reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
A ja mam takie pytanie natury z d....
Błahe.
Pochwaliłyście się brzuszkami na fejsie ?
Ja tego jakoś nie wiem ... czy zrobić.
Mam w głowie jakiś durny zabobon, że któraś pozazdrości i coś się wydarzy złego.
Co za durne myśli......
Ja wczoraj wstawiłam fote na fb i instagrama. Miałam nadzieję że nikt nie zauważy bo wg mnie po tym zdjęciu aż tak nie widać. Jakie było moje zdziwienie gdy zaczęły się wiadomości prywatne i publiczne.
 
Ten twój mąż to chyba taki finansowy terrorysta, jak mój kiedyś. Nie zazdroszczę. Też miałam takie sytuacje, że mąż uważał, że coś jest niepotrzebne, więc nie kupujemy. Nieważne co ja myślałam. A miał zerowe pojęcie na temat niektórych rzeczy. Jak ma to sprawić, że będziesz spokojniejsza, to jest to warte każdych pieniędzy. A skoro nie kosztuje dużo i możesz to w takiej samej cenie odsprzedać, to już w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać.
Ja o pewnych wydatkach z mężem nie rozmawiam. Uważa, że zadużo wydaję w aptece, u lekarzy...o fryzjerze czy kosmetyczce nie wspomnę :,P
Dobrze, że mam swoje pieniądze to nie muszę się tłumaczyć czy wydałam na coś jego zdaniem "zbędnego".
Cześć wszystkim:) nadgonilam Was wreszcie. Byłam dziś na wizycie, oczywiście moja lekarz nie miała sprzętu, więc bez usg, ale w sumie tego się spodziewałam. Posluchalysmy tylko serduszka. No i muszę powtórzyć badanie moczu, bo mam liczne bakterie:/ gdzieś pisalyscie, że sok z żurawiny jest ok, tak? Może bym sobie popila? Najlepsze jest to, że ja te bakterie mam od początku i poprzednia lekarka w ogóle na to nie zwróciła uwagi:/
Teraz tylko czekam 11 dni na polowkowe.
Pozdrawiam:)
Mój gin też nie zwracał uwagi I olewał bakterie w moczu a już 2 razy mi wyszły...dopiero jak się upomniałam co na to brać to zalecił Tutukon. Koszt 80zł więc nie kupiłam.
Łykam Urosept i wcinam żurawinę...zobaczę czy coś pomoże.
 
A ja mam takie pytanie natury z d....
Błahe.
Pochwaliłyście się brzuszkami na fejsie ?
Ja tego jakoś nie wiem ... czy zrobić.
Mam w głowie jakiś durny zabobon, że któraś pozazdrości i coś się wydarzy złego.
Co za durne myśli......
Ja na fejsie nie, tylko tutaj na forum, gdzie wszystkie jedziemy na tym samym wozku:) ci co mieli wiedziec to juz wiedza, jacys dalsi znajomi nie musza, ale ja malo w ogole o sobie pisze na fejsie, jakos zupelnie nie mam takiej potrzeby[emoji5]
 
Ja wczoraj wstawiłam fote na fb i instagrama. Miałam nadzieję że nikt nie zauważy bo wg mnie po tym zdjęciu aż tak nie widać. Jakie było moje zdziwienie gdy zaczęły się wiadomości prywatne i publiczne.
Ja się na fejsie nie planuję chwalić...chyba, że przypadkiem gdziś wyjdzie.
Pilnuję się też żeby na lokalnych grupach gdzieś w komentarzu nie wyszło bo dużo tam znajomych a jeszczę wolę pozostawić w tajemnicy mój stan :)
Nawet bliscy sąsiedzi jeszcze nie widzą bo specjalnie ubieram się luzacko od pasa w górę :)
 
reklama
Do góry