Pl-AN*NA-Trzecie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2018
- Postów
- 875
Czekam na telefon z gabinetu kierownika kliniki, czy mnie dzisiaj przyjmie. Pani z rejestracji była bardzo miła, gdy jej nakreśliłam problem - oby się zgodził mnie przyjąć, bo nie chcę pchać się do szpitala, w którym zaproponują mi to samo, co w poprzednim.
Krwiak wcale się nie opróżnia, wcale się nie zmniejsza, już pół macicy jest w skrzepach. Mój ginekolog ma ogromne doświadczenie USG i powiedział wprost, że NIE WIE, co to jest, nie widuje takich rzeczy.
Dziecko żyje, rośnie zgodnie z terminem, ale już jest przygniecione "towarzystwem" w macicy ;(
Masakra jakaś [emoji20]