reklama
kokusia31
mamusia dwóch łobuzic
Ollcia ja już od dawna daję Natalce zupy zabielane i nic jej nigdy nie było. A zaprawiam zawsze śmietaną 30%a nie wiecie od kiedy można maluchom dawać zupy zabielone śmietaną?
Natalka wstaje tak między 6.30 a 7.30 potem między 9.00 a 11.00 ma góra godzinną drzemkę. Następna drzemka jest między 13.00 a 15.00 zwykle 30 góra 40 min. Między19.00 a 20.00 zasypia na noc. Około północy wstaje na jedzonko i zwykle zostaje już z nami w łóżku do rana.Mozecie napisać mi jak, tzn w jakich godzinach i po ile śpią Wasze dzieciaczki, zarówno interesuje mnie dzień jak i noc....dzięki
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Az jeść mi sie zachcialo tak pieknie piszecie o tym gotowaniu dla maluszkow...
Mozecie napisać mi jak, tzn w jakich godzinach i po ile śpią Wasze dzieciaczki, zarówno interesuje mnie dzień jak i noc....dzięki
Iggy zasypia ok 20. I przeważnie śpi do ok 7.15. W nocy pobudki są ok 23, 02, 05
W dzień sypiał 2 razy po 1h tj. ok 11.30 i 15.30.
Ale w ostatnich dniach dzienne drzemki się rozregulowały i np dziś spał 1 raz ale za to 2h.
kana161
Mama "terrorystek" :P
Madziu u nas jest tak:
Mari chodzi spacku o kolo 21...i okolo 6 dostaje butle i dalej spi do 7-7:30..
Potem idzie spacku okolo 10:30 na 1,5 godiznki maks....
następną drzemka okolo 16 na godzinkę....
Ostatnio jednak budzi sie okolo 8-8:30 i wszystko się poprzestawiało....mam nadizje,ze szybko wróci do normy...
Mari chodzi spacku o kolo 21...i okolo 6 dostaje butle i dalej spi do 7-7:30..
Potem idzie spacku okolo 10:30 na 1,5 godiznki maks....
następną drzemka okolo 16 na godzinkę....
Ostatnio jednak budzi sie okolo 8-8:30 i wszystko się poprzestawiało....mam nadizje,ze szybko wróci do normy...
Agacia82
Mami :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2008
- Postów
- 5 782
Mati budzi sie około 7:00 - 7:30, były dni ze budził sie juz o 6:00 - potem dzemka 9-10:00, nastepnie 13-14:00 i nastepna około 16. dzemiki są od 40 min do 2 godz. To zalezy od dnia.
Idzie spac na noc o 20;00 raz budzi się na butle. Przewaznie około 2:00, teraz przez dwa dni dopiero o 5:15.
Idzie spac na noc o 20;00 raz budzi się na butle. Przewaznie około 2:00, teraz przez dwa dni dopiero o 5:15.
Mozecie napisać mi jak, tzn w jakich godzinach i po ile śpią Wasze dzieciaczki, zarówno interesuje mnie dzień jak i noc....dzięki
śpimy od 20 do 8-8.30, sporadycznie zdarzy się pobudka o 7 albo przespanie do 9, na mleczko to jest tylko obudzenie się na chwilkę między 6.30-7.30 i potem jeszcze kima.
pierwsza drzemka ok.11 jakieś 2h
a druga to różnie czasem 14 juz pada czasem dopiero o 16 ale śpi juz krócej około godzinki
M
marzycielka
Gość
Młoda idzie spać ok 20.30 i śpi do 7 rano czasami coś pojęczy jak jej się koszmar przyśni.
W dzień od 10 ok 2h śpi i o 15 drzemka godzinna.
W dzień od 10 ok 2h śpi i o 15 drzemka godzinna.
blizniaki2000
Fanka BB :)
Madzia śpi od 21 do 7-7:30, w nocy nie wstaje, czasem się przebudza, dostaje smoka i śpi dalej, w dzien 2, czasem 3 drzemki godzinne, ale nieraz potrafi spac nawet 2 godziny
reklama
Kacperek idzie spac 21.30-22.00 a budzi sie miedzy 7 a 8
W dzien spi 2 albo 3 razy po godz do 2.
Ja mam niestety dalej problem z jedzeniem a dokladnie z grudkami, kawalkami. Moje dziecko nie wie co to chlebek, bulka, ciasteczko czy chrupek.Nie chce jesc produktow stalych.Probuje mu dawac to wszystko, ale zawsze konczy sie wymiotami. Jak tylko poczuje grudeczke lekka to wszystko laduje na mnie. Dalej musze miksowac zupki na papke, owoce tylko ze sloiczka bo tarte jablko juz nie moze byc. Martwi mnie to bardzo bo inne dzieci nie maja takich problemow. Jak jemy obiad to strasznie chce probowac od nas czegos, ale zaraz konczy sie pawiem. Wiem, ze nie macie takich problemow z waszymi dzieciakami, ale slyszalyscie moze o takich przypadkach?
Ja nie wiem juz co mam robic. Ciagle cos probuje mu dac, ale to na nic. Pomozcie!!!!:---(
W dzien spi 2 albo 3 razy po godz do 2.
Ja mam niestety dalej problem z jedzeniem a dokladnie z grudkami, kawalkami. Moje dziecko nie wie co to chlebek, bulka, ciasteczko czy chrupek.Nie chce jesc produktow stalych.Probuje mu dawac to wszystko, ale zawsze konczy sie wymiotami. Jak tylko poczuje grudeczke lekka to wszystko laduje na mnie. Dalej musze miksowac zupki na papke, owoce tylko ze sloiczka bo tarte jablko juz nie moze byc. Martwi mnie to bardzo bo inne dzieci nie maja takich problemow. Jak jemy obiad to strasznie chce probowac od nas czegos, ale zaraz konczy sie pawiem. Wiem, ze nie macie takich problemow z waszymi dzieciakami, ale slyszalyscie moze o takich przypadkach?
Ja nie wiem juz co mam robic. Ciagle cos probuje mu dac, ale to na nic. Pomozcie!!!!:---(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 123 tys
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: