reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

no wlasnie to przewijaanie boze:wściekła/y: u nas przewaznie konczy sie placzem czasami uda mi sie go czyms zajac ale jak uda mi sie jedna pieluszke w ciagu dnia zalozyc w spokoju to jest sukces:sorry2:

a dzisiaj maly mi spadl z przewijaka:zawstydzona/y: my przewaznie sie przebieramy na kanapie a przwijak zdejmuje bo jak maly sie podnosi to z przewijakiem cuduje i niewiem comie podkusilo zeby przebrac go na przewijaku polozylam go na lozeczko jedna reka bo mialam malego i sprawdzilam czy sie nie zsunie i pewnie wszystko bylo by oki gdyby maly nie zaczal sie wiercic no i polecial razem z przewijakiem z girkami i gory :zawstydzona/y: ale nawet mu sie to podobało:sorry2: ale doszlam do wniosku ze wlasciwie i tak nie kozystam z przewijaka i odrazu schowalam :zawstydzona/y:
 
reklama
U nas z przewijaniem też masakra:baffled: moja mama Wzięła Fabiana na sposób i przebiera go na siedząco.Ale mnie się to jakoś nie udaje:baffled:;-)

wiecie dziewczyny co moje dziecię wymyśla...Na spacerze co chwilę woła żeby go wyciągnąć z wózka żeby sobie połaził.Wczoraj zaczął mi wstawać w wózku.Szelki nie są tak ciasne żeby go przytrzymać,a jak chce wyjść to się z nich wygramoli i staje w wózku na nogi:sorry2: Jak wyjdzie to koniecznie chce pchać wózek.Złapał go dziś dwoma rączkami i idzie.Jak chcę go złapać za rączkę to jest taki krzyk:szok: I nie,bo on pcha wózek.W domu robi tak z fotelem od biurka albo swoim do karmienia i jak dojedzie do ściany to tak się drze,ze szok:szok: Muszę mu chyba jakiś jeździk kupić:confused:
 
Myje dokladnie ale nie naciagam
:szok::szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D:-D jakie tematy:szok::-D:-D:-D
Dziewczynki,a co Wasze dzieci potrafią już mówić???trzeba by było opisać nowe postępy,bo my tak tylko o jedzeniu i chodzeniu;-)
mama, baba , am i chyba to tyle jak na razie no i po swojemu to non sto coś tam gaworzy
Fabian mówi mama,tata,baba,dziadzia,gdzie,a to,am,papa,dada,mam,tam,a tak po swojemu to ata,ata,tio,tititi i parę innych dziwnych dźwięków:-D Pokazuje gdzie ma nosek i oczko,jaki jest duży (rozciąga się),robi autkiem albo wózkiem bziii,śpiewa misiowi na dobranoc aaa albo tiatia:-D Jak mówię,ze misiu śpi i robi ha psi to on robi siiii.I robi mi paluszkiem tititi:-p
super, gratulacje:tak:
Aaa i moje dziecko mówi też Ania:sorry2:
no proszę:confused::-):-):-)
A ja gdzies czytalam, że wodę powinno przegotowywac do pierwszego roku:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:ja gotuje wiecej czesc przelewam do dzbanka a czesc do termosu i mam i cieplą o zimna:tak::tak:



My mowimy mama, baba, buba, mapa, papa, kaka, koko, kiki i takie tam, rozne sladane sylaby:-D:-D:-Drobimy papa, kosi kosi, pokazuje jaki ma klopot i jaka duza jest...i juz nie pamietam czy cos jeszcze



Wyslane
super też zdolniacha:tak:
Jejciu Wasze dzieci też tak lądują na główke...?:zawstydzona/y::dry:
wszedzie wstaje a potem albo sida na dupke albo sie zapomina i spada na główke...masakra:crazy:
moja póki co nie bo za mało cuduje,ale na ćwiczeniach pani powiedziała aby bawić się z dzieckiem trzymając je za obie rączki -prowokowac upadki i uczyć zatrzymywania się na rączkach aby dziecku weszlo to w krew, bo jak teraz nie wejdzie to nawet jak bedzie duze, to będzie lecialo na twarz - pewnie miala na mysli tylko te dzieci rehabilitowane aczkolwiek pomysl takiej zabawy przyda się kazdemu;-)
Mateuszek mówi : Tata, baba, dada,dziadzia, aku, mama ( tylko jak jest zły ) i wiele takich po swojemu.
Umie pokazać jakie dobre, kosi kosi, dać buzi.

Dziewczyny czy wasze dzieci tez tak się dra przy przebieraniu ? Zeby mojego przeprac, albo załozyc mu pieluszkę to wyzsza szkoła jazdy :baffled:

Pyciolek mały tez mi wciąż na główke ląduje. Nie zdązę go złapac a on już buch na główce. Teraz ćwiczy kucanie i siadanie z pozycji stojacej. :-D
ale te wasze dzieicaczki rozgadane:-) i ruchliwe:-)
No właśnie u nas jest to samo. Obraca się na brzuch i juz go nie ma.
:-):-) ja tez tak chcę:-D:-D:-D juz nie mogę się doczekać:-(
no wlasnie to przewijaanie boze:wściekła/y: u nas przewaznie konczy sie placzem czasami uda mi sie go czyms zajac ale jak uda mi sie jedna pieluszke w ciagu dnia zalozyc w spokoju to jest sukces:sorry2:

a dzisiaj maly mi spadl z przewijaka:zawstydzona/y: my przewaznie sie przebieramy na kanapie a przwijak zdejmuje bo jak maly sie podnosi to z przewijakiem cuduje i niewiem comie podkusilo zeby przebrac go na przewijaku polozylam go na lozeczko jedna reka bo mialam malego i sprawdzilam czy sie nie zsunie i pewnie wszystko bylo by oki gdyby maly nie zaczal sie wiercic no i polecial razem z przewijakiem z girkami i gory :zawstydzona/y: ale nawet mu sie to podobało:sorry2: ale doszlam do wniosku ze wlasciwie i tak nie kozystam z przewijaka i odrazu schowalam :zawstydzona/y:
dobrze,że tak to się skończylo a nie inaczej;-)
U nas z przewijaniem też masakra:baffled: moja mama Wzięła Fabiana na sposób i przebiera go na siedząco.Ale mnie się to jakoś nie udaje:baffled:;-)

wiecie dziewczyny co moje dziecię wymyśla...Na spacerze co chwilę woła żeby go wyciągnąć z wózka żeby sobie połaził.Wczoraj zaczął mi wstawać w wózku.Szelki nie są tak ciasne żeby go przytrzymać,a jak chce wyjść to się z nich wygramoli i staje w wózku na nogi:sorry2: Jak wyjdzie to koniecznie chce pchać wózek.Złapał go dziś dwoma rączkami i idzie.Jak chcę go złapać za rączkę to jest taki krzyk:szok: I nie,bo on pcha wózek.W domu robi tak z fotelem od biurka albo swoim do karmienia i jak dojedzie do ściany to tak się drze,ze szok:szok: Muszę mu chyba jakiś jeździk kupić:confused:
ma gdzieś Waszą pomoc, bo przecież jest już taki duuuuży i samodzielny:-D:-D:-D
 
ja co do przebierania pampera mam sposob na mojego Alka rozpuszczam wlosy i maly sie gapi w nie jak sroka w niemalowane wrota:-D i przynajmniej sie nie kreci bo jak nie to mi z golym tylkiem ucieka przed pampersem:szok:
 
reklama
Mamy synalkow czy Wasze pociechy mialy kiedys jakies problemy z siusiakiem? Ja dzis rano zauwazylam, ze pieluszka Kacperka strasznie smierdzi tzn mocz. Normalnie jak otwarlam to az po oczach palil ten zapach. Naciagnelam mu lekko skorke na cycusiu i wyleciala taka zolta wydzielina jak ropa. Mam nadzieje ze to nic strasznego i ze nie wrocila do nas ta okropna bakteria. Wczesniej nawet jak ja mial to takich objawow nie bylo.Do lekarza idziemy dopiero na 16

No tak tylko do tej pory nie bylo problemow. Nigdy nic takiego nie mialo miejsca. Pediatra mi zabronil naciagac, powiedzial, ze to niekonieczne.

u nas nigdy nie było takiego problemu, ale my podczas kąpieli zawsze delikatnie odciągamy skórkę, aby wszystko było czyściutkie. Pediatra zaleciła nam tak robić.


Dziewczynki,a co Wasze dzieci potrafią już mówić???trzeba by było opisać nowe postępy,bo my tak tylko o jedzeniu i chodzeniu;-)

Bartek mówił mama, ale ostatnio jakoś przestał, teraz woli mówić baba, jak mu się coś nie podoba woła nieeeee, am - ale tylko na widok czegoś dobrego np. danonka :-p, jak wstaje sobie to mówi opa, a jego ulubionym powiedzonkiem jest a guju guju goju - cokolwiek by to miało znaczyć :sorry2:;-) haha, no a poza tym to pokazuje gdzie misio ma oczko, przybija piątkę. Nad resztą narazie pracujemy, jakoś nie idzie nam kosi kosi ani papa :zawstydzona/y:

Fabian mówi mama,tata,baba,dziadzia,gdzie,a to,am,papa,dada,mam,tam,a tak po swojemu to ata,ata,tio,tititi i parę innych dziwnych dźwięków:-D Pokazuje gdzie ma nosek i oczko,jaki jest duży (rozciąga się),robi autkiem albo wózkiem bziii,śpiewa misiowi na dobranoc aaa albo tiatia:-D Jak mówię,ze misiu śpi i robi ha psi to on robi siiii.I robi mi paluszkiem tititi:-p

super :tak:

Dziewczyny czy wasze dzieci tez tak się dra przy przebieraniu ? Zeby mojego przeprac, albo załozyc mu pieluszkę to wyzsza szkoła jazdy :baffled:

oj, u nas jest to samo :sorry2:
 
Do góry