reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

witajcie z rana! ja dzisiaj nie śpię conajmniej od 4. Wcześniej też szału nie było. A jak o 7 moja dzidzia zaczęła robić fale w brzuchu to stwierdziłam, że dłużej już nie poleżę. Daje czadu tak od wczoraj od południa. Kiedy ona śpi? No nic, teraz dopijam kawkę a potem jadę na miejscowy targ po jakieś owoce i do przychodni.

Izabela ja jeżdżę czasem po kilkadziesiąt km, bo do Krk mam 15, a jak jadę np do mojego endo to kolejne 15 w jedną stronę. Jeszcze najczęściej zahaczam o jakieś sklepy i coś tam, więc spokojnie 70 się uzbiera. I nie mam innego wyjścia, bo żeby dojechać tam autobusem to musiałabym się ze 4 razy przesiadać. Zastanawiałam się nad tym kiedyś jak jeździłam do pracy, bo też miałam daleko (35 km w jedną stronę) i musiałam bardzo wcześnie wstawać. I wtedy (szczególnie podczas upałów) zdarzało mi się, że czułam się nienajlepiej. Ale jak Ty dobrze to znosisz to myślę, że nie powinnaś się martwić. Chyba lepiej wsiąść do auta niż komunikacją miejską się tłuc.
Co do chrzcin to ja też chyba wrócę do pomysłu w 2 w 1, ale jak się nie wyrobię na Boże Narodzenie, to nawet poczekam do Wielkanocy. Za tydzień jadę do koleżanki i podpytam ją czy jej mąż (kucharz) zgodziłby się przygotować mi taki mały katering (wszystko oprócz obiadu), żebym nie miała za dużo roboty. A w święta byłam już na chrzcinach i podobał mi się taki pomysł, bo to zawsze nie 2 tylko jedna większa impreza.

tutururu nie zazdroszczę. Ja bym chyba z emocji spać nie mogła. Trzymam kciuki za dotrwanie do terminu (albo jak najbliżej). A co do wymiotów to już chyba wiem dlaczego u mnie wróciły. szarpie mnie z samego rana tylko wtedy jak jestem naprawdę głodna. A potem spokój. Dlatego postanowiłam wieczorem zjadać przed snem jakiś owoc albo coś takiego, żeby się nie przegłodzić do rana.

badaba ja rozstępy grubo smaruję tym kremem z rossmanna i z AA. Wcześniej zrobiły mi się po bokach takie niewielkie i się przeraziłam, że zaraz zebrą będę. I wydaje mi się, że po tych zabiegach jakoś się zmniejszyły (nawet mój mąż tak stwierdził). Ale myślę, że nie ma znaczenia jakie kremy, byleby były mocno nawilżające i w dużych ilościach. Zresztą nam na SR powiedzieli, że jeśli ktoś ma mieć rozstępy to i tak je będzie mieć, choćby nie wiem co robił. Heh pocieszenie;-) A kaszę jaglaną (jak nie zapomnę) to zaraz kupię i wypróbuję. Nie zaszkodzi.

Miłego dnia Wam życzę! Bez bóli (szczególnie dla azorka) i skurczy! i w lepszym nastroju (to w szczególności dla charlois)
 
reklama
witam sie zaspana:confused2:od 4 nie spie bo mialam na zmaine skurcze lupiace macice i krzyz:wściekła/y: teraz przeszlo tylko brzuch sie stawia ale na razie do wytrzymania bole mam wiec nic nie bralam:sorry:
i zaczelo mni eczyscic...ledwo zaczelam pisdac pierwsze zdanie ehhhhh

dzis amelkowna do przedszkola idzie jupiii chata wolna ale dzis ja ja odbieram bo mezasty z kolega jada po szafe ktora mam od kolezanki dostac zeby dzieciate ciuszki pomiescic:-)
ah i dzis zaczynam herbatke z lisci malin ...i na razie chyba raz dziennie bede pic i stopniowo zwieksze dawke do dwoch i do trzech dziennie bez szalenstwa :tak:


zycze milego dzionka bede zerkac na wiesci ze szpitali po jakies swierze info i na wizytowki:tak:
 
Witam się i ja :-)

Witajcie
ja znowu šwitem, córcia zły sen miała i trzeba było utulić kropkę, no a mama i tak nie spała... i nie mogę zasnąć

my dziś jedziemydo Smyka po prezent dla Maji z okazji pojawienia się Michasia i zasilacz , żeby forumową karuzelkę przerobić na sieciową, bo wyczytałam w komentarzach, że masakrycznie żre baterie
Bidulka, dobrze że mogła się szybciutko do mamy przytulić.
Ja ostatnio rozkochałam się w mleku z miodem wieczorem i nawet śpię jak człowiek, wczoraj miałam wyjątek (bo bez mleka).
Jak wrócicie z ładowarką to proszę o namiary, też czytałam o zżeraniu baterii w tempie expresowym :baffled:

tutururu trzymam kciuki, żeby wszystko się szczęśliwie zakończyło &&&&&&&&.Wstałam dziś po 6, zawiozłam męża do pracy, bo zaspał i położyłam się z powrotem, obudził mnie telefon o 9:15. Mój dzisiejszy sen przeszedł wszystko, śniło mi się, że ubrania rosły na polu, ta takich grubych kijach!! :eek: Nie trzeba było wydawać kasy w sklepie, jedyny minus - pola były lekko podmokłe.

Miłego dnia!
 
Witam się i ja. Wstałam o 7 ale do 3 tłukłam się i co chwilę do wc. A już myślałam, że moja bezsenność minęła. Chociaż dziś jestem jakaś żywsza.
MAły w przedszkolu. JA umyłam podłogi na dole i pozamaitałam taras. Wstawiłam mięsko na sosik i sie dusi. DZiś bułki na parze ( ze sklepu niestety).

Ja daleko nie jeżdżę bo do maista mam 12 km, do przeszkola 3 km. Ale wolę prowadzić niż jechać obok zwłaszcza z mężem. Wtedy wydaje mi się że on specjalnie wjeżdża we wszytskie dziury, scina zakręty i przyspiesza i zwalnia aż dziecko mi zaraz wypadnie.


JA bym chyba psychicznie wysiadła jakby mnie lekarz nie zobaczył tylko jakaś położna i to jeszcze taka co nic nie mówi.:no:

JA smaruję sie Pharmaceris Foliacti, a rozstępy 3 malutkie nad pępkiem wyszły mi jak zmieniłam krem na Gerber. Ale nie wiem czy to dlatego. Raz są widoczne raz nie. Zalezy od dnia. ALe moje maja od 0,5-1,5 cm i są takie wąziutkie. MAm nadzieję że się nie powiększą. No i 2 z dnich to pozostałośc po poprzedniej ciąży, bo miałam tam wysypkę swędzącą (uczulenie na nikiel), którą rozdrapałam i teraz mi się ten ślad rozszedł.
 
Hej!

Dziś wstałam o 10 :-) Jak wróciłam z przedszkola to się od razu położyłam do wyrka i tak jakoś mi zeszło;-)

Ja nie mam na brzuchu rozstępów. Smaruję się zwykłym balsamem nawilżającym do całego ciała. Brzuch jest ładny, ale np. piersi, uda i pośladki mam już całe popękane:-D Uda i pośladki to odkąd pamiętam (kiedyś byłam chudzielcem a jak weszłam w okres dorastania to mi się przybrało i wtedy tak popękałam na nogach), a piersi postrzelały jak szalone kiedy zaczęły produkować mleczko - ja je widzę, ale naprawdę zbladły i zrobiły się płytkie bo to jak wyglądały na samym początku to była masakra.... Ciekawa jestem tylko czy teraz mi jeszcze powychodzą rozstępy na brzuchu.

Też googlałam czop śluzowy, pierwsza grafika to czop ale szynszyli:-D:-D:-D Następny to koci:-D:-D:-D Dalej mi się nie chciało szukać bo doszłam do wniosku że i tak mi to w niczym nie pomoże:-D
 
Witam po dłuższej nieobecności.
chciałam się odnieść do waszej bezsenności - ja nie spałam praktycznie cały sierpień, nie wstawałam do toalety, ale po prostu nie mogłam spać. 3 lub 4 godziny to był max. Nie wiedziałam już jak z tym sobie poradzić i spróbowałam następującej metody - ograniczyłam herbatę (piłam jej sporo, co prawda słabą, a kilka dziennie). Kupiłam sobie taką dzidziusiową z Hippa. Kawę piję słabą i staram się nie później niż do 11, biorę magnez 2x2, który generalnie pobudza, więc tą drugą dawkę biorę tak to 14 lub 15. ńa wieczór piję melisę. I zadziałało (odpukać:). staram się też wczesniej wstawać, tzn nie o 9 jak poprzednio, tylko o 8 maksymalnie. U mnie zadziałało, pewnie było zbyt dużo pobudzających mnie rzeczy, a że miałam od zawsze problemy ze spaniem, to w ciąży się nasiliły. Może komuś przyda się moja rada.
Życzę spokojnych i przespanych nocy:)
 
heheh netika widze googla wywracasz za czopem hehe u kazdej bedzie inaczej wygladal...moze go byc wiecej (np na dwa razy wiekszy skrzep sluzu) lub mniej mnie np sie strzepil kilka dni wiec malymi kawalkami wychodzil ale bylo widac ze to nie to co zwykla wydzilina bo konsystencja ze sie tak wyraze sie roznil:tak: nie u kazdej bedzie podbarwiony krwia czy brazowy czasem t tylko drobniutkie niteczki krwi a czasem tego wcale nie ma. i ni eu kazdej czop odedzie przed porodem:tak:w wielu przypadkach odchodzi w raz z odejsciem wod dopiero na porodowce;-)
 
my dziś jedziemydo Smyka po prezent dla Maji z okazji pojawienia się Michasia i zasilacz , żeby forumową karuzelkę przerobić na sieciową, bo wyczytałam w komentarzach, że masakrycznie żre baterie

miłego dnia
To tak się da? A jaki to zasilacz?

arwen - najbardziej przeraża mnie to, czy poradzę sobie z obsługa małego człowieka ;-)

Mam to samo, w ogóle się zastanawiam jak to jest, że nie boją się takij kruszynki niedoświadczonym rodzicom dać do domu...
 
my dziś jedziemydo Smyka po prezent dla Maji z okazji pojawienia się Michasia i zasilacz , żeby forumową karuzelkę przerobić na sieciową, bo wyczytałam w komentarzach, że masakrycznie żre baterie
można przerabiać ale ja osobiście wolę zamiast baterii akumulatorki. Mam ich spory zapas w domu i w każdej chwili zmieniam.

Moje dziecko ma ADHD:szok::szok:, wlasnie otwiera sobie piekarnik wlazi do niego i probuje do kuchni dosiegnac. Wyjal juz wszystkie garnki,przyniosl 2 paki pampersow do kuchni i on tak moze caly dzien:szok:
nie żadne ADHD tylko poznaje świat :-) Kaj jak tylko zaczął odkrywac szafki to gra na garnkach jest jego ulubioną..

Mój dzisiejszy sen przeszedł wszystko, śniło mi się, że ubrania rosły na polu, ta takich grubych kijach!! :eek: Nie trzeba było wydawać kasy w sklepie, jedyny minus - pola były lekko podmokłe.
hihih ale masz sny.. nieźle.. :-p

a Kaj zasnął wczoraj u nas nawet nie wiem kiedy a ja nie mogłam się ułożyć i poszłam spać do salonu.. jeszcze gorzej.Jestem niewyspana, mała szaleje (to akurat dobrze) chyba się z nowego wózeczka cieszy.
Po południu jedziemy z Kajem do okulisty na kontrolę.
a poza tym biorę przykład z azorka i będę robić NIC

miłego dzionka
 
reklama
Dzień dobry.

Też googlałam czop śluzowy
Heh, nie mam odwagi. Nie chcę widzieć tych zdjęć:-)


Co do rozstępów, to na razie uchowałam się bez, chociaż teraz szybciej przybieram i zapas skóry się pewnie też skończył;-) więc nie mówię hop... A smaruję się od 4. miesiąca, najpierw Elancyl, a teraz Pharmaceris. Ale to chyba rzeczywiście od skłonności zależy... Cellulit za to mi się zrobił:baffled:

Odnoście prowadzenia samochodu, to wolałam sama prowadzić niż jeździć z kimś, bo miałam większą kontrolę nad tymi wszystkimi wstrząsami itp., ale od kilku tygodni odpuściłam. Po pierwsze już mi niewygodnie za kierownicą, po drugie mam problemy z koncentracją, po trzecie zdarza mi się brak tchu i tym podobne, więc wolę nie ryzykować.
 
Do góry