ladyk24na7
Fanka BB :)
Kamilove, a czym się martwisz? Jeśli dobrze policzyłam to następną wizytę będziesz miała za 4,5 tygodnia. Dlaczego długo? W prawidłowo rozwijającej się ciąży wizyty są tak zirka about co miesiąc ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
widzę że też ciężki czas Cię dopadł... mam nadzieję że niedługo słoneczko wyjdzie.ach wiem wiem ze każda ma sporo na głowie i problemów i smutków ale nie gniewajcie się że tak wysmarowałam listę skarg, bo może chociaż pisząc o nich mi trochę ulży...
co do maleństwa w brzuszku to chociaż ono daje mi trochę oddechu bo poza zmęczeniem to żadnych dolegliwości nie mam
miłego dnia dziewczynki
nie martw się ja też tak byłam na usg, pierwsze usg 7t 3d, a kolejne zaplanowane na początek 13tc, przy prawidłowo rozwijającej się ciąży tak jest ja miałam tydz temu dodatkowe usg ale na ip ze wzgl na plamieniaTeraz tak się martwię... Jestem w 8t (7t2d) i kolejna wizytę będę miała dopiero w 13t (12t0d) jakas długa tą przerwa mi się wydaje, któraś z was też tak ma/miała?
Sorki, że ja tak o sobie ale bardzo podekscytowana jestem wizyta i usg
Witam koleżankę z terminem takim jak mój! :-)Przez dłuższy czas się nie odzywałam, ale starałam się śledzić Wasze wpisy (strasznie ich dużo).
Czytając o Waszych objawach trochę się martwiłam, bo ja w ogóle nie czuję się jakbym była w ciąży, poza tym, że wciąż jestem zmęczona i śpiąca. Nawet ból piersi ostatnio ustąpił.
Wczoraj byłam na moim pierwszym usg. Fasolka rozwija się prawidłowo, ma 28mm i jest starsza o 3 dni niż wynikałoby to z OM. Termin 09.10.2015 . Po raz pierwszy widzieliśmy maleństwo i słyszeliśmy serduszko, Strasznie dziwne uczucie - nie mogłam się zdecydować czy się śmiać czy płakać ze szczęścia. Do tej pory jeszcze uśmiech nie schodzi mi z ust.
Dla mojego M. to było też wielkie przeżycie. Tak generalnie, to od czasu, gdy dowiedział się o ciąży jest jeszcze bardziej kochany i opiekuńczy. Blair, strasznie mi przykro, gdy czytam, że nie wszyscy panowie potrafią odnaleźć się w tej sytuacji.
Pozdrawiam wszystkie nowe mamy i życzę udanych wizyt.
Muszę się trochę pożalić wytrzymacie to? Jakoś strasznie wszystko ostatnio pod górkę.
Teraz tak się martwię... Jestem w 8t (7t2d) i kolejna wizytę będę miała dopiero w 13t (12t0d) jakas długa tą przerwa mi się wydaje, któraś z was też tak ma/miała?