reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Gdzieś ty takiego znalazła meza haha wymarty gatunek hihihi :D nie no żartuje fajnie fajnie że Ci pomaga
On tego nawet nie uznaje za pomoc. Oboje jesteśmy rodzicami na równi. Owszem, on jeździ do pracy ale jak sam mówi - ja w tmm czasie przecież nie leżę i pachne, więc nie raz mówi mi, żebym odpoczela :) ale dla niego czas z córką to duża frajda, sam miał ciężkie dzieciństwo i myślę, że chce jej dać to, czego sam nie miał
 
No tak 10 h to może być problem w sensie no pies wytrzyma ale może się będzie męczył czy coś sama nie wiem nigdy psa na tyle nie zostawiałam. A to wybrał długo pracujecie ?

My mamy fajnie bo ja na rano a facet mój na 6-14 lub 14-22 wiec pies zostawał w sumie na kilka godzin tylko sam
Jak wychodzimy o 7 -7.30 to ja wracam o 16-17 czasami wcześniej. A mąż to różnie, czasami do 15 czasami cały dzień. On prowadzi 2 firmy więc praca 24h :)
 
Haha też prawda ... Niech on śpi gdzie indziej ... Temat rzeka . Mój to lubi idealna ciszę w nocy i ciemno a ja lubię nawet z radio spać i może być lekkie światełko . Zupełnie inaczej mamy . Więc go powoli uświadamiam że dziecko robi straszny hałas żeby się przyzwyczajał hahaahaha . :biggrin2:
U nas odwrotnie, on zasypia przy tv a ja musze miec ciemno i cicho, wiec zawsze czekam az on zasnie i dopiero wylaczam tv [emoji14]
 
My też mamy duzeee łóżko 180*200 alemaz już mówi że się wynosi do salonu na narożnik bo się nie będzie wysypiac do pracy ... Hmmm :eek: u Was też uciekają z sypialni mężowie jak mają gdzie inne lozko w mieszkaniu ?

Jak to jest u obecnych już mam w ptaktyce ?
U mnie nie ma gdzie uciec[emoji5] w kawalerce bedzie musial sie z nami pomeczyc [emoji5] lozko mamy dosc male bo 150szerokie, wiec na pewno dostawka musi byc, w 3ke sie nie zmiescimy.
 
Jestem wielka fanka, szczególnie tych schrobiskowych :) wiem jak taki pies docenia dom i nowa rodzinę. Córka jak jechaliśmy do schroniska po psa nawet nie chciała patrzeć na szczeniaki, wybrała największą biedę. Bieda wieksza od niej 3 razy, ale to taka miłość była, że córka miała najlepszego stróża... Niestety odszedł na chloniaka. I naturalnie trafił do nas kolejny potrzebujący. Jakoś samo wyszło :)
Ja co prawda nie miałam psów ze schroniska jednak zawsze jakąś przyblede :) to bardzo szlachetne co robicie. Super.
 
reklama
Do góry