reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pazdziernikowe dzieciaczki 2007

Greti ja tam wole byc z nim jak cos mu robia - kilka razy nie dalam sie wypedzic i zdarzylo sie nie raz ze kluli go kilka razy. Nie robilam z tego afery (chociaz bylo mi strasznie ciezko) bo wiem ze specjalnie tego nie robily. Dlatego uwazam ze kazdy rodzic powinien miec prawo wyboru czy chce byc z dzieckiem (no chyba ze jest pamikarzem albo histerykiem), tym bardziej ze dziecko czuje obecnosc rodzica i jest mu latwiej to zniesc. Powiem Ci ze mialas duzo szczescia ze nie slyszalas placzu swoich malenstw i ze oddawali je wyciszone. Ja kiedys czekalam z pol godz sluchajac jego krzykow a jak go przyniosly to lecial przez rece! To byl straszny widok i mam nadzieje ze juz nigdy sie nie powtorzy!
 
reklama
WITAJCIE:-)
Ja byłam na goścince wczoraj u siostruniów moich i rodzicach:-)
Czytam i kurcze jak wasze dzieciaczki musiały się namęczyć ja też pamiętam jak synkowi krew pobierali i jak na złość nie chciała lecieć to nie jak z rączki to z głowki itd.masakra ja płakałam razem z nim co i mnie musieli uspokajać,ale i tak wolałam być przy nim na szczęście jak go dopoiłam to super zaczęla krew się pobierać ale to było tylko jedno takie zdarzenie na szczęście:tak:
Dzisiaj z moim M zaczynamy staranka ciekawe co z tego wyjdzie czy się uda czy nie;-)
POZDRAWIAM:-)
 
WITAJCIE KOBITKI:-)
A u mnie jakoś tako a czemu bo zamiast od wczoraj staranka mieć to niestety niewyszło co tylko dziś rano i już musze zaprzestać bo jest za blisko owulki co już na chłopca jest (a ja celuje w dziewczynke)co wątpie że z jednego staranka coś będzie:-(no trudno teraz czekam na @ i bedziemy starać się wtedy juz na pewno więcej razy niż tylko raz:-D:tak:;-)
 
reklama
DZIEŃ DOBEREK:-)
WSZYSTKIE KOBITKI NA TYM FORUM DOSTANĄ PO KLAPSIE,SZYBKO MI SIE TU ZJAWIAĆ I DAWAĆ CO TAM SŁYCHAĆ:crazy::-);-)
 
Do góry