reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Dziewczęta zupki dla dzieci robicie raczej gęste czy raczej rzadkie? I ile wasze maluchy zupki zjadają?
Nuska woli gęste zupki, jak wyjdzie rzadsza to zageszczam troszke kleikiem, a zupki zjada tak około 180 ml

Dziewczyny a skoro jesteśmy już przy temacie ciemiączek to jakiej wielkości ciemiączko powinny mieć dzieci w wieku naszych dzieciaczków? Są jakieś normy? Filip miesiąc temu miał 0,5 x 0,5cm i ja się znowu zastanawiam czy za szybko mu nie zarasta:confused:
Lenka dwa tygodnie temu miała ciemiączko 0,5 x 0,5
 
Dziękuje Dziewczyny za odpowiedź. Pediatra nic nie mówiła, że za szybko zarasta, ale jak będę na kolejnej wizycie to się podpytam
Filip urodził się z ciemiączkiem 1,5x1,5cm, czyli dosyć niewielkim i jak byliśmy na pierwszej wizycie kiedy miał 11dni to mu się zmniejszyło do 1x1 i tak się utrzymywało aż do 8 miesiąca życia, więc raczej nie mozna tego nazwać zbyt szybkim zarastaniem.
 
Ja robie zupy raczej rzadsze bo moj ancymonek nie chce gestych. Co do pocacych sie glowek to nie martwcie sie na zapas. Kacperkowi tez strasznie sie poci, czy jak je czy spi, ale robilismy wyniki i wyszly dobre. Wcale nie powiedziane jest, ze to od razu niedobor wit D.
A co do anemii- dajecie swoim dzidziom zoltko? Podobno naturalne wspomaganie zelazem jest najbardziej przyswajalne.

A ja mam teraz pytanie do Was. Czy Wasze dzieci spia w nocy spokojnie? Moje juz mnie zaczyna przerazac bo nie wiem jak dlugo tak wytrzymam i ile jeszcze kilometrow zrobie nocami do lozeczka, zeby go poprawic i zeby zasnal z powrotem.
Strasznie sie wierci raz na jeden bok zaraz na drugi i tak w kolko. Jakby malo tego to na brzuch. Musze wstawac do niego co chwile bo jak tak sie strasznie wierci to uderza glowka o szczebelki, pomimo, ze mam ochraniacz, ale to jednak zawsze jest malo. Zastanawiam sie czy to nie przez zabki, ale on nie placze, czasami to nawet sie nie budzi tylko tak wierzga podczas snu. Doradzcie cos bo mnie trafi. Nie chce go brac do siebie do lozka, zeby sie nie przyzwyczail, ale jak tak dalej bedzie to chyba nie bede miala wyjscia.:tak::tak:
 
Ja robie zupy raczej rzadsze bo moj ancymonek nie chce gestych. Co do pocacych sie glowek to nie martwcie sie na zapas. Kacperkowi tez strasznie sie poci, czy jak je czy spi, ale robilismy wyniki i wyszly dobre. Wcale nie powiedziane jest, ze to od razu niedobor wit D.
A co do anemii- dajecie swoim dzidziom zoltko? Podobno naturalne wspomaganie zelazem jest najbardziej przyswajalne.

A ja mam teraz pytanie do Was. Czy Wasze dzieci spia w nocy spokojnie? Moje juz mnie zaczyna przerazac bo nie wiem jak dlugo tak wytrzymam i ile jeszcze kilometrow zrobie nocami do lozeczka, zeby go poprawic i zeby zasnal z powrotem.
Strasznie sie wierci raz na jeden bok zaraz na drugi i tak w kolko. Jakby malo tego to na brzuch. Musze wstawac do niego co chwile bo jak tak sie strasznie wierci to uderza glowka o szczebelki, pomimo, ze mam ochraniacz, ale to jednak zawsze jest malo. Zastanawiam sie czy to nie przez zabki, ale on nie placze, czasami to nawet sie nie budzi tylko tak wierzga podczas snu. Doradzcie cos bo mnie trafi. Nie chce go brac do siebie do lozka, zeby sie nie przyzwyczail, ale jak tak dalej bedzie to chyba nie bede miala wyjscia.:tak::tak:
Lenka jak zasypia to też bardzo sie wierci, podnosi, siada i tak dopóki sie sama nie wyciszy i nie usnie, czasami płacze ale staram sie jej nie brac na ręce, chyba ze juz zacznie tak mocno płakać to wtedy chwilke ja ululam i spi, a w nocy to przez ostatni miesiac jest róznie, czasem ładnie spi a czasem pojekuje co chwila lub zrywa sie z płaczem
 
A ja mam teraz pytanie do Was. Czy Wasze dzieci spia w nocy spokojnie? Moje juz mnie zaczyna przerazac bo nie wiem jak dlugo tak wytrzymam i ile jeszcze kilometrow zrobie nocami do lozeczka, zeby go poprawic i zeby zasnal z powrotem.
Strasznie sie wierci raz na jeden bok zaraz na drugi i tak w kolko. Jakby malo tego to na brzuch. Musze wstawac do niego co chwile bo jak tak sie strasznie wierci to uderza glowka o szczebelki, pomimo, ze mam ochraniacz, ale to jednak zawsze jest malo. Zastanawiam sie czy to nie przez zabki, ale on nie placze, czasami to nawet sie nie budzi tylko tak wierzga podczas snu. Doradzcie cos bo mnie trafi. Nie chce go brac do siebie do lozka, zeby sie nie przyzwyczail, ale jak tak dalej bedzie to chyba nie bede miala wyjscia.:tak::tak:
Natalka przeważnie śpi spokojnie. Dopiero koło piątej zaczyna się wiercic. No chyba że wykluwa się kolejny ząbek to wtedy cucuje całymi nocami
 
Villaska Fabian dosyć często budzi się z płaczem i wtedy od razu siada.Wystarczy,ze go położę i pogłaskam i śpi dalej.A wierci się strasznie,czasami zasypia cały powykręcany:sorry: Ale jak kładzie się w poprzek łóżka i tak mu dobrze to go nie ruszam,tylko go nakryję i sobie śpi.Jak sam się ułoży to zazwyczaj lepiej śpi.
 
Ja robie zupy raczej rzadsze bo moj ancymonek nie chce gestych. Co do pocacych sie glowek to nie martwcie sie na zapas. Kacperkowi tez strasznie sie poci, czy jak je czy spi, ale robilismy wyniki i wyszly dobre. Wcale nie powiedziane jest, ze to od razu niedobor wit D.
A co do anemii- dajecie swoim dzidziom zoltko? Podobno naturalne wspomaganie zelazem jest najbardziej przyswajalne.

A ja mam teraz pytanie do Was. Czy Wasze dzieci spia w nocy spokojnie? Moje juz mnie zaczyna przerazac bo nie wiem jak dlugo tak wytrzymam i ile jeszcze kilometrow zrobie nocami do lozeczka, zeby go poprawic i zeby zasnal z powrotem.
Strasznie sie wierci raz na jeden bok zaraz na drugi i tak w kolko. Jakby malo tego to na brzuch. Musze wstawac do niego co chwile bo jak tak sie strasznie wierci to uderza glowka o szczebelki, pomimo, ze mam ochraniacz, ale to jednak zawsze jest malo. Zastanawiam sie czy to nie przez zabki, ale on nie placze, czasami to nawet sie nie budzi tylko tak wierzga podczas snu. Doradzcie cos bo mnie trafi. Nie chce go brac do siebie do lozka, zeby sie nie przyzwyczail, ale jak tak dalej bedzie to chyba nie bede miala wyjscia.:tak::tak:

Moja to samo! kilkanaście razy potrafie do niej wstawac.

Dziewczynki ale raz dziennie dajecie taką zupkę albo coś w rodzaju drugiego dania?
Bo moja raz je ten obiadek, raz owocki i resztę dnia mleko....nie wiem czy tak ma byc?
 
Agatkas Fabian rano je 2 lub czasem 3 razy mleko (kaszkę),później obiadek-zupka lub danie,później owoce,jogurcik i dopiero na noc kaszkę.Zazwyczaj między obiadem,a kolacją je jeszcze chrupki,jakieś ciasteczka albo lody;-)
 
reklama
Dziewczynki ale raz dziennie dajecie taką zupkę albo coś w rodzaju drugiego dania?
Bo moja raz je ten obiadek, raz owocki i resztę dnia mleko....nie wiem czy tak ma byc?
moja je :
2 x dziennie kaszkę,
2 x dziennie mleko
obiadek lub zupkę
jakiś deser

Madzia czasami tez się wierci i płacze w nocy, wczoraj nie moglam jej uspokoic, ale myśle że to na zęby
 
Do góry