reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Nigdy nie uciekł, nie raz wstawal ze mną przy kolkach, czy jak mała była chora - mimo, że pracuje na 3 zmiany widziałam często, że nieprzytomny chodzi. Nigdy też się nie skarżył. Sam uwielbia się w nią wtulać przez sen, tak jak ja :)


To masz super męża doceniaj to hihi . Mój książę jest wybredny . Jakoś nie wspomina że będzie wstawać do dziecka i mi pomagać . Już są o to wojny i kłótnie ... Co to ma być ??!! :realmad: bo on do pracy musi iść i myśleć co robi i jeszcze fizycznie pracuje więc musi być wypoczęty.... No cóż czas pokaze może się ogarnie , a jak nie to ja go ogarnę haha :angry:
 
reklama
Co z tymi zapachami ? Bo mi nic nie wiadomo na ten temat a mam teraz 3 psa ;>
Może taki podwórkowy ma jakiś zapaszek ale te trzymane w domu o ile się o nie dba to nie maja ....
jak piesek jest typowo domowy to pewnie takich intensywnych zapachów nie wydziela :) za to gdybym miała zostawić go na 10 Godzin w domu to pewnie zostawiłby po sobie coś co już by mi nie podeszło :)
Bo mam tak już ze nos mój wszystko wyczuje i nawet zapachy które są dla innych przyjemne mnie po prostu nie pasują :)
 
Mój mąż zawsze wstaje razem ze mną do dziecka. Jak karmilam piersią to pilnował żebym nie zasnela (mam duży biust i to mogłoby się skończyć źle dla synka) jak jest butla to ja szykuje mąż uspokaja synka on karmi ja przewijam :) no i teraz mąż lula i nosi w nocy jak trzeba. Chodzi do pracy tydzien na 8.00 tydzien na 10. 00. Złoto nie mąż [emoji14]

Następna ma męża na medal ... Fajnie super że tacy tatusiowie z nich :) oby mój też poczuł instynkt tatusiowy i tez mi pomagał... Ehhh
 
jak piesek jest typowo domowy to pewnie takich intensywnych zapachów nie wydziela :) za to gdybym miała zostawić go na 10 Godzin w domu to pewnie zostawiłby po sobie coś co już by mi nie podeszło :)
Bo mam tak już ze nos mój wszystko wyczuje i nawet zapachy które są dla innych przyjemne mnie po prostu nie pasują :)

No tak 10 h to może być problem w sensie no pies wytrzyma ale może się będzie męczył czy coś sama nie wiem nigdy psa na tyle nie zostawiałam. A to wybrał długo pracujecie ?

My mamy fajnie bo ja na rano a facet mój na 6-14 lub 14-22 wiec pies zostawał w sumie na kilka godzin tylko sam
 
To masz super męża doceniaj to hihi . Mój książę jest wybredny . Jakoś nie wspomina że będzie wstawać do dziecka i mi pomagać . Już są o to wojny i kłótnie ... Co to ma być ??!! :realmad: bo on do pracy musi iść i myśleć co robi i jeszcze fizycznie pracuje więc musi być wypoczęty.... No cóż czas pokaze może się ogarnie , a jak nie to ja go ogarnę haha :angry:
Doceniam, nie raz powtarzalam, że lepszego ojca moje dziecko mieć by nie mogło :) wraca z pracy, je na szybko obiad i potrafi się bawić z córką aż ona nie pójdzie spać. Nawet na rowerze w wolnych chwilach zaczął jeździć wieczorami, żeby nie tracić czasu z córką :) ja np nie przepadam za zabawami 'gadanymi' przez zabawki, mogę grać w planszowki, rysować, układać puzzle czy klocki. A on się czuje dobrze we wszystkim co córka zaproponuje :)
 
Ja zawsze powtarzam, że może nam się trafić agresywny labrador i amstaff anioł :) rasa nie definiuje charakteru. To są pewne predyspozycje. Większość zależy od wychowania i zwyczajnie genetyki :)
Pewnie tak :) akurat nie znam się dobrze na rasach piesków. A sama zawsze miałam kundelki one też były usluchane, grzeczne i pocieszne.
 
Doceniam, nie raz powtarzalam, że lepszego ojca moje dziecko mieć by nie mogło :) wraca z pracy, je na szybko obiad i potrafi się bawić z córką aż ona nie pójdzie spać. Nawet na rowerze w wolnych chwilach zaczął jeździć wieczorami, żeby nie tracić czasu z córką :) ja np nie przepadam za zabawami 'gadanymi' przez zabawki, mogę grać w planszowki, rysować, układać puzzle czy klocki. A on się czuje dobrze we wszystkim co córka zaproponuje :)


Gdzieś ty takiego znalazła meza haha wymarty gatunek hihihi :D nie no żartuje fajnie fajnie że Ci pomaga
 
Mojego placz dzieci nie budzi. Na wersalke bym sie prosto nie zgodzila, bo od kilku lat noc jest jedynym czasem w ciągu doby, kiedy mozemy byc obok siebie. Ale znam malzenstwa, w ktorych tata nie daje rady z niemowlakiem w sypialni i emigruje. Pewnie maja wtedy wieksza motywacje, zeby przeniesc dziecko do wlasnego pokoju.
 
Doceniam, nie raz powtarzalam, że lepszego ojca moje dziecko mieć by nie mogło :) wraca z pracy, je na szybko obiad i potrafi się bawić z córką aż ona nie pójdzie spać. Nawet na rowerze w wolnych chwilach zaczął jeździć wieczorami, żeby nie tracić czasu z córką :) ja np nie przepadam za zabawami 'gadanymi' przez zabawki, mogę grać w planszowki, rysować, układać puzzle czy klocki. A on się czuje dobrze we wszystkim co córka zaproponuje :)
Super tata :)
Mój mąż również wszystko dla syna by zrobił. Ostatnio nawet kupił dla niego i siebie takie same stroje piłkarskie, buty i w ogóle wszystkie akcesoria i razem chodzą grać w piłkę na orlik. A że bluzki i buty mają jaskrawo pomarańczowe to zwracają na siebie uwagę wszystkich jak idą przez miasto :)
 
reklama
Pewnie tak :) akurat nie znam się dobrze na rasach piesków. A sama zawsze miałam kundelki one też były usluchane, grzeczne i pocieszne.
Jestem wielka fanka, szczególnie tych schrobiskowych :) wiem jak taki pies docenia dom i nowa rodzinę. Córka jak jechaliśmy do schroniska po psa nawet nie chciała patrzeć na szczeniaki, wybrała największą biedę. Bieda wieksza od niej 3 razy, ale to taka miłość była, że córka miała najlepszego stróża... Niestety odszedł na chloniaka. I naturalnie trafił do nas kolejny potrzebujący. Jakoś samo wyszło :)
 
Do góry