reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Paplanina

hi, hi...ja też byłam kierowcą, dlatego szybko wypiłam piwo, potem kieliszek dla rozruchu na początek a potem to abstynencja...Lilek trochę popłakał na następny dzień ale myślę że to za sprawą surówek z surowego pomidora, ogórka i sałaty ale nie było tragicznie...
życzę wszystkim takiej zabawy...było naprawdę super a nie bawiłam się tak od początku 8 miesiąca ciąży...
 
reklama
Dziewczyny to super, że się fajnie bawiłyście.Anii super przebranie:-) Mi też przydałoby się trochę rozrywki, bo ostatnie 4 dni spędziłam tylko z Mateuszem. 24 godz z dzieckiem to za dużo dla mnie:no: A teraz dla odmiany jest jakaś awaria w ciepłowni i mamy 17 stopni w domu.Mateusz się wkurza, bo ubrany jest na eskimosa i nie może się ruszać:-D
 
w temacie temperatury...nasza pediatra mowi ze ma byc 19 stopni..My mamy 20,5 w nocy i zimno mi ze hej. Kubie ubieram jeszcze ejdna koszulke,na dole ma spiworek. Musze kupic ciepla pizame dla mnie..
 
u mnie w domu og.ólnie jest 19,20 st.pediatra mówiła przy wypisie ze szpitala że taka temperatura jest najlepsza...Lilek ma czasem rączki jak lodek ale wtedy w ruch idzie kocyk i za chwile znów jest cieplutka...jak idziemy do znajomych gdzie mają 23-25st. to wszyscy wychodzimy chorzy łącznie z Niunią...więc to chyba już przyzwyczajenie...:-p
 
My tez trzymamy tak temterature pomiedzy 19-21 wtedy najlepiej sie oddycha i wiadomo ze dzicka sie nie przegrzejeale wierze Beti ze te dwa stopnie roznicy to spore ma znaczenie czekamy na newsy co tam u ciebie!!!
 
Od wczorajszego póżnego wieczora mamy znowu ciepło:-) U nas w mieszkaniu to temp była zazwyczaj ok 23 stopni, więc dosyć ciepło.Wiem,że dla dziecka lepsza jest niższa temp. i na początku próbowałam taką utrzymywać, ale powiem, szczerze że to mi było zimno i dlatego mamy tak 23 stopni, no i 17 stopni to dla nas trochę za chłodno:tak: A poza tym Mateuszek jest zawsze bardzo cieniutko ubrany i może swobodnie się poruszać:tak:
 
To znowu ja. Ostatnio mialam strasznego doła w związku z moją pracą. We wtorek wezwała mnie kierowniczka do pracy na dywanik. Wcześniej prosiłam ja o stałe godziny pracy, bo opieka nad dzieckiem bede sie dzielic z moja mama, która jest na emeryturze ale pracuje na poł etatu i nie widziała problemu, a ostatnio zaczeła marudzic, ze jej to nie odpowiada, ze ona nie bedzie sie do nikogo dostosowywac( tylko ze ona nigdy do nikogo sie nie dostosowywała, ale to szczegół) ze dziecko pewnie bedzie chorowac i co wtedy? bla bla bla...A na koniec stwierdziła że dała ogłszenie o prace i że szukają kogoś na moje miejsce.:no:( na moje szczeście u nas w mieście nie jest łatwo znaleźć pracownika w tej branży, mnie szukali pół roku). Tak mnie to wkurzyło, bo zawsze dawałam wszystko z siebie w tej pracy.Jak byłam w ciąży i skracała mi sie szyjka i powinnam od 20 tygodnia siedziec w domu,to nie wziełam zwolnienia tylko pracowałam prawie do końca, Boże dla kogo te poświęcenie były:wściekła/y: Stwierdziłam,że sama wybawię ją z kłopotu i się zwolnię, ale wcześnie sama sobie znajdę pracę. Umieściłam wczoraj rano w necie swoje ogłszenie i dosłwnie po 5 minutach miałam już pierwszy telefon. Jutro idę na dwie rozmowy.Aha i zaznaczyłam że mam małe dziecko i potrzebuję określonego systemu pracy.Zobaczymy co z tego wyjdzie.Trzymajcie kciuki. Przepraszam,że tyle się narozpisywałam,ale musiałam się wygadać. Kto mnie lepiej zrozumie niż inne młode mamy.
 
Beti- 3mamy kciuki- wiem ze bedzie dobrze...bo mgr farmacji potrzeba- przykład- moja mama otwierła nowa apteke- i miała problem- ze sciagnieciem mgr...nawet techników trudno było załatwic- wiec mówie Ci- luz- blus- pójda na wszystkie Twoje warunki....no i cen sie kobieto- wiesz- Mati duuzo pieniazków potrzebuje- wiec nie czaj sie ile chcesz zarabiac- tylko smiało dyktuj swe warunki- POZDRAWIAMY:-D ;-) :-) :-) :-)
 
reklama
Beti z tej calej sytuacji moze jeszcze cos fajnego wyniknie, moze nawet bedziesz zadowolona ze zmiany. Tzrymamy z Kuba kciuki
 
Do góry