reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pazdziernikowe dzieciaczki 2007

reklama
Witajcie dziewczyny. Mozna sie przylaczyc do rozmowy? Ja tez jestem pazdziernikowa mamusia malej Kajusi urodzonej 31.10 we Wroclawiu. Chetnie porozmawialabym z wami na temat naszych wspanialych dzieci i nie tylko. Przyjmiecie mnie do swojego grona? Pozdrawiam :happy:
 
Hej:happy: Czy ktoras z was bywa tu przed poludniem:confused: Przejrzalam z grubsza wasze forum i wiem ze nic nie wiem:-D Moze sie przedstawie bo w sumie nic o sobie nie napisalam:sorry2:
Mam na imie Ewa i razem z mezem i malutka Kaja mieszkam we Wroclawiu. Jestem bardzo szczesliwa ze ja mam bo juz myslalam ze nie donosze ciazy z powodu mojej przewleklej choroby. Od lipca musialam lezec plackiem w lozku. Koszmar. Ale czego sie nie robi dla dobra dziecka. K urodzila sie miesiac wczesnie ale na szczescie zdrowa jak rybka. Rozwija sie dobrze, jest grzeczna i wesola. Lubi tanczyc, rysowac, ogladac bajki. Je srednio ale na slodycze miejsce w brzuszku zawsze sie znajdzie :-D Daje jej glownie ciasteczka i herbatniki
 
Myszunia, ta piaskolina to jaka jest bo jeszcze sie z nia nie spotkalam? A ciastolina jest jadalna? Ja osobiscie proponuje najpierw zabawe masa solna i mini foremkami do ciasta :happy:

Piaskolina jest jak mokry piasek - można ją przesypywać i zlepiać. Do zestawu jest dołączona foremka, więc można robić babki. Taka mini - piaskownica w domu :-D Z tą różnicą, że mam pewność, że nie ma w niej psich odchodów (co u nas w Polsce jest niestety nagminne w osiedlowych piaskownicach :baffled:).
Ciastolina to masa plastyczna, która raczej nie jest jadalna, ale nietoksyczna, tzn jak dziecko przez przypadek się naje to i tak nic się nie stanie :-)
A robiłaś już dla Noemi masę solną? Jeśli tak to dawaj przepis! ;-)

PS. Noemi ma 3 nowe zabki. Razem 11 :-D:-D:-D

Gratulacje! :tak::tak::tak::tak:

Witajcie dziewczyny. Mozna sie przylaczyc do rozmowy? Ja tez jestem pazdziernikowa mamusia malej Kajusi urodzonej 31.10 we Wroclawiu. Chetnie porozmawialabym z wami na temat naszych wspanialych dzieci i nie tylko. Przyjmiecie mnie do swojego grona? Pozdrawiam :happy:

Kayci, oczywiście, że można się przyłączyć! :tak: Serdecznie witamy ciebie i Kajusię :-) Mój synek ma na imię Piotruś i urodził się 25 października.
Przykro mi, że musiałaś leżeć w ciąży - ja leżałam tylko tydzień po amniopunkcji i myślałam, że zwariuję. No ale najważniejsze, że Kajeczka zdrowa! :-) A słodkości to lubią dzieciaczki, oj lubią :-D

Piotrusiowi chyba wychodzą ząbki, albo jakiś przedwczesny bunt dwulatka mu się zaczyna, czy nie wiem co jeszcze. :dry: Jest strasznie marudny i jak nie śpi to nie pozwala mi na krok od siebie odejść. Wszystko robimy razem, a i tak jak coś idzie nie po jego myśli to przeokropnie się złości. :angry:
 
Dzieki za mile przywitanie Myszunia:happy:
Na zly humor twojego synka proponuje taka zabawe: wez pare starych gazet (lepiej wiecej niz mniej), oskub je z kartkek, kartki zwin w kulki i rozsyp po podlodze. Synek pewnie pomoze ci przy tej papierkowej robocie:-) Wyjdzie niby las jesienny;-)Moja Kajunia uwielbia przedzierac sie przez taki szeleszczacy gaszcz. Papierowymi kulami mozecie sie tez rzucac jak sniezkami. Mam nadzieje ze twojego Piotrusia rozweseli ta zabawa.
 
My wlasnie skonczylysmy robic laurke na urodziny dziadka, tzn. Kaja skonczyla :happy: Ja jej tylko troszeczke pomoglam......odbic farbiaste raczki na kartce. Jak wyschly to K dorysowala tam pare szczegolow flamastrami i kredkami roznego rodzaju i pokroju. Lubi eksperymentowac :rofl2: Chetnie zalaczylabym zdjecie ale jeszcze nie bardzo wiem jak :sorry2:
 
Kayci, od czasu do czasu bawimy się w taką papierkową robotę i Pe to uwielbia :-D
A rączki też odbijaliśmy na kartkach dla babci i dziadka, ale ja smarowałam Piotrusiowe łapki szminką. :-) Zdjęcie dorzucę innym razem, bo mam je w drugim komputerze. :sorry:
A zdjęcie jest bardzo łatwo dodać. :tak: Jak piszesz posta to pod tą ramką, gdzie piszesz jest jeszcze jedna ramka - ma różowy nagłówek "dodatkowe opcje". Tam klikasz "zarządzaj załącznikami" i wyskoczy ci nowe okno w którym będziesz mogła wybrać plik ze swojego komputera i kliknąć wyślij i jak skończysz posta to normalnie klikasz "zatwierdź odpowiedź" i zdjęcie pojawi się przy twoim poście. :laugh2:
Nie wiem czy zrozumiale to napisałam, starałam się jak najjaśniej. :zawstydzona/y: No to teraz musisz pochwalić się dziełem Kajki! Nie masz wyjścia! :-D
 
Znalazłam zdjęcie! :-)
Pochwalę się wam jeszcze naszą dzisiejszą zabawą. :happy: Gdzieś wyczytałam, że dobrze jest jak dzieci przesypują ryż jednego pojemnika do drugiego, bo to podobno ćwiczy jakieś tam mięśnie dłoni. No i właśnie dziś mieliśmy dzień ryżowy :-D Ryż był wszędzie,:szok: Piotrunio rozgarniał go łapkami, przesypywał i zbierał pojedyncze ziarenka do różnych pojemniczków, no po prostu świetnie się bawił :-D A na koniec jeszcze pozamiataliśmy no i też była radość, bo zamiatanie jest jedną z jego ulubionych codziennych zabaw :-D
 
reklama
Znalazłam zdjęcie! :-)
Pochwalę się wam jeszcze naszą dzisiejszą zabawą. :happy: Gdzieś wyczytałam, że dobrze jest jak dzieci przesypują ryż jednego pojemnika do drugiego, bo to podobno ćwiczy jakieś tam mięśnie dłoni. No i właśnie dziś mieliśmy dzień ryżowy :-D Ryż był wszędzie,:szok: Piotrunio rozgarniał go łapkami, przesypywał i zbierał pojedyncze ziarenka do różnych pojemniczków, no po prostu świetnie się bawił :-D A na koniec jeszcze pozamiataliśmy no i też była radość, bo zamiatanie jest jedną z jego ulubionych codziennych zabaw :-D

to jest bardzo rozwijajaca zabawa-cwiczy motoryke mala-czyli miesnie dloni i przy okazji integrcaje sensoryczna.wez dorzuc jeszcze groch luskany i fasole-rozne ksztalty i katury.moja Paulina tak sie bawila-bardzo ja to wyciszalo-jak dostawala szalu i nic innego nie pomagalao to to zawsze:-)
 
Do góry