Dziś ani okresu ani drugiej kreski. Ja nie mam do mojego zastrzeżeń jako ojca (no może jakieś malutkie
). Za to mam sporo jako do partnera życiowego
U nas na mnie ciąży każda odpowiedzialność, ja muszę pamiętać o rachunkach, lekarzach, ja mam prawo jazdy, ja więcej zarabiam, ja staram się polepszyć nasz standard życia (szukam mieszkania, zajmuje się remontem, szukam auta, załatwiam panów od napraw itd). Jak gdzieś jedziemy to też moim o związkiem jest spakować siebie i dziecko i jeszcze jak o czymś zapomnę to jest tekst, że JA zapomniałam. No tak, jak on za nic nie odpowiada, to nie może zapomnieć
On po prostu płynie z nurtem, bo przecież i tak wiadomo, że ja ogarnę. No dobra wylałam żale
Przykro mi
Ja w pierwszej ciąży piłam 5-6 dziennie i zaszłam stosunkowo szybko, a teraz pije 2 tygodniowo może i nic z tego. Tyle, że to że zobaczysz trójnogiego psa nie znaczy, że wszystkie psy mają trzy nogi
Ja też chora, katar mi się leje tak, że już zamiast chusteczek wyjęłam sobie na stół rolki papieru toaletowego (ale takiego lepsiejszego
).