Ja od 12 siedzę w pracy i kiedy mogę, to patrzę, co tam piszecie, ale nie miałam czasu, żeby odpisać na cokolwiek. Taka jestem dziś zarobiona, że głowa mała :/
Co do cytologii, to przez całą ciążę powinna być wykonana co najmniej jedna i jeśli wynik jest w porządku, to ta jedna w zupełności wystarczy. A jeśli wynik jest nie do końca w porządku i trzeba np. włączyć leczenie, to po leczeniu powtarza się badanie.
Ja właśnie dziś odebrałam sobie swój wynik i położna mi powiedziała, że jest ok i że za rok mam powtórzyć
A jeśli chodzi o farbowanie włosów, to ja farbowałam na razie 1x. Chodzę do fryzjerki, która od dłuższego czasu nakłada mi tą samą farbę, ale teraz w ciąży, po nałożeniu tak mnie piekła skóra głowy, że myślałam, że nie wysiedzę
Normalnie jakby mnie ktoś przypalał. Obie nie miałyśmy pojęcia dlaczego tak się dzieje, ale wytrwale siedziałam i wszystko ładnie wyszło. Pewnie jeszcze do czasu porodu ze 2 razy będę się farbowała, bo naturalnie mam włosy ciemnoblond, a farbuję na dosyć jasny blond i ten odrost mnie nie kręci, więc będę się go pozbywała
Chciałabym już móc pójść do domu, bo zmęczona jestem, a tu jeszcze okulistka siedzi i siedzi i Bóg wie kiedy wyjdzie :/ Sama zresztą muszę zbadać wzrok, bo noszę okulary i mam takie wskazanie od moje gin. ale to już nie u siebie w pracy, bo tej lekarki nie lubię. Jak się wybiorę w końcu na to zwolnienie, to ogarnę temat