Wiem to temat odległy ale czy któraś z Was już wie czy będzie mieć poród naturalny czy CC ?
Albo pytanie do obecnych mam , który lepiej wspominają ... Mniej boli....
Ja się boje CC pod kątem znieczulenia żeby mnie nie uczylilo , szukałam przed ciążą kliniki żeby się przebadać na jakieś środki znieczulajace jestem uczulona ale nic nie znalazłam w Krakowie . Mówili że trzeba metodą prób i błędów przyjmować coś i obserwować organizm...
Będę mieć drugą cesarkę, cięcie poprzedniej mam bardzo wysoko i przy SN za duże ryzyko pęknięcia macicy.
Cc wspominam bardzo dobrze, szybko doszłam do siebie. We wtorek cała akcja a w czwartek już gramoliłam się na 3 piętro, nie powiem ze w ogóle nie bolało, ale porównania do SN nie mam.
Ale cała ciąże chciałam cesarki, panicznie bałam się ze będę rodzic naturalnie. Zwichnięte barki u dzieci, niedotlenienie, uwiezniecie w kanale rodnym ... nie nie nie [emoji85]