reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

hejka dziewczęta
dołączam się do wątku jeśli można, termin wypada mi na przełomie października i listopada, ale tradycją rodzinna jest rodzenie wcześnieków więc chyba zostanę na wątku pażdziernikowym, jeśli można oczywiście...
 
reklama
kasis pisze:
HEj Efa
No własnie ja tak dziś mam, nasz pixelek ma 3 tygodnie i dwa dni:) i sama nie wiem co robić 12 marca mam UsG na kase chorych ale mam wachania czy nie iśc prywatnie dla świetego swoje spokoju. A zdrugiej strony nie chcę panikować bo jestem Pierwsza Pani wkręt.:crazy:
Hej, Kasis
Bardzo możliwe, że dzidziusia jeszcze by teraz nie było widać. U mnie można było go zobaczyć dopiero na USG w 4 tygodniu i 2 dniu. Ale mnie osobiście wizyta w 3 tygodniu bardzo pomogła - byłam spokojniejsza i szczęśliwa, że mam już to pierwsze zdjątko i że ciąża się rozwija.
 
Ostatnia edycja:
Ren nie przestraszyłas mnie spokojnie, ale wiecie co od rana mam jakieś głupie mysli o tym jak rodzą sie dzieci chore ,że mam nadziejeze mnie to nie spotka, zreszta pewnie każda mam przyszła gdzieś przez momet ma takie myśli. Wiecie co ja chyba pójde w tymtygodniu prywatnie na to USg czy któraś miała pierwsze UZG gdzie malństwo miało około 3,5 tygodnia ale od zapłodnienia?

miejmy nadzieję, że żadnej z nas to nie spotka... dobrych myśli życzę!!

dziendobrek dla wszystkich. Ja dzisiaj i jutro mam pracowite dni. Mam nadzieje ze mi siły pozowola na wszystko. Zrobiłam spore pranie, posprzatałam jeszcze tylko musze odkurzyc i ugotowac dobry obiadek w ramach nagrody dla siebie ;-). A jutro jezdze po całym miescie aby pozałatwiac wszystkie dokumenty do wyjazdu. Przynajmniej wziełam sobie jutro urlop to pospie przynajmniej do 8 a nie do 6.

to niech Ci jutro pójdzie z górki:)

Hej! Tak nieśmiało i ja do Was zaglądam. Strasznie się boję cieszyć bo jest to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w 30 tygodniu. Rok starania i tak źle się zaczęło, plamię i krwawię od 2 tygodni byłam strasznie zaniepokojona, lecz mam wspaniałego lekarza z nowoczesnym usg i twierdzi że wszystko jest w najlepszym porządku. Muszę mu wierzyć. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę szczęśliwych rozwiązań. Aha ja mam termin na 5 października :). Sylwia też jestem z Zielonej Góry :)

Bardzo fajnie, że dołączasz do forum, zawsze to raźniej, zwłaszcza, że może jesteśmy sąsiadkami:) I możemy wymieniać się spostrzeżeniami nt lekarzy, szpitala itp. Strasznie przykre co piszesz o pierwszej ciąży:( zwłaszcza, że w 30 tygodniu wiele maluszków ma szansę na przeżycie:( Teraz musi być dobrze!!

dzien dobry wszystkim!
Ja na nogach od 7, cos spac nie moge. To chyba przez te emocje;) Bo u mnie fasolka wpadka totalna byla i przewroila mi wszystkie plany do gory nogami! Jestem na specjalizacji, mialam zaczynac doktorat, pracuje, nie ma mnie w domu po 14 h. Zawsze mowilam,ze nie mam czasu na dziecko, a teraz czas trzeba bedzie znalesc...Ale jak?:O
Najlepsze jest to, ze moj narzeczony az skacze z radosci, ze zasadzil fasolke:) od dluzszego czasu namawial mnie na dzidziusia. A teraz jak sie stalo, to mam tyle watpliwosci i obaw... Przepraszam, ze tak sie uzewnetrzniam, ale w jakis sposob to pomaga.Dziekuje, ze czytacie:*
Dzisiaj jedziemy na niedzielny obiadek do moich rodzicow i powiemy im o fasolce. To dopiero bedzie szok! Ale wiem, ze beda sie cieszyc. Chcialam kupic im po kubku czy innym gadzexiku z napisem"babcia" i "dziadek", zapakowac i dopiero jak otworza zdziwieni, to powiedziec!:) )

takie przewrócenie życia to sama przyjemność:) zwłaszcza jak tatuś od początku staje na wysokości zadania:)
U nas też dziadek i babcia, a przy okazji trochę innej rodziny dzisiaj dowiedzieli się październikowych wydarzeniach:)

hejka dziewczęta
dołączam się do wątku jeśli można, termin wypada mi na przełomie października i listopada, ale tradycją rodzinna jest rodzenie wcześnieków więc chyba zostanę na wątku pażdziernikowym, jeśli można oczywiście...

Witaj! I życzę, aby udało się urodzić w terminie:)
 
cześć dziewczyny!

kilka dni mnie nie było i tak się pozmieniało, sporo nowych osób się pojawiło, nowy wygląd forum... miło powitać koleżanki, które dołączyły
ale szczerze Wam powiem, że ten nowy wygląd forum mi się nie podoba:no: jakoś tak tamto mi się podobało.
tak czytałam zaległości, wcześniej bardzo się przejmowałam jak pisałyście, że miałyście juz usg, a przecież w podobnych jesteśmy tygodniach. ja jutro mam 1 wizytę, na bank usg jeszcze mieć nie będę, bo gin nie ma u siebie w gabinecie sprzętu (jest w innym pomieszczeniu i jest osobna rejestracja),ale powiem Wam, że cieszę się ze jest jak jest, że będzie to usg za jakieś 2-3 tyg d będę w 9-10 tygodniu-zreszta jutro się dowiem na 100% na kiedy się zapiszę. powiem Wam, że mojego brata laska w anglii przez pierwsze 3 miesiące badań nie miała, jak się zgłosiła do gina ze jest w ciąży to powiedziano jej, że ma się zgłosić jak będzie w 3 miesiącu-miała w tym czasie tylko rozmowy z położną-zbierała dane o chorobach w rodzinie itp. taki wywiad, usg miała robione tylko 2 razy. i powiem wam, że mam zdrowego bratanka :-) moje zdanie(i nikogo nie potępiam, ani nie neguje innych niż moje wypowiedzi) jest takie, że nie jestem za zbyt częstym ibadaniem usg.
 
Ren bardzo mi przykro :(, dopiero doczytałam,,, ale Ty wiesz, że na tym etapie ciąży jak się coś dzieje złego Ty ani lekarz nie macie na to niesety wpływu. Moja ciąża jest zagrożona i tylko dostałam duphaston 3 razy dziennie i trzeba czekać żeby zobaczyć, że jest dobrze :). Moje maleństwo już miało 5 razy robione USG bo się martwiłam tymi plamieniami, ale to nic nie daje bo nie ma cud leków, a tak częste USG może szkodzić. Teraz cierpliwie czekam do 8 marca i zobaczymy i tak co 2 tyg mam i będę miała wizyty z USG. A i oczywiście jestem na zwolnieniu jak tylko się dowiedziałam o dzidziusiu i staram się pomimo wszystko leżeć, chociaż czy to ma wpływ,,, Buziaki dla Ciebie, a i pamietaj nie czekaj za długo ze starankami bo to był mój błąd a po czasie i tak nie jest łatwiej, zawsze się będziesz martwić.

Sylwia ZG masz rację powymieniamy się informacjami zielonogórskimi tylko niech jeszcze trochę nasze maleństwa podrosną,,,chociaż już Ci mogę powiedzieć że w naszym szpitalu przeżyłam koszmar, pojechałam do Nowej Soli tam jest ok :). Trzymaj się
 
cześć dziewczyny!

kilka dni mnie nie było i tak się pozmieniało, sporo nowych osób się pojawiło, nowy wygląd forum... miło powitać koleżanki, które dołączyły
ale szczerze Wam powiem, że ten nowy wygląd forum mi się nie podoba:no: jakoś tak tamto mi się podobało.
tak czytałam zaległości, wcześniej bardzo się przejmowałam jak pisałyście, że miałyście juz usg, a przecież w podobnych jesteśmy tygodniach. ja jutro mam 1 wizytę, na bank usg jeszcze mieć nie będę, bo gin nie ma u siebie w gabinecie sprzętu (jest w innym pomieszczeniu i jest osobna rejestracja),ale powiem Wam, że cieszę się ze jest jak jest, że będzie to usg za jakieś 2-3 tyg d będę w 9-10 tygodniu-zreszta jutro się dowiem na 100% na kiedy się zapiszę. powiem Wam, że mojego brata laska w anglii przez pierwsze 3 miesiące badań nie miała, jak się zgłosiła do gina ze jest w ciąży to powiedziano jej, że ma się zgłosić jak będzie w 3 miesiącu-miała w tym czasie tylko rozmowy z położną-zbierała dane o chorobach w rodzinie itp. taki wywiad, usg miała robione tylko 2 razy. i powiem wam, że mam zdrowego bratanka :-) moje zdanie(i nikogo nie potępiam, ani nie neguje innych niż moje wypowiedzi) jest takie, że nie jestem za zbyt częstym ibadaniem usg.

mlodam- masz rację częste USG nie jest dobre, tylko jak coś się dzieje lekarze sprawdzają to właśnie na USG, chociaż we wczesnej ciąży i tak nic nie widzą. Ja w pierwszej ciąży też poszłam w 10 tygodniu i lekarz piwiedział, ze to odpowiedni moment,,, także jak wytrzymasz to radzę poczekać :)
 
reklama
dziewczynki:-( bardzo sie boje.w piatek mialam wizyte.wszystko ok tylko ciaza mlodsza z usg to 4t 5d.wszystko bylo dobrze do wczoraj:-:)-(plamie..mam brazwoy sluz..:-:)-( tak bardzo sie boje nie jest go duzo.nawet na bieliznie nie ma.. ale czasem jest mi mokro i jak ide sie wytrzec to jest taki brazowy sluz:-:)-( prosze trzymajcie kciuki.wzielam sobie luteina pod jezyk bo mam kilka tabl. i leze..
 
Do góry