reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

hejka dziewczęta
dołączam się do wątku jeśli można, termin wypada mi na przełomie października i listopada, ale tradycją rodzinna jest rodzenie wcześnieków więc chyba zostanę na wątku pażdziernikowym, jeśli można oczywiście...
 
reklama
kasis pisze:
HEj Efa
No własnie ja tak dziś mam, nasz pixelek ma 3 tygodnie i dwa dni:) i sama nie wiem co robić 12 marca mam UsG na kase chorych ale mam wachania czy nie iśc prywatnie dla świetego swoje spokoju. A zdrugiej strony nie chcę panikować bo jestem Pierwsza Pani wkręt.:crazy:
Hej, Kasis
Bardzo możliwe, że dzidziusia jeszcze by teraz nie było widać. U mnie można było go zobaczyć dopiero na USG w 4 tygodniu i 2 dniu. Ale mnie osobiście wizyta w 3 tygodniu bardzo pomogła - byłam spokojniejsza i szczęśliwa, że mam już to pierwsze zdjątko i że ciąża się rozwija.
 
Ostatnia edycja:
Ren nie przestraszyłas mnie spokojnie, ale wiecie co od rana mam jakieś głupie mysli o tym jak rodzą sie dzieci chore ,że mam nadziejeze mnie to nie spotka, zreszta pewnie każda mam przyszła gdzieś przez momet ma takie myśli. Wiecie co ja chyba pójde w tymtygodniu prywatnie na to USg czy któraś miała pierwsze UZG gdzie malństwo miało około 3,5 tygodnia ale od zapłodnienia?

miejmy nadzieję, że żadnej z nas to nie spotka... dobrych myśli życzę!!

dziendobrek dla wszystkich. Ja dzisiaj i jutro mam pracowite dni. Mam nadzieje ze mi siły pozowola na wszystko. Zrobiłam spore pranie, posprzatałam jeszcze tylko musze odkurzyc i ugotowac dobry obiadek w ramach nagrody dla siebie ;-). A jutro jezdze po całym miescie aby pozałatwiac wszystkie dokumenty do wyjazdu. Przynajmniej wziełam sobie jutro urlop to pospie przynajmniej do 8 a nie do 6.

to niech Ci jutro pójdzie z górki:)

Hej! Tak nieśmiało i ja do Was zaglądam. Strasznie się boję cieszyć bo jest to moja druga ciąża, pierwszą straciłam w 30 tygodniu. Rok starania i tak źle się zaczęło, plamię i krwawię od 2 tygodni byłam strasznie zaniepokojona, lecz mam wspaniałego lekarza z nowoczesnym usg i twierdzi że wszystko jest w najlepszym porządku. Muszę mu wierzyć. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę szczęśliwych rozwiązań. Aha ja mam termin na 5 października :). Sylwia też jestem z Zielonej Góry :)

Bardzo fajnie, że dołączasz do forum, zawsze to raźniej, zwłaszcza, że może jesteśmy sąsiadkami:) I możemy wymieniać się spostrzeżeniami nt lekarzy, szpitala itp. Strasznie przykre co piszesz o pierwszej ciąży:( zwłaszcza, że w 30 tygodniu wiele maluszków ma szansę na przeżycie:( Teraz musi być dobrze!!

dzien dobry wszystkim!
Ja na nogach od 7, cos spac nie moge. To chyba przez te emocje;) Bo u mnie fasolka wpadka totalna byla i przewroila mi wszystkie plany do gory nogami! Jestem na specjalizacji, mialam zaczynac doktorat, pracuje, nie ma mnie w domu po 14 h. Zawsze mowilam,ze nie mam czasu na dziecko, a teraz czas trzeba bedzie znalesc...Ale jak?:O
Najlepsze jest to, ze moj narzeczony az skacze z radosci, ze zasadzil fasolke:) od dluzszego czasu namawial mnie na dzidziusia. A teraz jak sie stalo, to mam tyle watpliwosci i obaw... Przepraszam, ze tak sie uzewnetrzniam, ale w jakis sposob to pomaga.Dziekuje, ze czytacie:*
Dzisiaj jedziemy na niedzielny obiadek do moich rodzicow i powiemy im o fasolce. To dopiero bedzie szok! Ale wiem, ze beda sie cieszyc. Chcialam kupic im po kubku czy innym gadzexiku z napisem"babcia" i "dziadek", zapakowac i dopiero jak otworza zdziwieni, to powiedziec!:) )

takie przewrócenie życia to sama przyjemność:) zwłaszcza jak tatuś od początku staje na wysokości zadania:)
U nas też dziadek i babcia, a przy okazji trochę innej rodziny dzisiaj dowiedzieli się październikowych wydarzeniach:)

hejka dziewczęta
dołączam się do wątku jeśli można, termin wypada mi na przełomie października i listopada, ale tradycją rodzinna jest rodzenie wcześnieków więc chyba zostanę na wątku pażdziernikowym, jeśli można oczywiście...

Witaj! I życzę, aby udało się urodzić w terminie:)
 
cześć dziewczyny!

kilka dni mnie nie było i tak się pozmieniało, sporo nowych osób się pojawiło, nowy wygląd forum... miło powitać koleżanki, które dołączyły
ale szczerze Wam powiem, że ten nowy wygląd forum mi się nie podoba:no: jakoś tak tamto mi się podobało.
tak czytałam zaległości, wcześniej bardzo się przejmowałam jak pisałyście, że miałyście juz usg, a przecież w podobnych jesteśmy tygodniach. ja jutro mam 1 wizytę, na bank usg jeszcze mieć nie będę, bo gin nie ma u siebie w gabinecie sprzętu (jest w innym pomieszczeniu i jest osobna rejestracja),ale powiem Wam, że cieszę się ze jest jak jest, że będzie to usg za jakieś 2-3 tyg d będę w 9-10 tygodniu-zreszta jutro się dowiem na 100% na kiedy się zapiszę. powiem Wam, że mojego brata laska w anglii przez pierwsze 3 miesiące badań nie miała, jak się zgłosiła do gina ze jest w ciąży to powiedziano jej, że ma się zgłosić jak będzie w 3 miesiącu-miała w tym czasie tylko rozmowy z położną-zbierała dane o chorobach w rodzinie itp. taki wywiad, usg miała robione tylko 2 razy. i powiem wam, że mam zdrowego bratanka :-) moje zdanie(i nikogo nie potępiam, ani nie neguje innych niż moje wypowiedzi) jest takie, że nie jestem za zbyt częstym ibadaniem usg.
 
Ren bardzo mi przykro :(, dopiero doczytałam,,, ale Ty wiesz, że na tym etapie ciąży jak się coś dzieje złego Ty ani lekarz nie macie na to niesety wpływu. Moja ciąża jest zagrożona i tylko dostałam duphaston 3 razy dziennie i trzeba czekać żeby zobaczyć, że jest dobrze :). Moje maleństwo już miało 5 razy robione USG bo się martwiłam tymi plamieniami, ale to nic nie daje bo nie ma cud leków, a tak częste USG może szkodzić. Teraz cierpliwie czekam do 8 marca i zobaczymy i tak co 2 tyg mam i będę miała wizyty z USG. A i oczywiście jestem na zwolnieniu jak tylko się dowiedziałam o dzidziusiu i staram się pomimo wszystko leżeć, chociaż czy to ma wpływ,,, Buziaki dla Ciebie, a i pamietaj nie czekaj za długo ze starankami bo to był mój błąd a po czasie i tak nie jest łatwiej, zawsze się będziesz martwić.

Sylwia ZG masz rację powymieniamy się informacjami zielonogórskimi tylko niech jeszcze trochę nasze maleństwa podrosną,,,chociaż już Ci mogę powiedzieć że w naszym szpitalu przeżyłam koszmar, pojechałam do Nowej Soli tam jest ok :). Trzymaj się
 
cześć dziewczyny!

kilka dni mnie nie było i tak się pozmieniało, sporo nowych osób się pojawiło, nowy wygląd forum... miło powitać koleżanki, które dołączyły
ale szczerze Wam powiem, że ten nowy wygląd forum mi się nie podoba:no: jakoś tak tamto mi się podobało.
tak czytałam zaległości, wcześniej bardzo się przejmowałam jak pisałyście, że miałyście juz usg, a przecież w podobnych jesteśmy tygodniach. ja jutro mam 1 wizytę, na bank usg jeszcze mieć nie będę, bo gin nie ma u siebie w gabinecie sprzętu (jest w innym pomieszczeniu i jest osobna rejestracja),ale powiem Wam, że cieszę się ze jest jak jest, że będzie to usg za jakieś 2-3 tyg d będę w 9-10 tygodniu-zreszta jutro się dowiem na 100% na kiedy się zapiszę. powiem Wam, że mojego brata laska w anglii przez pierwsze 3 miesiące badań nie miała, jak się zgłosiła do gina ze jest w ciąży to powiedziano jej, że ma się zgłosić jak będzie w 3 miesiącu-miała w tym czasie tylko rozmowy z położną-zbierała dane o chorobach w rodzinie itp. taki wywiad, usg miała robione tylko 2 razy. i powiem wam, że mam zdrowego bratanka :-) moje zdanie(i nikogo nie potępiam, ani nie neguje innych niż moje wypowiedzi) jest takie, że nie jestem za zbyt częstym ibadaniem usg.

mlodam- masz rację częste USG nie jest dobre, tylko jak coś się dzieje lekarze sprawdzają to właśnie na USG, chociaż we wczesnej ciąży i tak nic nie widzą. Ja w pierwszej ciąży też poszłam w 10 tygodniu i lekarz piwiedział, ze to odpowiedni moment,,, także jak wytrzymasz to radzę poczekać :)
 
reklama
dziewczynki:-( bardzo sie boje.w piatek mialam wizyte.wszystko ok tylko ciaza mlodsza z usg to 4t 5d.wszystko bylo dobrze do wczoraj:-:)-(plamie..mam brazwoy sluz..:-:)-( tak bardzo sie boje nie jest go duzo.nawet na bieliznie nie ma.. ale czasem jest mi mokro i jak ide sie wytrzec to jest taki brazowy sluz:-:)-( prosze trzymajcie kciuki.wzielam sobie luteina pod jezyk bo mam kilka tabl. i leze..
 
Do góry