reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

Yoka moj tez nie przesypia nocy. Budzi sie kilka razy. Ja jestem wygodna i spi ze mna (niewiem jak Oliwka) Nie martw sie moje dziecko tez mnie czasem wyprowadza z rownowagi i tez bluzgam pod nosem:zawstydzona/y: On w ogole jest strasznie absorbujacym dzieckiem i czasem mam ochote stanac pod sciana i walic w nia glowa z niemocy ale co zrobic? Ja mam jeszcze do tego Cypriana i teraz Adriana nie ma calymi dniami a Cyprian weekend bez przedszkola:baffled: dzis sie smialam do Ariana zamin wyszedl do pracy ze jak wejdzie i nie beda moje nogo dyndac pod sufitem to znajdzie mnie w kacie bujajaca sie w tyl i przód;-)
Moja Oli nie śpi ze mną bo od początku sypia w swoim łóżeczku....ale moja córa potrafi sie budzić co 1,5 minuty :szok::szok::szok: i tak po kilkanaście razy do niej wstaję....:-:)-:)-(
A o tym że jest absorbująca to już nie wspomnę.....powiem Ci że jak obejrzałam filmik który nagrałaś to tak jakbym widziała siebie....:sorry2:....do tego wszystkiego doszły jeszcze problemy z karmieniem....mała nie cierpi mleka...:szok: przy każdej butli(oprócz nocnej)...jest krzyk...plucie...zaciskanie ust....i za chiny nie da sie jej namówić na mleko.....nie wiem co robić bo przecież ona musi je pić....dla własnego dobra....jedyne co jeszcze w miarę je to kaszka na mleku ale przecież nie mogę jej kilka razy dziennie kaszką futrować bo i tak jest już niezły pulpet:-(
O obiadach już nawet nie wspomnę...niedługo będę musiała ognisko z zapałek jej robić żeby ją zagadać i wcisnąc kilka łyżeczek....a przecież tak pięknie jadła.....nie mam pojęcia skąd te problemy....czy ja popełniam jakieś błedy????ehhhh
 
reklama
Jasiek w nocy budzi się co 2 - 2.5 godziny. Już się przyzywczaiłam. Juz nawet nie jestem zmęczona :baffled: i na dodatek nie specjalnie mogę go odzwyczajać jeszcze bo on mało jada w dzień więc nadrabia w nocy. Dwa tyg. temu na wizycie ważył 7300. I pediatra powiedziała, żeby go na siłe nie odzwyczajać. Jaś najdłużej jak śpi - to śpi po kąpieli około 4 godzin.
 
Yoczka, moje dziecię budzi się co 2-3 godz na cyca , może nie jest to kilkanascie razy w nocy,ale takie nocki tez mamy za sobą współczujemy Ci kochana dopóki dzieciaczkom nie wyjdą zębale możemy się spodziewać chyba wszystkiego:baffled:

Wpadłam aby ślicznie Wam podziękować za pomiary główek z 7 miesiąca, jesteście kochaniutkie;-):tak::tak::tak:
 
Moja Oli nie śpi ze mną bo od początku sypia w swoim łóżeczku....ale moja córa potrafi sie budzić co 1,5 minuty :szok::szok::szok: i tak po kilkanaście razy do niej wstaję....:-:)-:)-(
A o tym że jest absorbująca to już nie wspomnę.....powiem Ci że jak obejrzałam filmik który nagrałaś to tak jakbym widziała siebie....:sorry2:....do tego wszystkiego doszły jeszcze problemy z karmieniem....mała nie cierpi mleka...:szok: przy każdej butli(oprócz nocnej)...jest krzyk...plucie...zaciskanie ust....i za chiny nie da sie jej namówić na mleko.....nie wiem co robić bo przecież ona musi je pić....dla własnego dobra....jedyne co jeszcze w miarę je to kaszka na mleku ale przecież nie mogę jej kilka razy dziennie kaszką futrować bo i tak jest już niezły pulpet:-(
O obiadach już nawet nie wspomnę...niedługo będę musiała ognisko z zapałek jej robić żeby ją zagadać i wcisnąc kilka łyżeczek....a przecież tak pięknie jadła.....nie mam pojęcia skąd te problemy....czy ja popełniam jakieś błedy????ehhhh

Moja tez co chwile sie budzi ale jednak po pierwszej pobudce spi ze mną , nbo jakos choc troche wyspana muszę chodzić do pracy:) Co do jedzenia to u mnie to samo! Mała pieknie wszystko jadła a teraz zaciska buzię, wytrąca mi łyżeczkę...normalnie masakra...a do tego nei chce w ogóle pić!
 
Kurcze a my dzis mamy masakre w domu :zawstydzona/y: Maly ma katarek. (wczoraj dostal Cyprian dzis juz ma Ksawerek) caly dzien w miare ok ale usypialam go od 19.20 do 21.20! Wiercil sie,krecil, szczypal mnie, ryczal no straszne. Niewiem czy to przez katar czy moze nadchodza w koncu zeby. Dalam mu ibum, posmarowalam dziasla, zrobilam inhalacje (juz miesiac bylismy bez) teraz zasnal ale poplakuje jescze czasem przez sen.
 
Moja Oli nie śpi ze mną bo od początku sypia w swoim łóżeczku....ale moja córa potrafi sie budzić co 1,5 minuty :szok::szok::szok: i tak po kilkanaście razy do niej wstaję....:-:)-:)-(
A o tym że jest absorbująca to już nie wspomnę.....powiem Ci że jak obejrzałam filmik który nagrałaś to tak jakbym widziała siebie....:sorry2:....do tego wszystkiego doszły jeszcze problemy z karmieniem....mała nie cierpi mleka...:szok: przy każdej butli(oprócz nocnej)...jest krzyk...plucie...zaciskanie ust....i za chiny nie da sie jej namówić na mleko.....nie wiem co robić bo przecież ona musi je pić....dla własnego dobra....jedyne co jeszcze w miarę je to kaszka na mleku ale przecież nie mogę jej kilka razy dziennie kaszką futrować bo i tak jest już niezły pulpet:-(
O obiadach już nawet nie wspomnę...niedługo będę musiała ognisko z zapałek jej robić żeby ją zagadać i wcisnąc kilka łyżeczek....a przecież tak pięknie jadła.....nie mam pojęcia skąd te problemy....czy ja popełniam jakieś błedy????ehhhh

ja też miałam problemy z karmieniem - Marysia jest cycusiowa i kiedy zaczęłam jej wprowadzać mleko modyfikowane początkowo wszystko było ok a potem nagle koniec - wypychała z buzi smoczek. Najpierw myślałam że to idą zęby ale eksperymentowałam i okazało się że Maria lubi bardzo gorące mleko - nie wiem skąd jej się to upodobanie wzięło, bo mleko w mojej piersi na pewno nie jest aż tak ciepłe. Ale odkąd dostaje gorące mleko problemy się skończyły, pije ładnie, nawet herbatkę (czego wcześniej nie robiła). Jedyny minus to ten że czasem muszę jej podgrzewać mleko w środku posiłku, bo jak już nie jest gorące to jest bleee
 
a mogą jeszcze z czegos innego takiemu malutkiemu dziecku pobrac krew:confused: myslałam że tylko z paluszka
jak byłysmy w szpitalu Bianka miała założony welfron do kroplowy i z tego ciągnęli jej krew czasami nawet do trzech pojemniczków na raz:baffled::-( nie mogłam na to patrzeć:-:)-(
 
Dziewczyny mam takiego problema że Zuzka leżąc na przewijaku robi siusiu...i za chwilę znowu parę kropli i znowu za chwile troszkę... i tak praktycznie za każdym razem...hmmm nie wiem czy to normalne??? Tak jakby jej się sączyło jeszcze przez 2-3 min... Złapałam jej dziś mocz i zaniosłam do badania ...mam nadzieję że wszystko bedzie w porządku:)
 
Agatkas ja miałam podobnie jak przeziębiłam pęcherz, ale malutka może akurat siusia zawsze przy przewijaniu:-D miejmy nadzieję,że wyniki wyjdą dobrze:tak:
 
reklama
agatkas mi sie wydaje że nie masz się co martwić dzieci lubią sikać właśnie wtedy gdy nie mają pieluszki a twoja mała może tylko tak troszkę popuszcza

yoka ja też miałam ten problem ale jako wyrodna matka oduczyłam młodego i teraz śpi sobie pięknie
 
Do góry