reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pazdziernikowe dzieciaczki 2007

reklama
Ło matko, gdzie wy jesteście?
Co tak mało piszecie?
Od wczoraj tu nikogo nie było :szok:

Moje maluchy dzisiaj juz się lepiej czuły. Nadja nawet rano dostała mleko i nie wymiotowała, także jest ok. Za to w przedszkolu u Benjamina panuje ospa wietrzna :baffled: Ciekawe kiedy ją przyniesie do domu.

Wczoraj na spacerze złapałam gumę w wózkowym kole, więc było co robić. Musialam jeździć szukać dentki. Ehhh

Cos nie mam dzisiaj humoru, więc nie będę przytruwała.
Mam nadzieję, że jak jutro tu zajrzę, to sie któraś z was odezwie.
Przecież nie będę sama ze sobą pisała:-D
 
myszunia mam nadzieje, ze Piotrus nie zrazil sie zupelnie do nocniczka :confused: Jak by co, to zawsze mozesz skorzystac z pomocy doswiadczonej babci ;-)

RENIFER
jak samopoczucie? Znasz juz plec maluszka?

Zupełnie to się chyba nie zraził, bo dziś siedział ze trzy razy, ale nadal nic nie wyprodukował - standardowo wstaje po 10 min i już nie siada. A babcia jutro do nas przyjeżdża, więc może coś się ruszy w tej kwestii. ;-)

No właśnie, Reniferku! Jak tam? :confused:

Cos nie mam dzisiaj humoru, więc nie będę przytruwała.
Mam nadzieję, że jak jutro tu zajrzę, to sie któraś z was odezwie.
Przecież nie będę sama ze sobą pisała:-D

Oj ja też humoru nie mam, oj nie! :crazy: Jakaś taka rozdrażniona jestem. :baffled: Piotruś dziś uciął sobie tylko jedną drzemkę i to przed południem, a później za nic w świecie nie chciał się położyć no i taki marudny był... ale to taaaaaaki marudny. :angry:

Greti, no niestety - takie uroki przedszkola. To siedlisko wirusów i bakterii. :-D Pocieszające jest to, że podobno po roku dzieci się uodparniają. Muszę przyznać, że coś w tym jest. Jak zaczęłam pracować z dziećmi to przez rok non stop chorowałam, a po tym roku to już prawie w ogóle.

Jeszcze dodam, że dziś u nas był wielki dzień, bo po raz pierwszy obcinałam Piotrusiowi włoski. Śmiesznie było, bo najpierw pokazałam mu na misiu jak będę to robiła, a później ja obcinałam włosy Piotruniowi, a on misiowi. :-D
 
Dzień Dobry!
U nas nocka spokojna, a od rana znów szaleństwo! Piotruś ostatnio uwielbia wszelkie zabawy ruchowe no i dziś bawiliśmy się w kółko graniaste, berka i w chowanego, a później jeździliśmy jeździkiem po całym mieszkanku dopóki nie padł. Uff, czuję się lekko wypompowana! :tak::-D

No i tym razem to ja sama ze sobą piszę! :-D
 
U nas nocka dzisiaj słaba :baffled:
Nadja obudzila się o 21.30 z rykiem, po czy obudziła Borysa. Potem Nadka spokojnie sobie zasnęła, a Borys mędził do północy :wściekła/y:
A dzisiaj rano powtórka z rozrywki. Borys od 6.00 marudził na maxa.
Nie jest to płacz, tylko mędzenie. Mam nadzieję, że to zęby, bo ma rozpulchnione dziąsła na dole po prawej stronie.
Teraz na szczęście śpią, ale juz raz Borys się wybudził. Na szczęscie dał się ugłaskać i spi dalej.
 
myszunia, to dobrze, ze Piotruś się nie zraził do nocniczka :tak:
Włoski mu zcinałaś maszynką, czy nożyczkami ??
Ja moim robiłam podstrzyżyny, ale takie drobne, bo oni i tak mają słabe włoski.
Za to Benjamin miał od początku bardzo grube włosy. Pierwszy raz u fryzjera był jak miał 6 miesięcy.
 
witam, moje dziecie to dzis dzien zaczelo o 10!!!! :tak:wiec sie wyspalismy. Wlasnie strzelil sobie poobiednia drzemke wiec ja korzystam. Tez mam w planach podciecie wloskow Kubali, ale jakos mi ich szkoda. Na razie jeszcze mu nie przeszkadzaja a fajno tak sobie po wlochatej glowce poglaskac jak sie przytula:-). Zycze spokojnego weekendu.
 
reklama
RENIFER jak samopoczucie? Znasz juz plec maluszka?

a dziękuję :-D cały tydzień nie wymiotowałam, a tu dziś powtórka z rozrywki :wściekła/y:
jesli chodzi o płec to na 70 % bedzie córunia ;) :-):-):-) troche za wczesnie na dokładną diagnoze bo miałam usg w ten wtorek...
bardzo chciałabym miec córeczke, choc wczesniej marzył mi sie synek... gdyby była córka to nie musiałabym rodzic po raz trzeci:rofl2: parka by mnie zadowoliła...
 
Do góry