reklama
Cześć ponownie,
Jestem już po mojej pierwszej wizycie u lekarza. Ciąża potwierdzona (HCG 6048).
Martwi mnie trochę, że lekarz nie potwierdził terminu, nie zrobił USG (w Medicoverze ginekolog nie ma ponoć sprzętu) ani na powtórne HCG. Za to mam w najbliższych dniach zrobić badania krwi i moczu, no i zgłosić się ponownie za 3 tygodnie.
Strasznie zazdroszczę wam, że widziałyście już serduszka. Ciągle chodzą mi po dłowie myśli, że może coś jest nie tak, że może jajeczko jest puste albo źle zagnieżdżone. Fajnie byłoby już coś wiedzieć.
Jestem już po mojej pierwszej wizycie u lekarza. Ciąża potwierdzona (HCG 6048).
Martwi mnie trochę, że lekarz nie potwierdził terminu, nie zrobił USG (w Medicoverze ginekolog nie ma ponoć sprzętu) ani na powtórne HCG. Za to mam w najbliższych dniach zrobić badania krwi i moczu, no i zgłosić się ponownie za 3 tygodnie.
Strasznie zazdroszczę wam, że widziałyście już serduszka. Ciągle chodzą mi po dłowie myśli, że może coś jest nie tak, że może jajeczko jest puste albo źle zagnieżdżone. Fajnie byłoby już coś wiedzieć.
Akatsuki
pierwsza tego imienia.
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2014
- Postów
- 2 289
Witajcie, mam takie pytanie, wczoraj testowalam, bobotest wyszła druga kreska choc blada dzis zrobilam dwa kolejne quixx duo i ani cien cienia,slyszalyscie cos o tym quixx duo? dodam ze okres mialam dostac 3 dni temu.
Najlepiej clear blue. Sprawdzona marka i nawet lekarze polecają. Choć powiem szczerze u mnie dwie mega krechy nawet na jakimś tandetnym marki "kupa" wyszły od razu.
Klaudixxon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2015
- Postów
- 348
Snowflake słońce też zrobiłam test byłam u lekarza (jakieś 6 dni po terminie miesiączki) Zrobił mi usg potwierdził ciąże i kazał wrócić za 2-3 tyg kiedy coś będzie widać Więc USG robi się jakoś 7-8 tyg wtedy widać fasolkę. Teraz miałam USG robione pod koniec 7 tygodnia i fasolkę było widać, ale bardzo malutką bo malutka jest. Więc się nie martw i wytrzymaj jeszcze do 7-8 tygodnia.
Ze złych wieści kupiłam sobie dziś sok wyciskany z marchwi! A co pomyślałam zdrowo dla maluszka, babka przy mnie sok robiła wypiłam 200 ml i umierałam jakieś 3,5h. Zrobiło mi sie niedobrze, leżało mi na żołądku, dostałam biegunki po 4-5h dalej mam brzuch podrażniony i tylko pije herbatę i coś tam próbuje lekkiego zjeść. Możliwe żebym się świeżą marchewką zatruła?
Ze złych wieści kupiłam sobie dziś sok wyciskany z marchwi! A co pomyślałam zdrowo dla maluszka, babka przy mnie sok robiła wypiłam 200 ml i umierałam jakieś 3,5h. Zrobiło mi sie niedobrze, leżało mi na żołądku, dostałam biegunki po 4-5h dalej mam brzuch podrażniony i tylko pije herbatę i coś tam próbuje lekkiego zjeść. Możliwe żebym się świeżą marchewką zatruła?
Ja też mam lekarza w Medicover, ale to prywatna klinika przecież i muszą mieć usg. Musisz się upomnieć, jakiś dziwny lekarz...Martwi mnie trochę, że lekarz nie potwierdził terminu, nie zrobił USG (w Medicoverze ginekolog nie ma ponoć sprzętu) ani na powtórne HCG. Za to mam w najbliższych dniach zrobić badania krwi i moczu, no i zgłosić się ponownie za 3 tygodnie.
Strasznie zazdroszczę wam, że widziałyście już serduszka. Ciągle chodzą mi po dłowie myśli, że może coś jest nie tak, że może jajeczko jest puste albo źle zagnieżdżone. Fajnie byłoby już coś wiedzieć.
Zamiast wydawać kasę na milion testów idź na badanie krwi na betaHCG (20-40zł) i wynik masz na następny dzień najpóźniej. Każdy wynik ponad 25j/ml jest dodatni. I jużWitajcie, mam takie pytanie, wczoraj testowalam, bobotest wyszła druga kreska choc blada dzis zrobilam dwa kolejne quixx duo i ani cien cienia,slyszalyscie cos o tym quixx duo? dodam ze okres mialam dostac 3 dni temu.
A ja dzisiaj zjadłam SZEŚĆ pączków!!!!! Ha! Zjadłam za Was Mniam
Dreamgirl - Myślałam, że jak się chodzi prywatnie to robią wszystko od ręki a nie trzeba się o wszystko upominać.
Może marchewka użyta do produkcji soku była niedomyta albo maluszek po prostu nie lubi marchewki.Ze złych wieści kupiłam sobie dziś sok wyciskany z marchwi! A co pomyślałam zdrowo dla maluszka, babka przy mnie sok robiła wypiłam 200 ml i umierałam jakieś 3,5h. Zrobiło mi sie niedobrze, leżało mi na żołądku, dostałam biegunki po 4-5h dalej mam brzuch podrażniony i tylko pije herbatę i coś tam próbuje lekkiego zjeść. Możliwe żebym się świeżą marchewką zatruła?
reklama
Klaudixxon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2015
- Postów
- 348
dreamgirl - zazdroszczę Ci tego pączkowego szaleństwa Ja muszę z cukrem uważać niestety i tylko jednego zjadłam.
SnowFlake- no właśnie kiedyś chyba też sama robił sok z marchewki i też mi zaszkodziło, ale dodawałam do ego soku seler i jabłka i myślałam, że to wina selera. No nic najwidoczniej mój organizm nie lubi marchewki.
SnowFlake- no właśnie kiedyś chyba też sama robił sok z marchewki i też mi zaszkodziło, ale dodawałam do ego soku seler i jabłka i myślałam, że to wina selera. No nic najwidoczniej mój organizm nie lubi marchewki.
Podziel się: