reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Alkihisa bardzo mi przykro, że znalazłaś się w tak niepewnej sytuacji. Ale może choć troche pocieszy Cię moja historia. Zaczęłam plamić 21.01. Myślałam, że to może mój pierwszy okres po porodzie. W tym też dniu zrobiłam test, który był negatywny. Plamienie trwało kilka dni a normalny okres nie nadchodził. Czułam, że mogę być w ciąży. Ale zaczęłam krwawić. Trwało to 1 dzień, potem znów plamienia i krwawienia na zmiane. 30.01 zrobiłam kolejny test, który tym razem pokazał 2 kreske. Ogólnie testów zrobiłam ze 6 od tego momentu bo nadal plamiłam. Pojawiała się i żywa krew. Trwało to 4 tygodnie. Kreski na testach ciemniały więc wiedziałam, że to nie poronienie. Dodam, że brzuch pobolewa mnie cały czas. Niestety na usg muszę czekać do 12tc czyli jeszcze 5 tyg. Na szczęście plamienie skończyło się 3 dni temu, a pojawiły sie dolegliwości. Jak wyczytałam na forach ginekologicznych mógł to być okres. Część macicy gdzie nie nastąpiło zagnieżdżenie może się złuszczać. Ostatni test robiony 2 dni temu pokazał piękne krechy więc ciąża jest :) Bądź dobrej myśli! Trzymam mocno za Was kciuki [emoji5]
 
reklama
Od którego tygodnia lekarz zakłada kartę ciąży ?
Chyba po usg na którym widać serduszko... W pierwszej ciąży założyli mi w 8tc [emoji5]

hchy3e3klmq5cy16.png
 
Ja hcg miałam robione na samym początku, widzę że wy je powtarzacie, mi lekarz nic nie mówił, w sumie serduszko już bije to chyba nie trzeba, jak to jest ?
U mnie jeszcze wczesna Ciąża, 5t1d więc tylko pęcherzyk był widoczny... Myślę że właśnie dlatego zrobiliśmy hcg- dla pewności że się rozwija [emoji5] Jak jest już serduszko to na podstawie usg stwierdzają czy wszystko jest ok [emoji5] i wtedy hcg chyba nie jest potrzebne... Dla porównania w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam badanego HCG [emoji6]

hchy3e3klmq5cy16.png
 
Mnie powiedzieli, ze karta ciazy na drugiej wizycie. Na pierwszej potwierdza, ze cks sie tam zagniezdzilo a na kolejnej dopiero zakladaja karte. Zlecil mi na nastepna wizyte jedynie badanie moczu, morfologie i glukoze... Kolejna wizyta poczatkiem 10 tygodnia.

Napisane na SM-T585 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Z ciekawostek lezalam na sali z kobietka, ktora mieszkala w anglii i tam urodzila dwojke dzieci. W anglii uwazaja, ze bol glowy jest objawem zwiastujacym poronienie i na kazdej wizycie lekarz pytal ja wlasnie o bol glowy...

Napisane na SM-T585 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
W UK w ogóle dziwne mają podejście do ciąży...słyszałam co nieco.:no:
O ile pamiętam,bo córkę urodziłam w Polsce,to kartę ciąży mi założyli na drugiej wizycie,jakoś w 9 albo 10 tc...A w Niemczech w 12 tc,ale ja się dopiero wtedy dowiedziałam o ciąży.:)
Ale mi się dluzy,jutro do 8.30 chyba zwariuję.:szok:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry