karolla89
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2014
- Postów
- 34
Alkihisa bardzo mi przykro, że znalazłaś się w tak niepewnej sytuacji. Ale może choć troche pocieszy Cię moja historia. Zaczęłam plamić 21.01. Myślałam, że to może mój pierwszy okres po porodzie. W tym też dniu zrobiłam test, który był negatywny. Plamienie trwało kilka dni a normalny okres nie nadchodził. Czułam, że mogę być w ciąży. Ale zaczęłam krwawić. Trwało to 1 dzień, potem znów plamienia i krwawienia na zmiane. 30.01 zrobiłam kolejny test, który tym razem pokazał 2 kreske. Ogólnie testów zrobiłam ze 6 od tego momentu bo nadal plamiłam. Pojawiała się i żywa krew. Trwało to 4 tygodnie. Kreski na testach ciemniały więc wiedziałam, że to nie poronienie. Dodam, że brzuch pobolewa mnie cały czas. Niestety na usg muszę czekać do 12tc czyli jeszcze 5 tyg. Na szczęście plamienie skończyło się 3 dni temu, a pojawiły sie dolegliwości. Jak wyczytałam na forach ginekologicznych mógł to być okres. Część macicy gdzie nie nastąpiło zagnieżdżenie może się złuszczać. Ostatni test robiony 2 dni temu pokazał piękne krechy więc ciąża jest Bądź dobrej myśli! Trzymam mocno za Was kciuki [emoji5]