Hej Laski
Wracam powoli do żywych, na szczęście gorączka juz nie wróciła, gardło jeszcze boli ale jest troche lepiej, w każdym razie antybiotyku nie biorę. Wróciłam juz do Wawy od Rodziców, bo G nakręcił sie na to kupno mieszkania i na wt jesteśmy z deweloperem umówieni na rozmowę ;p
Małe kopie jak szalone, czuć juz dobrze jak sie rękę położy
najcześciej kopie rano i wieczorem
kocham to uczucie!
Byłam dzis na chwile z Mama w TK Maxx przed wyjazdem i nie mogłyśmy sie oderwać od malutkich ciuszków, głownie sukieneczek
widziałam cudne kocyki ale poczekam najpierw na info o płci Malenstwa
ale różowy był cudowny!!!
No i zaszalalysmy z Mama, bo obie kupilysmy sobie po komplecie okularów Diora, cóż raz sie żyje ;p
Współczuje Wam dolegliwości, na szczęście nie dopadły mnie ani zgaga ani bezsenność, choć wszystko moze sie jeszcze zmienić.
Co do wątróbki to jest zakazana w ciąży, chyba ze w malutkich ilościach, ponieważ zawiera dużo wit A która nie jest wskazana w ciąży.
Kłucie brzucha tez mi sie zdarza, ale to takie po max 2-3s, lekarz powiedział ze to normalne bo macica sie rozciąga, ze mam reagować jak ból będzie długotrwały, np kilka godz.
Co do roweru to bym sie bała jeździć... Wiec w tym sezonie sobie odpuszczam
Zazdroszczę grillów, chętnie bym zjadła taka kiełbaskę, moze jak pojedziemy następnym razem do Rodziców to namówiły jednych albo drugich
Sorry, wiecej nie pamietam [emoji13]