doris33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2015
- Postów
- 885
Doris a moze to zwykłe problemy ze skórą? albo uczulenie?
no właśnie może i tak
dlatego chyba sama sobie zrobię jutro asapt i alat, zainwestuję ale nie będę się denerwowała
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Doris a moze to zwykłe problemy ze skórą? albo uczulenie?
Tak w PL . i planujemy porod w krakowie , a potem prokocim. myslalam nad Lodzia ale za daleko , a Zuzka ma starsza siostre ktorej tez.zostawic ' samej ' nie moge. Musimy pogodzic szpital ze starsza corka.Lenati Ty mieszkasz w Pl? tez myślę w Krakowie są bardzo dobrzy specjaliści,
w Prokocimiu będziecie?,
Doris sprawa jest jak dla mnie przekomiczna... Pracuję bez ustanku od ponad 8 lat. W niektórych momentach pracowałam jeszcze dodatkowo. Wiem, że ciekawi ich fakt, iż pod koniec lutego zmieniałam pracę (przeszłam płynnie- bez przerw). Jednak czym ja zaskakuje, skoro charakter mojej pracy i stanowisko jest identyczne- recepcjonistka w hotelu, a podstawa wynagrodzenia także się nie zmieniła- najniższa krajowa. Więc ja się pytam, do jasnej anielki, co u mnie jest takie podejrzane? "Gruuube miliony" mam teraz otrzymywać? To jest jakaś żenada! Gdybym została u poprzedniego pracodawcy to nie wiem czy mój przypadek z krwiakiem nie skończyłby się tragicznie. Tfuuuuu! Aż nie chcę o tym myśleć. Ze zmianą pracy zanosiłam się już od 2 lat, kiedy to w mojej ówczesnej pracy atmosfera zaczęła się robić nie do zniesienia. Zmieniłam i właśnie widzę, jak sobie polepszyłam. Nie dość, że nowy pracodawca wyzwał mnie od najgorszych to jeszcze z ZUS-em będę się patyczkować... Ręce opadają.
So-happy przytocz mi proszę stronę z forum z Twoim przypadkiem, bo pewnie była już o nim mowa... Może coś mi to pomoże, a przynajmniej nie będę czuła się osamotniona.
Doris sprawa jest jak dla mnie przekomiczna... Pracuję bez ustanku od ponad 8 lat. W niektórych momentach pracowałam jeszcze dodatkowo. Wiem, że ciekawi ich fakt, iż pod koniec lutego zmieniałam pracę (przeszłam płynnie- bez przerw). Jednak czym ja zaskakuje, skoro charakter mojej pracy i stanowisko jest identyczne- recepcjonistka w hotelu, a podstawa wynagrodzenia także się nie zmieniła- najniższa krajowa. Więc ja się pytam, do jasnej anielki, co u mnie jest takie podejrzane? "Gruuube miliony" mam teraz otrzymywać? To jest jakaś żenada! Gdybym została u poprzedniego pracodawcy to nie wiem czy mój przypadek z krwiakiem nie skończyłby się tragicznie. Tfuuuuu! Aż nie chcę o tym myśleć. Ze zmianą pracy zanosiłam się już od 2 lat, kiedy to w mojej ówczesnej pracy atmosfera zaczęła się robić nie do zniesienia. Zmieniłam i właśnie widzę, jak sobie polepszyłam. Nie dość, że nowy pracodawca wyzwał mnie od najgorszych to jeszcze z ZUS-em będę się patyczkować... Ręce opadają.
So-happy przytocz mi proszę stronę z forum z Twoim przypadkiem, bo pewnie była już o nim mowa... Może coś mi to pomoże, a przynajmniej nie będę czuła się osamotniona.
kitek oo jaa ale chamstwo,wlasnie tak to teraz jest, kontroluja połowę ciężarnych, ale moim zdaniem nie masz sie czym martwic, bo i tak i tak ci nie odmowia wyplaty zasilku, bo przepraszam z jakiej racji, nie dosc ze kwoty te same to jeszcze stale pracujesz tyle lat, poprostu oni losują osoby i akurat trafiło na Ciebie, dasz to wszystko co im potrzeba i pewnie bedzie po sprawie, wiec głowa do góry
doris niekoniecznie beda cie kontrolowac, tak jak pisalam wyzej, oni poprostu losuja osoby i akurat tak wyszlo, a jak dlugo juz jestes na l4?