzieci.

A jak się rodzi naturalnie, to można od razu prawie się znowu starać. Przy cesarce trzeba czekać i czekać...
Czekac czekac.... ja mialam ...
Cc listopad 2014
Cc luty 2017. (Czyli czekalam 2 lata i 2 miesiące)
Cc pazdziernik 2018 ( czekalam 1 rok i 8 miesiecy)

Wiadomo im dluzej da sie zregenerowac organizmowi.tym lepiej...zalezy od kondycji...wieku..bo mlodszy organizm szybciej sie goi etc
 
reklama
@Szalona 29 o czyms takim pisalam, np. jak ten link nizej, sama nie mam, ale zamierzam kupic cos takiego a rozpinac kutrki to ja rozpinam zawsze dzieciakom.
Link do: uniwersalny rożek z nóżkami do fotelika niebieski
No to dla niemowlakow i noworodkow..ja jeszcze mam 2 urwisow...
Ale bede zapinac pod.kurtką !
Bo to akurat dlugo nie trwa rozpiac 3 suwaki :) albo od wrzesnia mojego. Najstarszego 4 latka zaczne uczyc jak ma sie zapinac i ktoredy pasy przekladac..ze rozpinac ma sobie kurtke bo to sam umie juz... a ja go tylko zapne i docisne pod kurtka..ale polowe roboty 4 latek moze. Sam Robic :)
 
Do góry