NaturalnaMama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2015
- Postów
- 2 970
No przexiez był ze mną! [emoji23] 'no jak jej to mam wyrwać, a jak ją będzie bolało to będzie na mnie' [emoji23]O masz czekaj na męża,niech po męsku sprawę zalatwi
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No przexiez był ze mną! [emoji23] 'no jak jej to mam wyrwać, a jak ją będzie bolało to będzie na mnie' [emoji23]O masz czekaj na męża,niech po męsku sprawę zalatwi
Ahaha chlopNo przexiez był ze mną! [emoji23] 'no jak jej to mam wyrwać, a jak ją będzie bolało to będzie na mnie' [emoji23]
A daj Ty mi spokój, pol godziny próbowałam zawiązać pentelkę z nitki na tym mikroskopijnym ząbku i co chwila się zsuwała, nie mam nerwów [emoji23][emoji23][emoji23]
A gdzie. Młoda ostatnio wyczaila w jakiejś bajce, że to ściema. Usłyszałam 'mamo możesz mi wrzucić pieniążka do skarbonki a nie bawić się w zakradanie w nocy pod poduszkę' [emoji14]Ooo I będzie wróżka zębuszka
Ale w Mikołaja wierzy jeszcze?A gdzie. Młoda ostatnio wyczaila w jakiejś bajce, że to ściema. Usłyszałam 'mamo możesz mi wrzucić pieniążka do skarbonki a nie bawić się w zakradanie w nocy pod poduszkę' [emoji14]
Ona już sama się z nas śmieje, że pocieszamy sami siebie, że to wcale nie boli, a dalej nie mamy jaj, żeby go porządnie wyrwać [emoji23]Ale w Mikołaja wierzy jeszcze?
Matka,za tyle zachodu z zębem to się nie wyplacisz
Ona już sama się z nas śmieje, że pocieszamy sami siebie, że to wcale nie boli, a dalej nie mamy jaj, żeby go porządnie wyrwać [emoji23]
Mikołaj jest na etapie 'coś mi nie pasuje, ale efekt fajny, więc przemilczę' [emoji23]
Daj twarde jabłko do ugryzienia. Ja kiedyś zjadlam mleczaka razem z paczkiem. [emoji3][emoji3]No przexiez był ze mną! [emoji23] 'no jak jej to mam wyrwać, a jak ją będzie bolało to będzie na mnie' [emoji23]
Jadła wczoraj jabłko, była też marchewka, ale ten ząb się tak sprytnie kładzie, że jak ona gryzie to nawet nim nie dotyka jedzenia [emoji14] no pewnie trzeba jednego mocniejszego szarpniecia i po sprawie, ale ja kurde jakoś mam opory. Rany u innych mnie nie ruszają, kleszcze mogę wyciągać, kiedyś bratu gwozdzia ze stopy wyciągalam (w latach 90tych). Ale ząb jest dla mnie taki... Nie wiem. No nie umiemDaj twarde jabłko do ugryzienia. Ja kiedyś zjadlam mleczaka razem z paczkiem. [emoji3][emoji3]
Oho, ja do dziś pamiętam stratę pierwszego mleczaka. Byliśmy na spacerze i dostałam jabłko na przekąskę. Ząb wypadł i zniknął w trawie. Szukałam go chyba godzinę przerażona że nie dostanę pieniędzy za niego od wróżki zębuszki hahahaU nas za chwilę będzie akcja wyrywania pierwszego mleczaka już się ledwo trzyma