reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pazdziernikowe dzieciaczki 2007

reklama
A ja przezylam dzis chwile grozy. Noemi odgryzla metalowy guzik ze swetra i mamlala go na lezaco:szok: Na szczescie udalo mi sie szybko otworzyc buzie i wyciagnac go, zanim trafil do gardla.
Mysle, ze to przez zabki..... Dwa nowe chca sie przebic i jakos nie moga :baffled: Noemi ma ich dopiero szesc wiec jeszcze troche sie pomeczy zanim wszystkie jej wyjda. A jak wasze dzieci przechodza zabkowanie? Co stosowac na bolace dziaselka?

moja Weroika ma 12zebów:-)
ja nie stosuje nic bo Weronika ma uczuleenie na zel na zabkowanie tzn na lidokainę.całe sczescie jedyny objaw ząbkowania to to że sie budzi kilka razy w nocy:-Dpoza tym jest ok.mozesz podac czopek viburcol jak wiesz ze ząbek idzie na noc
 
myszunia ale Piotrus zdyscyplinowany:-D Stawiasz go czasem do kata jak cos przeskrobie?
Ja nie stosuje zadnych kar. Jakos nie lezy to w mojej naturze. Oczywiscie jak Noemi jest niegrzeczna stanowczym glosem mowie, ze robi cos zle i tlumacze dlaczego. Nie wiem czy to dobrze czy nie:confused: Pewnie niewiele z tego rozumie, ale na ton glosu przewaznie reaguje:tak:

Zazwyczaj też mu tłumaczę i stanowczo mówię czego mu nie wolno, ale kiedy mam gorszy dzień i Piotruś żadną miarą nie chce zrozumieć co do niego mówię to odsyłam go do kąta głównie po to, żeby się wyciszył, a i mnie się przydaje taka chwila na ochłonięcie.:tak:

A ja przezylam dzis chwile grozy. Noemi odgryzla metalowy guzik ze swetra i mamlala go na lezaco:szok: Na szczescie udalo mi sie szybko otworzyc buzie i wyciagnac go, zanim trafil do gardla.
Mysle, ze to przez zabki..... Dwa nowe chca sie przebic i jakos nie moga :baffled: Noemi ma ich dopiero szesc wiec jeszcze troche sie pomeczy zanim wszystkie jej wyjda. A jak wasze dzieci przechodza zabkowanie? Co stosowac na bolace dziaselka?

Ja smaruję żelem, który nazywa się Dentinox. Przy pierwszych ząbkach działał, ale później jak przebijało mu się 8 zębów na raz to nic nie pomagało:baffled: To był ciężki czas.:frown: Może spróbujesz dać jej jakiś gryzaczek. Podobno te wodne, schłodzone w lodówce pomagają. Piotrusiowi niestety gryzaki nie przypadły do gustu, więc prawie w ogóle z nich nie korzystaliśmy. :sorry2:
Piotrunio ma już 16 ząbków! :-)
 
Cześć Kobietki:-)
Wieki mnie nie było, ale wróciłam... Nie miałam neta przez długo od kilku dni już mam na szczęście:-)
Widzę nowe osoby i stare też :-) Fajnie znów poczytać co u was:-)
Pozdrawiam wszystkie mamusie z nowymi się witam:) A Tobie Reniferku gratki i powodzenia
 
A ja przezylam dzis chwile grozy. Noemi odgryzla metalowy guzik ze swetra i mamlala go na lezaco:szok: Na szczescie udalo mi sie szybko otworzyc buzie i wyciagnac go, zanim trafil do gardla.
Mysle, ze to przez zabki..... Dwa nowe chca sie przebic i jakos nie moga :baffled: Noemi ma ich dopiero szesc wiec jeszcze troche sie pomeczy zanim wszystkie jej wyjda. A jak wasze dzieci przechodza zabkowanie? Co stosowac na bolace dziaselka?

z chwilą grozy Cię rozumiem, ostatnio wyciągnełam z buzi małemu ... spinacz.... :sorry2:

ząbkowanie jest u nas masakryczne... własnie prawdopodobnie z powodu dolnej trójki mamy juz jedna dobę wysoką gorączkę,... czwórki były jeszcze gorsze, bo np na jednej zrobił nam sie krwiak i mieliśmy skierowanie na chirurgię szczekową w celu przerżniecia dziąselka, ale na szczescie obyło sie bez tego... ząbków już mamy 13, z czego 4-5 gorączek im zawdzieczamy :zawstydzona/y: niestety sa bardzo wysokie i cięzkie do zbicia...
stosujemy dentinox i tantum verde aerozol - znieczula i przynosi natychmiastową ulgę... jak wszystkie zęby małemu wyjdą to bez wzglądu na to czy bede karmic drugą dzidzię czy nie - chyba sie upiję... :baffled::baffled:
 
moja Weronika ostatnio znalazła jakies drobne na podłodze(pewnie mężowi wypadły),ale nie wzieła do buzi tylko najpierw przyszła pochwalic sie "znaleziskiem",więc aj oczywiście szybko jej zabrałam;)ale okruszki z podłogi potarfi zbierac niczym odkurzacz:rofl2: no i wez tu codziennie nie sprzataj:-)
ale chociaz dzieki temu starsza córka nie ma najmniejszej alergii na kurz,a młodsza tez jest alergiczka,ale to pozniej wyjdzie czy na kurz.wiem że ma alergie na suchy pokarm dla rybek:baffled:wiec karmimy rybki mrozonym:-)
Weronika uwielbia ogladac i "czytac" ksiązki czasami pół dnia nad nimi przesiedzi,albo rysujac na znikopisie(kredek jej nie daje naraze),albo uklasdając wieże z klocków,albo wrzuca klocki do wiaderka przez otwory w wieczku.
no i w końcu odkryła ze mozna jezdzic na jezdziku:-)tyle ze jeszcze nie potarfi na niego wsiasc,bo zejsc-czasami z niego poprostu siezsuwa na podłige:-D
 
reklama
Akwarelka bo to moje dziecko to w ogóle anioł:-)od urodzienia.jak była niemowlakiem to płakała jak była glodna i ewentualnie niwesypnana to pojeczała trcohę.a jak miała pełną pieluche,nawet jak kupke zrobiła to jej przeszkadzało dopiero po dłuzszym czasie.Potarfi sie na długo sama zajac.kredek jej nie daje skoro wystarcza jej ten znikopis,a potarfi bardzo długo rysowac,albo przychodzi do mnie zebym jej cos pisała.
cos sie tylko obcięła ostaatnio z mową.mówiła juz mama,tata it.a teraz to tylko auu na psa i am.poza tym nawija-ale sylabami i jakos bardziej po swojemu,ale potrafi cały dzień tak nadawac,więc bywa męczaąca:-D:rofl2:
ja podobno jak była mała to tez byłam grzeczna,gorzej pozniej:-)
 
Do góry